Wyprawa do Tczewa przebiegła zgodnie z planem – powiedział zadowolony Grzegorz Gościński, opiekun SPR. Wczoraj jego podopieczne pewnie rozprawiły się (33:24) z Latochą Samborem Tczew.
Lublinianki dobrze spisywały się zwłaszcza w kontrataku, w którym tradycyjnie brylowała Sabina Włodek, zdobywczyni siedmiu bramek. Cieszy również, że szansę występu dostały zawodniczki rezerwowe. Zaimponowała również Alesia Mihdaliova, która także zaliczyła siedem celnych trafień.
Niezłe zawody rozegrała inna z rezerwowych, Olga Figiel. – Oczywiście, czasami nie wszystko wychodziło idealnie, ale ogólnie jestem zadowolony z postawy moich podopiecznych – powiedział Gościński.
Teraz w rozgrywkach Superligi nastąpi dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji. Dzisiaj w Warszawie mają stawić się dwie bramkarki SPR, Anna Baranowska i Justyna Jurkowska.
– Nie mamy więcej golkiperek, dlatego zwróciliśmy się z prośbą do AZS UMCS o wypożyczenie nam dwóch bramkarek. Trener Krzysztof Krawczyk zgodził się nam pomóc, więc nasze treningi w tym tygodniu będą przebiegać zgodnie z planem – powiedział Gościński.
Latocha Sambor Tczew – SPR Lublin 24:33 (8:18)
Sambor: Piotrowska, Rostankowska – Czarnecka 3, Waldowska 2, Belter 1, Wasilewska 7, Marcińska 1, Grajewska 4, Sabajtis 2, Zagrodzka 2, Kordunowska 2, Jezierska 0, Szlija 0, Jakubowska 0.
SPR: Baranowska, Jurkowska – Danielczuk 2, Włodek 7, Wilczek 2, Majerek 0, Marzec 0, Wojdat 2, Repelewska 3, Sviderskiene 3, Figiel 2, Mihdaliova 7, Wojtas 5.
Kary: 12 min – 10 min. Sędziowali: Patyk i Salwowski (Warszawa). Widzów: 600.