Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

SUPERLIGA KOBIET

4 grudnia 2024 r.
9:49

Selekcjoner reprezentacji Polski: Trzymaliśmy plan na Hiszpanki w tajemnicy

0 0 A A
(fot. Paweł Bejnarowicz/ZPRP)

Rozmowa z Arne Senstadem, selekcjonerem reprezentacji Polski piłkarek ręcznych

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Trenerze, gratulujemy i dziękujemy. Jest nas tu garstka dziennikarzy i fotoreporterów, ale żyjemy, oddychając piłką ręczną i to jeden z najpiękniejszych momentów szczypiorniaka kobiet w ostatnich 10 latach.

– Przede wszystkim jestem bardzo dumny z dziewczyn. Cały czas powtarzałem wam w rozmowach, że mamy przygotowany plan i będziemy się go trzymać. Jestem szczęśliwy, że zrealizowaliśmy nasze założenia. To też moja drobna odpowiedź względem wszystkich tych w Polsce, którzy chcą mojej głowy, mówiąc, że nie możemy walczyć z mocnymi drużynami. Może teraz zaczną po prostu oglądać mecze i nam kibicować?

  • Przed spotkaniem trudno nam było sobie wyobrazić taki scenariusz, tym bardziej, że Hiszpanki świetnie zagrały w sobotę z Francją.

– Nigdy nie miałem tu łatwego zadania, ale kto był blisko kadry, widział, jak ciężko pracują dziewczyny na takie przełamanie i sukces. Już po trudnym dla nas losowaniu wiedziałem, że decydujący mecz odbędzie się w poniedziałek. Z Francją nie zaprezentowałyśmy się dobrze, z Portugalią też nie było fajnie, ale osiągnęliśmy niezbędny wynik i przyszła pora na realizację planu na Hiszpanki.

  • Kiedy zapadła decyzja o tym, by przez praktycznie cały mecz atakować 7 na 6, z wycofywaniem bramkarki?

– Miesiąc temu, ale nie mogliśmy przećwiczyć tej taktyki na żadnym z meczów, by zaskoczyć Hiszpanki. Mieliśmy dwa sparingi w Szwecji, dwa wcześniejsze spotkania tu w Bazylei, jednak ani razu nie zdradziliśmy naszych zamiarów. Trzymaliśmy ten plan w tajemnicy. Nie traktowałem tego jako ryzyka, ale jako jedynej drogi, by przeciwstawić się takiemu zespołowi. Dziewczyny zaufały mi, trzymały się ściśle założeń, by to Hiszpanki były zdominowane, zepchnięte do defensywy i wspólnie odnieśliśmy sukces.

  • Nie mogliśmy nachwalić się naszej obrony, współpracy i ogromnego poświęcenia dziewczyn, których częsta gra w osłabieniu jeszcze wzmacniała.

– Mieliśmy w sobie wiele sił, a dodatkowym bodźcem była wiadomość, którą otrzymaliśmy w drodze do Szwecji o śmierci ojca Darii Michalak. Wiedzieliśmy, że musimy wygrać to także dla niego i dla samej Darii, która nie opuściła zespołu. W jej oczach można było odczytać niezwykle silne emocje.

  • Awans do najlepszej dwunastki to znakomita wiadomość w kontekście meczów play-off do przyszłorocznego mundialu w Niemczech i Holandii. Dobre losowanie jest kluczowe, bo nie jesteśmy przecież potęgą w piłce ręcznej.

– To prawda, bo mając nieco więcej szczęścia w losowaniu, mogliśmy osiągnąć więcej już rok czy dwa lata temu. Również patrząc na inne grupy obecnego turnieju, awans do fazy głównej EHF Euro mógł być z nich łatwiejszy. Na dłuższą metę, by coś osiągnąć trzeba wygrywać z faworytami, a przede wszystkim cały czas podnosić sobie poprzeczkę.

  • Jaki jest plan na mecze w Debreczynie? Będziemy grać bez presji wyniku, by szukać punktów raczej w meczach z Czarnogórą i drugim zespołem z jej grupy?

– Obiecałem sobie przed mistrzostwami, że w czasie pierwszej fazy turnieju nie będę oglądał innych grup, a drugim założeniem było to, by nie szukać żadnych połączeń samolotowych na wtorek, 3 grudnia na powrót do domu. Myślę, że to pora, by ludzie zaczęli wierzyć w nas, w naszą pracę, tego potrzebujemy i na to zasłużyliśmy. Chciałbym pracować dalej z tą wspaniałą grupą dziewczyn i wiem, że grając tak jak z Hiszpanią, stać nas na kolejne punkty w turnieju.

  • 11 lat temu po awansie do ćwierćfinału mistrzostw świata w Serbii, zapytaliśmy Kima Rasmussena o formę wieczornego świętowanie sukcesu. „It's a pizza time”- odpowiedział. Złożył pan podobne obietnice?

– Obiecałem trenerowi bramkarek, Tomaszowi Błaszkiewiczowi, że przez kilka dni będę mu kupował kebaby i piwa. To tyle z obietnic, z tego co pamiętam, ale spełnię je z przyjemnością.

  • Czy postawienie na Barbarę Zimę wynikało poniekąd z tego, że to najlepsza sprinterka wśród naszych bramkarek?

– Mam najlepszego trenera bramkarek na świecie, to jego autonomiczna decyzja, całkowicie ufam mojemu sztabowi i mogę skupiać się dzięki temu na innych aspektach gry.

  • Powiedział pan w rozmowie z Przeglądem Sportowym, że Magdalena Drażyk może być polską Stine Oftedal. To pana odkrycie w tym turnieju.

– Powiedziałem jej to już trzy lata temu, by miała świadomość swojego talentu i motywację do ciężkiej pracy. Owszem, nadal popełnia błędy, to oczywiste, ale śledzę jej mecze w lidze, gdzie jest kluczową piłkarką KPR Kobierzyce. Niedawno grała też pucharowy dwumecz przeciwko Larvikowi, który na co dzień prowadzę i wypadła w nim bardzo dobrze. Magda poczyniła postępy w aspekcie fizyczności, ma jeszcze tu pewne pole do poprawy, ale przede wszystkim potrzebuje regularnej gry z trudnymi rywalami, na takim poziomie jak Hiszpania. Oby w następnym sezonie występowała w europejskich pucharach.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wszystko zgodnie z planem, Polski Cukier AZS UMCS ograł Energę Toruń

Wszystko zgodnie z planem, Polski Cukier AZS UMCS ograł Energę Toruń

Bez zaskoczenia w hali MOSiR. Polski Cukier AZS UMCS ani razu nie przegrywał z Energą Toruń, a ostatecznie pokonał rywalki 88:78.

Wyleczą zęby w busie

Wyleczą zęby w busie

Bus z dentystą na podkładzie znów zaparkuje w województwie lubelskim. Dzieci i młodzież mogą skorzystać w nim z bezpłatnego leczenia.

Żużel. Ogromny pech Jacka Holdera w drugiej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii

Żużel. Ogromny pech Jacka Holdera w drugiej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii

Ogromny pech Jacka Holdera w drugiej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii. Zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin był blisko awansu do finałowego biegu, ale w półfinale przytrafił mu się defekt

zdj ilustracyjne

Zdrowie jest dla nich ważne – rusza Olimpiada Zdrowia PCK

Polski Czerwony Krzyż zaprasza do udziału w XXII edycji Olimpiady Zdrowia PCK z Biedronką. Wydarzenie ma na celu promowanie zdrowego stylu życia i zaangażowanie młodych liderów zdrowia w działania prospołeczne.

Lider lepszy od outsidera, czyli szesnastka wygrana ChKS Chełm

Lider lepszy od outsidera, czyli szesnastka wygrana ChKS Chełm

Niespodzianki w Chełmie nie było. Tamtejszy ChKS, czyli zdecydowany lider tabeli zrobił swoje i w niedzielę zanotował szesnastce zwycięstwo w szesnastym ligowym spotkaniu tego sezonu. Tym razem drużyna trenera Krzysztofa Andrzejewskiego pokonała 3:0 ostatni w tabeli SMS PZPS Spała.

Kiedy remont Zana? Miasto chce ruszyć jeszcze w tym roku

Kiedy remont Zana? Miasto chce ruszyć jeszcze w tym roku

Miasto szykuje się do remontu ulicy Zana. Trwa oczekiwanie na decyzję środowiskową. A kiedy zaczną się prace?

Paweł Wąsek jest obecnie najlepszym Polakiem w Turnieju Czterech Skoczni i Pucharze Świata

Skoki narciarskie. Świetny występ Pawła Wąska podczas kwalifikacji w Bischofshofen

73. Turniej Czterech Skoczni nieuchronnie zbliża się do końca. W niedzielę odbyły się kwalifikacje do ostatniego z konkursów, który na skoczni w Bischofshofen zaplanowano w Święto Trzech Króli. Zawody wygrał Stefan Kraft, a tuż za podium znalazł się Paweł Wąsek

Groźny wypadek na S17 w Rykach. Łoś na drodze spowodował zderzenie
Zdjęcia
galeria

Groźny wypadek na S17 w Rykach. Łoś na drodze spowodował zderzenie

W nocy z czwartku na piątek, około godziny 1:00, na trasie S17 w Rykach doszło do groźnego zdarzenia. Na drogę niespodziewanie wbiegł łoś, co skończyło się zderzeniem dwóch samochodów.

Wojciech Kamiński (PGE Start Lublin): W Stargardzie zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w sezonie

Wojciech Kamiński (PGE Start Lublin): W Stargardzie zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w sezonie

PGE Start Lublin jest zdecydowanie na fali. Czerwono-czarni w sobotę pokonali na wyjeździe PGE Spójnię i zbliżyli się do występu w finałowym turnieju Pucharu Polski. Jak „energetyczne derby” oceniają przedstawiciele obu drużyn?

Tłum na pokazie przedpremierowym "Kleks i wynalazek Filipa Golarza" w kinie Bajka. Na sali zabrakło miejsc
galeria

Tłum na pokazie przedpremierowym "Kleks i wynalazek Filipa Golarza" w kinie Bajka. Na sali zabrakło miejsc

Noworoczne Kino Rodzinne to pierwsze z wydarzeń dla rodzin, które na 2025 rok zaplanowało miasto Lublin. 5 stycznia, najmłodsi mieszkańcy Lublina wraz z rodzicami lub dziadkami mogli nieodpłatnie wybrać się na przedpremierowy pokaz filmu w Kinie Bajka

Ręce nie bolą, ale serce boli. Opinie po meczu PGE GiEK Skra Bełchatów – Bogdanka LUK Lublin

Ręce nie bolą, ale serce boli. Opinie po meczu PGE GiEK Skra Bełchatów – Bogdanka LUK Lublin

Wielkie emocje w Bełchatowie. Gospodarze, czyli PGE GiEK Skra prowadzili z faworyzowaną Bogdanką LUK Lublin 2:0. Ostatecznie dopisali do swojego konta tylko jeden punkt. Goście w tie-breaku wygrali 15:13 i 3:2 w całym spotkaniu. Jak obie ekipy oceniają zawody?

Coraz bliżej przebudowy al. Unii Lubelskiej. Miasto nadal czeka na oferty

Coraz bliżej przebudowy al. Unii Lubelskiej. Miasto nadal czeka na oferty

Miasto Lublin wraz z początkiem października ubiegłego roku ogłosiło przetarg na modernizację jednej z kluczowych ulic miasta, która obejmie także przebudowę mostów nad Bystrzycą. Sprawdzamy na jakim etapie jest zapowiadany remont al. Unii Lubelskiej.

Nową dyrektorką placówki została Marzena Brzezicka (na zdj. w bieli)

Zamkowe muzeum z dyrektorką. Zaczyna własny rozdział

W czwartek, 2 stycznia, akt powołania na stanowisko dyrektora Muzeum Zamek w Janowcu z rąk marszałka Jarosława Stawiarskiego otrzymała Marzena Brzezicka. Od nowego roku, zgodnie z decyzją władz wojewódzkich, placówka pozostaje niezależną instytucją kultury.

Remont kładki dawno skończony. Na ulicy ciągle są pozostałości

Remont kładki dawno skończony. Na ulicy ciągle są pozostałości

Kładka nad ulicą Filaretów w Lublinie remontowana była przez kilka miesięcy. Jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę na to, że pomimo skończonego we wrześniu remontu, na ulicy nadal zauważyć można jego pozostałości. Chodzi o czerwone pasy. Po co one są i dlaczego nie zniknęły po skończeniu prac?

Unikali kary, a jednak wpadli w ręce policji

Unikali kary, a jednak wpadli w ręce policji

Jednym z zadań policjantów jest doprowadzanie do aresztu osób, które uchylają się od obowiązku odbycia kary więzienia. W ubiegłym tygodniu zamojscy policjanci doprowadzili do zakładu karnego aż czterech poszukiwanych.

ORLEN SUPERLIGA KOBIET
8. KOLEJKA

Wyniki:

Młyny Stoisław Koszalin - MKS Piotrcovia 24:34
Ruch Chorzów - Sośnica Gliwice 21:23
Zagłębie Lubin - MKS Gniezno 33:25
MKS FunFloor Lublin - Start Elbląg 38:19
KPR Gminy Kobierzyce - Energa Szczypiorno Kalisz 33:28

Tabela:

1. Zagłębie Lubin 8 21 238-157
2. KPR Kobierzyce 8 21 244-208
3. MKS Funfloor Lublin 7 18 224-159
4. MKS Gniezno 8 17 240-217
5. Start Elbląg 8 13 210-242
6. MKS Piotrcovia 8 9 217-218
7. Sośnica 7 9 160-178
8. Ruch 8 6 220-242
9. Młyny Stoisław Koszalin 8 3 190-244
10. Kalisz 8 0 182-260

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!