Mecz z AZS AWF Wrocław będzie dla szczypiornistek SPR Lublin ostatnim sprawdzianem przed bardzo interesująco zapowiadającym się końcem sezonu zasadniczego. Przypomnijmy, że w dwóch ostatnich spotkaniach przed fazą play-off podopieczne Edwarda Jankowskiego zmierzą się kolejno z Vistalem Łączpol Gdynia i Zagłębiem Lubin.
Lubinianki swój mecz z Gdynią rozegrają dopiero w środę, więc do tego czasu moglibyśmy cieszyć się z pierwszego miejsca w lidze – wyjaśnia Sabina Włodek, druga trener wicemistrzyń Polski.
W bramce SPR trwa zażarta rywalizacja pomiędzy Anną Baranowską i Weroniką Gawlik. Obie golkiperki są ostatnio w bardzo dobrej formie, a Gawlik była bohaterką sobotniego meczu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.
To głównie dzięki jej skutecznym interwencjom podopieczne Edwarda Jankowskiego wygrały 29:24.
– One świetnie uzupełniają się i potrafią ze sobą współpracować również na treningach. Która z nich wyjdzie w pierwszej siódemce? Decyzja jeszcze nie została podjęta – dodaje Włodek.
Do Wrocławia nie pojechała Edyta Danielczuk. Lubelska kołowa w sobotę broni swoją pracę dyplomową. Do autobusu wsiadła za to Dorota Małek, która ostatnio narzekała na uraz kolana.
KOZIOŁEK MASKOTKĄ SPR
Biało-zielony koziołek będzie maskotką SPR Lublin. Sympatyczny zwierzak nie ma jednak jeszcze imienia, dlatego klub na swojej stronie internetowej ogłosił konkurs na jego nazwę. Kibice mogą zgłaszać swoje propozycje do końca lutego pod adres redakcja@spr.lublin.pl.