Najnowocześniejszy sprzęt wojskowy z całego świata, w tym bogata ekspozycja polskich producentów. Tak wygląda w tym roku Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach. Jedna z największych tego typu imprez w Europie.
To już 29. edycja MSPO. W halach Targów Kielce od wtorku prezentuje się ponad 400 firm z 27 krajów. W ubiegłym roku, ze względu na pandemię, impreza była znacznie skromniejsza. Zgromadziła 185 wystawców.
Makieta i czołgi
Kieleckie targi to trzecia po Paryżu i Londynie impreza tego typu w Europie. Są tu obecni czołowi producenci śmigłowców, sprzętu pancernego czy rakietowego. Prezentowane jest całe spektrum uzbrojenia i sprzętu wojskowego: od amunicji, po najnowocześniejsze drony i samoloty.
Odwiedzający targi już po raz drugi mogą podziwiać m.in. pełnowymiarową makietę myśliwca F-35 Lighting II. To właśnie te maszyny trafią do polskich lotników.
Jedną z największych atrakcji jest również czołg M1A2 Abrams prezentowany wraz z wozem zabezpieczenia technicznego. Abramsy mają trafić do naszej armii, co niedawno ogłosił rząd. Za 250 takich czołgów zapłacimy ok. 23 mld zł.
Zakup amerykańskich maszyn przekreśla plany dalszych modernizacji Leopardów 2 i ewentualnych kolejnych zakupów tych czołgów. Co znamienne, producent Leopardów zrezygnował z prezentowania się na tegorocznym MSPO. Producenci z Polski i Korei Południowej zaprezentowali jedynie swoje propozycje modyfikacji tych wozów.
Apache i AW139M
Kielecka impreza to jak co roku święto polskiej zbrojeniówki. W ramach targów prezentowane są m. in. różne wersje transporterów Rosomak oraz pojazdy specjalistyczne.
Na MSPO bogato reprezentowana jest również branża lotnicza. W tym roku zwiedzający mogą zobaczyć np. śmigłowiec AH-64 Apache czy słynnego Black Hawka. W Kielcach nie zabrakło również Leonardo Helicopters, do której zależą zakłady PZL-Świdnik. Firma prezentuje w tym roku śmigłowiec AW139M, który ma być nową propozycją dla polskiej armii. Z zapowiedzi producenta wynika, że ta wielozadaniowa maszyna miałaby być w całości produkowana w Świdniku. AW139 w różnych wersjach wojskowych jest już wykorzystywany w 70 krajach.
Narew
Najważniejszym wydarzeniem tegorocznego MSPO było podpisanie umowy na realizację programu obrony powietrznej krótkiego zasięgu o kryptonimie Narew. To najdroższa umowa w historii polskiej zbrojeniówki. Wartość programu szacowana jest na kilkadziesiąt miliardów złotych. Porozumienie podpisali przedstawiciele MON i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Cały system ma być zbudowany przez PGZ przy współpracy z zagranicznym producentem pocisków. Armia ma otrzymać 46 zestawów ogniowych z wyrzutniami i radarami. Pierwsze strzelania z gotowych zestawów planowane są na 2026 rok.