(TOMASZ LEYKO)
Nie udała się szczypiornistom Azotów wyprawa do Mielca na pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe w play-off. Puławianie musieli uznać wyższość wyżej sklasyfikowanej po fazie zasadniczej Tauron Stali, której ulegli 23:28. By myśleć o awansie do kolejnej rundy drużyna trenera Marcina Kurowskiego musi teraz wygrać dwa mecze.
Azoty rozpoczęły źle. Po dwóch bramkach Michała Chodary przegrywały 0:2. W piątej minucie Artur Witkowski i Sebastian Płaczkowski doprowadzili do remisu. Z każdą kolejną akcją straty puławian rosły. Na sześć minut przed końcem pierwszej części goście przegrywali 6:12. Mateusz Kus i Grzegorz Gowin dorzucili na 9:13.
W drugiej części Azoty wykorzystały grę w przewadze i zbliżyły się do Stali na jedną trafienie (19:20 w 43 min). Jeszcze dwukrotnie goście byli bliscy remisu (20:21, 21:22). Dobrą zmianę w mieleckiej bramce dał Krzysztof Lipka.
Były golkiper drużyny z Puław wiele razy wychodził obronną ręką z pojedynków ze swoimi dawnymi kolegami.
– Krzysiek zastopował nas w momencie, kiedy byliśmy w przewadze – przyznał szkoleniowiec Azotów Marcin Kurowski.
– Na początku Stal zbył łatwo dochodziła do pozycji rzutowych i szybko odskoczyła na pięć bramek. Mimo porażki, nieźle wyglądała nasza gra w obronie, szczególnie wtedy, gdy ciągnęliśmy z niej kontrę. Liczę, że powrócimy do Mielca na trzecie decydujące spotkanie.
– Ostatnio Azoty nam leżą – zauważa trener Tauron Stali Ryszard Skutnik. – Mieliśmy lekki kryzys, gdy graliśmy w osłabieniu. Do Puław pojedziemy po drugie zwycięstwo.
Tauron Stal Mielec – Azoty Puławy 28:23 (13:9)
Stal: Wolański, Lipka – Szpera 6, Sobut 6, Chodara 5, Albin 3, Kubisztal 3, Janyst 2, Gliński 1, Krzysztofik 1, Gawęcki 1, Babicz, Basiak. Kary: 10 minut.
Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski – Łyżwa 6, Masłowski 3, Płaczkowski 2, Kus 2, Witkowski 2, Przybylski 2, Szyba 2, Gowin 1, Kowalik 1, Bałwas 1, Zinczuk 1, Tylutki. Kary: 12 minut.
Sędziowali: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota (obaj Płock). Widzów: 1700.
Pozostałe wyniki ćwierćfinałów (do dwóch wygranych): mecz rozegrany w środę: Siódemka Miedź Legnica – Vive Targi Kielce 27:32 (12:19), stan rywalizacji 0-1 * spotkanie sobotnie: MMTS Kwidzyn – Powen Zabrze 29:28 (14:15), 1-0 * Orlen Wisła Płock – Chrobry Głogów, przełożony na 21 marca.
20 marca: Vive Targi – Miedź * 24 marca: Azoty – Tauron Stal * Chrobry – Orlen Wisła * Powen – MMTS.
O miejsca 9-12: Zagłębie Lubin – Nielba Wągrowiec 29:30 (17:14) * Jurand Ciechanów – Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn, zakończył się po zamknięciu wydania.
9. Nielba 23 16 635-704
10. Zagłębie 23 14 610-659
11. Warmia 22 14 538-604
12. Jurand 22 10 555-650
24 marca: Nielba – Jurand * Zagłębie – Warmia.
Azoty bez Zydronia
Na oficjalnej stronie internetowej można przeczytać o przyczynach wydalenia tego doświadczonego szczypiornisty: „Decyzja spowodowana jest obniżeniem poziomu sportowego Zawodnika oraz nieprzestrzeganiem przez Niego postanowień kontraktu i regulaminu Klubu” – czytamy w komunikacie zarządu KS Azoty.
– Mogę zapewnić, iż wszelkie decyzje wobec Pana Wojciecha Zydronia podejmowane były przez Zarząd Klubu w trosce o dobro całej drużyny, z namysłem i po stosownej analizie. Podejmowane były z żalem, jednakże to sam Zawodnik nie pozostawiał Klubowi innego wyboru – oświadcza na stronie klubu prezes Azotów Jerzy Witaszek.
Skrzydłowy też wystosował oświadczenie: „W nawiązaniu do oświadczenia zarządu klubu Azoty Puławy z 16 marca, informuję że kategorycznie nie zgadzam się z postawionymi wobec mnie zarzutami.
Wszystkie stawiane mi zarzuty są bezpodstawne i mają na celu zdyskredytowanie mnie w oczach opinii publicznej. Nie pozostaje mi nic innego, jak dochodzić swoich praw i roszczeń na drodze postępowania sądowego” – pisze Zydroń.
Piłkarz dodaje:
– Tyle mam w tej sprawie do powiedzenia, nie mniej jednak czuję się w obowiązku wyjaśnić opinii publicznej, jak w ostatnim okresie byłem traktowany przez władze klubu, dla którego przez wiele lat grałem z pełnym poświęceniem i uczyniłem naprawdę sporo. Zrobię to bezzwłocznie po rozstrzygnięciach, które zapadną w sądzie – zapowiada popularny „Zyga”.