– Czy w związku z planowanym rozwojem bazy przewidziane jest karczowanie lasów – pyta ministra obrony narodowej posłanka Joanna Mucha z Polski 2050. MON chce pozyskać kolejne tereny koło swojej nowej jednostki w Białej Podlaskiej od Lasów Państwowych.
– Generał Jarosław Gromadziński, dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej, informuje w mediach o planach rozbudowy bazy wojskowej w Białej Podlaskiej. O plany rozwoju pytają mieszkańcy oraz samorządowcy – pisze w interpelacji do szefa MON Mariusza Błaszczaka posłanka Joanna Mucha z Lublina. – Niestety, oprócz przekazów medialnych brak jest informacji – zauważa parlamentarzystka i dlatego dopytuje ministra m.in. o to, „czy planowany jest wykup działek od mieszkańców na potrzeby funkcjonowania bazy” oraz „czy władze gmin otrzymały już informacje na temat rozbudowy na ich terenie bazy wojskowej”. Poza tym, Mucha chce wiedzieć, czy związku z planowanym rozwojem bazy przewidziane jest karczowanie lasów.
O tej sprawie pisaliśmy już w sierpniu, bo mieszkańcy pobliskich gmin zastanawiają się, czy będą musieli pozbywać się swoich działek. Na razie ponad 200 żołnierzy stacjonuje w kontenerowym obozowisku na byłym lotnisku wojskowym w Białej Podlaskiej. A docelowo garnizon będzie liczył ponad 2,5 tys. zawodowców. Nabór cały czas trwa. Mają tu funkcjonować cztery bataliony bojowe i kompania rozpoznawcza.
Dzisiaj ten ponad 600-hektarowy teren dawnego lotniska należy już do Ministerstwa Obrony Narodowej. – Staramy się przejąć kolejne 1400 hektarów terenów leśnych za lotniskiem. Chcemy to scalić w jeden kompleks. Dzięki temu powstanie tu duży dywizyjny obiekt szkoleniowy – zapowiedział podczas otwarcia jednostki generał Jarosław Gromadziński, dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej.
Żołnierze, również z innych korpusów, mają się tu szkolić ze strzelania, rzutni granatów czy prowadzenia taktyki. – MON rozważa pozyskanie dodatkowych terenów zlokalizowanych przy utworzonym kompleksie wojskowym w Białej Podlaskiej dla potrzeb formowanych pododdziałów 18. Dywizji Zmechanizowanej – usłyszeliśmy w biurze prasowym resortu obrony narodowej.
Ale MON chce pozyskać obszary od Lasów Państwowych. Jak ustaliliśmy, do lubelskiego oddziału żadne pismo z resortu jeszcze nie wpłynęło w tej sprawie. – Podczas analiz resort zawsze bierze pod uwagę to, czy teren jest zasiedlony i nigdy nie rekomenduje pozyskania terenu, na którym znajdują się domy czy gospodarstwa – zaznacza przedstawiciel biura prasowego.