Po raz pierwszy od wielu miesięcy gospodynie nie są zdecydowanym faworytem meczu w hali Globus
Do tej pory ekipa Roberta Lisa mogła we własnej hali obawiać się co najwyżej Metraco Zagłębia Lubin. Teraz do Lublina przyjeżdża ekipa KPR Gminy Kobierzyce i ma realne szanse na wywiezienie z gorącego terenu kompletu punktów. Wprawdzie bukmacherzy nie bardzo wierzą w taki obrót spraw, bo za zwycięstwo ekipy z Kobierzyc można sporo zarobić (kurs 6.31), to jednak trzeba pamiętać o sytuacji kadrowej Perły.
A ta jest fatalna, bo obecnie trenować nie może aż siedem szczypiornistek lubelskiej ekipy. Są to Aleksandra Rosiak, Małgorzata Stasiak, Aneta Łabuda, Valentina Blażević, Marta Gęgą, Kinga Achruk i Mia Moldrup. Oznacza to, że Robert Lis będzie miał do dyspozycji w środowym spotkaniu jedynie dziewięć zawodniczek z pola i dwie bramkarki. – Niestety, ale dopadła nas prawdziwa plaga bardzo rożnych urazów. Sztab medyczny pracuje w pocie czoła, żeby poszczególne dziewczyny były gotowe do gry jak najszybciej, ale nie możemy tego procesu przyspieszać. Musimy uzbroić się w cierpliwość, bo pośpiech może być opłakany w skutkach – tłumaczy klubowej stronie Tomasz Pietras, fizjoterapeuta Perły.
Kalendarz Superligi jest bezlitosny i w najbliższych dniach lubelski zespół czeka seria spotkań z bardzo wymagającymi przeciwnikami. Zaczęło się od ubiegłotygodniowej rywalizacji z EUROBUD JKS Jarosław. Perła wygrała bardzo szczęśliwie, a do odniesienia sukcesu potrzebowała serii rzutów karnych. W ten sposób straciła pierwszy punkt w tym sezonie. W sobotę lublinianki grały na wyjeździe z duńskim Odense Handbold i przegrały aż 18:35. Dzisiaj Perła zagra z KPR Gminy Kobierzyce, a w najbliższych dniach lubelską siódemkę czekają jeszcze konfrontacje z Metraco Zagłębiem Lubin (22 stycznia), Młynami Stoisław Koszalin (30 stycznia), a także dwumecz z węgierskim ERD (18 i 26 stycznia). Wiele wskazuje, że we wszystkich tych spotkaniach do protokołu meczowego będzie wpisanych zaledwie 11 zawodniczek.
Najbliższy przeciwnik, KPR Gminy Kobierzyce, to obecnie trzecia siła Superligi. Podopieczne Edyty Majdzińskiej mają nawet ochotę na drugie miejsce, bo do Zagłębia tracą jedynie dwa punkty. Liderką zespołu jest Kinga Jakubowska, aktualnie najskuteczniejsza zawodniczka Superligi. 20-latka na swoim koncie ma już 94 bramki. Warto jednak zwrócić uwagę chociażby na Mariolę Wiertelak, Zoricę Despodovską czy duet fantastycznych bramkarek – Beatę Kowalczyk i Barbarę Zimę.
Rywalizacja w hali Globus transmitowana będzie przez portal internetowy zobacz.tv.
Zagrały w kadrze
Edyta Byzdra (MKS Lublin) i Kinga Lemiech (UKS Roxa Lublin) wystąpiły w towarzyskich spotkaniach reprezentacji Polski juniorek. Biało-Czerwone w Cetniewie dwukrotnie (25:20 i 26:24) pokonały Włoszki. Lemiech łącznie zdobyła w tych spotkaniach 4 bramki, a Byzdra ani razu nie trafiła do siatki przeciwniczek.