Lubelskie szczypiornistki kończą przygodę w europejskich pucharach. Zespół trenera Roberta Lisa uległ na wyjeździe E.S Besancon Feminin i nie zakwalifikował się do fazy grupowej Pucharu EHF
Pierwsze starcie obu zespołów zakończyło się remisem 22:22 choć w końcówce gdyby lublinianki były nieco skuteczniejsze mogły przed rewanżem wywalczyć niewielką zaliczkę. Mimo to lublinianki na rewanż do Francji i walkę o fazę grupową Pucharu EHF jechały w bojowych nastrojach.
– Nasz plan jest prosty: trzeba wyjść na boisko i zagrać dobry mecz - mówiła Weronika Gawlik, kapitan MKS Perły przed pierwszym gwizdkiem cytowana przez klubowy portal. – Teoretycznie Francuzki są w lepszej sytuacji przed rewanżem, bo grają u siebie, a na wyjeździe wywalczyły remis. Jednak my rywalizowałyśmy z nimi jak równy z równym, więc wcale nie jest powiedziane, że w Besancon jesteśmy na straconej pozycji – dodała bramkarka z Lubina.
W pierwszej połowie przez długi okres oba zespoły grały bramka za bramkę. Dopiero po upływie kwadransa gospodyniom udało się wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Wtedy jednak MKS się przebudził i zdołał nie tylko wyrównać, ale wyjść na prowadzenie. Jednak ostatnie słowo należało do Francuzek i to one zeszły na przerwę prowadząc 16:14.
W drugiej połowie miejscowe początkowo powiększyły przewagę, a lublinianki wraz z upływem czasu starały się odrobić straty. Brakowało niewiele, ale w końcówce więcej sił zachowały zawodniczki z Francji i ostatecznie wygrały 31:28 awansując do fazy grupowej Pucharu EHF.
E.S Besancon Feminin – MKS Perła Lublin 31:28 (16:14)
Besancon: Frank, Stojak – Bouquet 8, Kolczynski 6, Burlet 5, Kouyate 2, Dupuis 2, Rajnohova 2, Frecon 2, Nunez Nistal 1, Robert 1, Faure 1, Toure 1, Granier, Leveque, Kieffer.
Kary: 8 min.
MKS Perła: Besen, Gawlik – Achruk 6, Łabuda 5, Rosiak 5, Gęga 4, Moldrup 2, Nocuń 2, Szarawaga 1, Matuszczyk 1, Nestsiaruk 1, Urtnowska 1, Kowalska.
Kary: 8 min.
Sędziowali: Michail Mertinian i Evangelos Syrepisios (Grecja)