

Do 19. Chełmskiego Dywizjonu Artylerii Samobieżnej dostarczono armatohaubice K9A1. Oznacza to – jak donosi portal defence24.pl – rozpoczęcie procesu przezbrajania go z przestarzałych gąsienicowych haubic 2S1 Goździk.

19. Chełmski Dywizjon Artylerii Samobieżnej należy do 19. Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej. 21 lutego do jednostki trafiła ostatnia dostawa sprzętu, czyli osiem sztuk K9A1.
W sumie w Polsce, jak podlicza defence24.pl, jest już 144 (z 218) zakupionych w Korei Południowej armatohaubic K9A1. Większość z nich została przekazana do jednostek artylerii Wojska Polskiego po wcześniejszym doposażeniu ich w polskie podzespoły jak m.in. system łączności Fonet oraz Zautomatyzowany Zestaw Kierowania Ogniem Topaz.
Wojsko Polskie będzie także posiadać nowocześniejsze K9PL, których zakupiono 146 sztuk.
W grudniu minionego roku w Stalowej Woli zawarta została umowa na na zakup 250 wozów towarzyszących do samobieżnych haubic K9 oraz 96 haubic Krab wraz z wozami towarzyszącymi. Do tego dochodzi pakiet szkoleniowy i logistyczny. – To historyczny moment, inwestycja w bezpieczeństwo - ocenił wówczas wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. – Dziś jesteśmy w Hucie Stalowa Wola, gdzie powstaje bardzo dobry sprzęt. To kontrakt o wartości ok. 17 miliardów złotych. To wielka inwestycja. Bezpieczeństwo i gospodarka. Te dwie rzeczy spotykają się dziś w Stalowej Woli. Kupujemy Kraby i wozy towarzyszące do haubic K9.
K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez przedsiębiorstwo Samsung Techwin (Hanwha Aerospace). W 1996 roku pierwszy pojazd trafił do testów, a w 1998 roku został podpisany kontrakt na dostawę nowych pojazdów dla koreańskiej armii.
Działa K9 (jak podaj wikipedia) zostały pierwszy raz użyte bojowo w trakcie ostrzelania wyspy Yeonpeng przez Koreę Północną w listopadzie 2010 roku. Cztery stacjonujące tam działa odpowiedziały ogniem na północnokoreański ostrzał, wystrzeliwując ok. 80 pocisków.
Podwozie K9 po polonizacji zaadaptowano w polskim projekcie armatohaubicy samobieżnej AHS Krab.
Główne uzbrojenie to 155 milimetrowa armata o długości lufy 52 kalibrów, o maksymalnym zasięgu 40 kilometrów. Pojazd wykorzystuje silnik o mocy 1000 KM oraz zawieszenie hydropneumatyczne. Wyposażony jest również w pełna ochronę ABC. K9 jest przystosowany do prowadzenia ostrzału w trybie MRSI – wystrzeliwuje 3 pociski w odstępie 5 sekund na różnych kątach podniesienia w taki sposób, by wszystkie jednocześnie uderzyły w cel. Obsługa składa się z dowódcy, celowniczego, ładowniczego, amunicyjnego i kierowcy.
K9 jest obecnie użytkowana przez siedem państw:
• Korea Południowa • Turcja • Estonia • Norwegia • Polska • Australia • Indie
