MKS FunFloor Lublin dzisiaj o godz. 20.30 zagra hitowy mecz w Kobierzycach. Będzie to dla podopiecznych Edyty Majdzińskiej zakończenie ligowego maratonu
Nie oznacza to oczywiście końca sportowych emocji dla szczypiornistek MKS FunFloor Lublin. W Orlen Superlidze rzeczywiście nastąpi bardzo długa przerwa.
Zaplanowany na kolejny weekend mecz z Energą Start Elbląg odbył się awansem już w ostatnią środę. 9 kolejka natomiast odbędzie się dopiero w końcówce grudnia. Przez najbliższe półtorej miesiąca kibice żeńskiego szczypiorniaka będą żyć bowiem mistrzostwami Europy, do których reprezentacja Polski prowadzona przez Arne Senstada przygotowuje się w bardzo pilny sposób.
Do szerokiej kadry zostało powołanych aż 10 lublinianek. Zanim jednak zawodniczki MKS FunFloor skupią się na reprezentacyjnych obowiązkach, to rozegrają jeszcze dwumecz decydującej fazy kwalifikacji Ligi Europejskiej, w której zmierzą się z hiszpańskim Super Amara Bera Bera.
W tych samych rozgrywkach rywalizuje także KPR Gminy Kobierzyce. Zawodniczki z Dolnego Śląska mają za sobą już pierwsze gry w Europie, bo przygodę z Ligą Europejską rozpoczęły od drugiej rundy kwalifikacyjnej. W niej „Kobierki” dwukrotnie ograły turecki Armada Praxis Yailavaspor. Sprawę awansu załatwiły już u siebie, kiedy zwyciężyły 36:27. Tydzień później w Turcji również wygrały, ale tylko 27:26. W trzeciej rundzie drużynie prowadzonej przez Marcina Palicę będzie juz dużo trudniej, ponieważ rywalem będzie utytułowany norweski Larvik.
Zanim jednak dojdzie do europejskich bojów, to drużyny z Lublina i Kobierzyc zmierzą się w bezpośrednim boju w ramach Orlen Superligi. Pierwotnie to spotkanie miało odbyć się w 4 kolejce, ale wówczas zostało ono przełożone. W ligowej tabeli wyżej jest MKS FunFloor, który przewodzi ligowej stawce. Kobierzyce, które będą gospodarzem wtorkowej rywalizacji są na trzeciej pozycji. W tym sezonie przegrały tylko raz – miało to miejsce w połowie września, kiedy w Lubinie uległy 21:25 KGHM MKS Zagłębie Lubin.
„Kobierki” mają jednak po swojej stronie jeden poważny atut. Chodzi o tzw. świeżość. Lublinianki grały bowiem w środę ze Energą Start Elbląg, a w niedzielę z Młynami Stoisław Koszalin. Szczypiornistki z Kobierzyc natomiast ostatni mecz rozegrały 29 października, kiedy w Gliwicach ograły miejscową Sośnicę aż 36:22.
– Ten mecz miał dwie różne połowy. Nastawiliśmy się na grę obronną i to wychodziło. Wyprowadzaliśmy kontrataki, ale nie potrafiłyśmy trafić w nich do bramki. Co ciekawe, te problemy miały zawodniczki doświadczone. W przerwie meczu wstrząsnęliśmy szatnią i efekt tych zdarzeń było widać w czasie drugiej połowy. W meczu z MKS FunFloor chcemy wygrać. Mamy z nimi dodatni bilans z ostatniego sezonu. Oczywiście, to jest inna drużyna niż ta z poprzednich rozgrywek. Będziemy walczyć i gramy o pełną pulę – zapowiada Marcin Palica.
Wtorkowy mecz rozpocznie się o godz. 20.30. Bezpośrednią transmisję z Kobierzyc przeprowadzi Polsat Sport 1.