W miniony weekend szczypiornistki SPR Lublin dwa razy pokonały AZS Politechnikę Koszalińską. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za tydzień podopieczne Edwarda Jankowskiego powinny wywalczyć brązowy medal mistrzostw Polski, jakiego brakuje w klubowej gablotce.
O wysokim zwycięstwie zadecydowała bardzo dobra gra w defensywie. Po raz pierwszy od dawna lubliniankom udało się stracić nie więcej niż 20 bramek. Duża w tym zasługa Weroniki Gawlik, która grała jak w transie, a przy stanie 31:18 popisała się "potrójną” obroną.
W niedzielę aktualnym wicemistrzyniom kraju zwycięstwo przyszło nieco trudniej. Do przerwy prowadziły 19:13, ale w drugiej połowie dały się zaskoczyć przeciwniczkom. Straciły pięć bramek z rzędu i w 37 min zrobiło się 19:18. Później obudziły się jednak z letargu, zaczęły seriami zdobywać gole i ostatecznie wygrały 37:26.
– Po przegranym półfinale z gdyniankami ciężko było się nam pozbierać. Odkąd przyszłam do SPR, po raz pierwszy nie grałam o złoty medal. Pewien człowiek powiedział mi jednak kilka dni temu, że dla tego zespołu, w tym sezonie już brązowy medal będzie sukcesem.
Zrozumiałyśmy to, zmobilizowałyśmy się na Politechnikę i dwa razy wygrałyśmy. Włożyłyśmy w te mecze dużo serca i pracy. Mam nadzieję, że zakończymy rywalizację w trzech spotkaniach – powiedziała Ewa Wilczek, kołowa lubelskiego zespołu.
SPR Lublin – AZS Politechnika Koszalińska 41:20 (17:13)
SPR: Baranowska, Gawlik – Wilczek 6, Stasiak 6, Majerek 5, Repelewska 5, Małek 4, Rola 4, Wojtas 3, Nestiaruk 3, Figiel 2, Kocela 2, Wojdat 1.
Politechnika: Shyverska, Kwiecień, Morawiec – Dworaczyk 6, Bilenia 4, Olek 4, Całużyńska 3, Karwecka 1, Matuszczyk 1, Kobyłecka 1, Koprowska, Muchocka, Łach, Chmiel, Błaszczyk, Nowicka.
Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf (Rzeszów).
SPR Lublin – AZS Politechnika Koszalińska 37:26 (19:13)
SPR: Baranowska, Gawlik – Stasiak 7, Nestiaruk 6, Małek 5, Kocela 5, Wilczek 3, Rola 3, Majerek 3, Wojtas 3, Repelewska 2.
Politechnika: Shyverska, Kwiecień – Bilenia 6, Muchocka 6, Całużyńska 5, Błaszczyk 3, Kobyłecka 3, Chmiel 2, Dworaczyk 1, Koprowska, Matuszczyk, Nowicka, Olek.
Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf (Rzeszów).