W piątek w hali Globus dojdzie do konfrontacji MKS FunFloor z KPR Gminy Kobierzyce. Stawką tego spotkania będzie srebrny medal mistrzostw Polski.
Obie drużyny w tabeli dzielą tylko dwa punkty. Popularne „Kobierki” przez większość tego sezonu goniły zespół z Lublina i wreszcie są tylko o krok od dobrania się do skóry odwiecznemu przeciwnikowi. Aby to zrobić, muszą wykonać ostatni krok w postaci pokonania lublinianek. To ustawi zespół z Dolnego Śląska w komfortowej sytuacji przed ostatnią prostą.
Na to jednak nie chce pozwolić lubelski zespół, dla którego srebrny medal to plan maksimum na ten sezon. O złocie nikt nie myśli, bo ono już dawno temu odjechało do Lubina. – To arcyważny mecz w kontekście walki o srebro. Musimy wygrać, aby spokojnie patrzeć na resztę sezonu. Wygrywając z KPR Gminy Kobierzyce w ostatnich meczach rozgrywek będziemy mogły skupić się na sobie, a nie na przeciwniczkach z Kobierzyc – przekonuje Dominika Więckowska.
– Jeżeli chcemy być w tym sezonie drugie, a chcemy, to nie pozostaje nam nic innego niż zwycięstwo. Będzie to trudne zadanie, gramy na terenie rywalek, to jest ich hala. Jest parę czynników, które nam nie sprzyjają, o czym wspominałyśmy już wcześniej. Mimo wszystko wygrana jest w naszym zasięgu, pokazałyśmy już niejednokrotnie, że umiemy grać z Lublinem. Bardzo liczę na to, że znów sięgniemy po srebro – mówi rozgrywająca zespołu z Kobierzyc, Aleksandra Kucharska.
Piątkowy mecz będzie wyjątkowy dla Aleksandry Olek i Aleksandry Tomczyk. Obie zawodniczki KPR mają już podpisane umowy z MKS FunFloor na przyszły sezon. Być może do tego duetu dołączy jeszcze Edyta Majdzińska. Utalentowana trenerka nie przedłużyła umowy z klubem z Dolnego Śląska, a jej nazwisko jest wymieniane w kontekście prowadzenia MKS FunFloor w przyszłym sezonie.
Rywalizacja w hali Globus rozpocznie się o godz. 18. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi TVP Sport.
Polki jadą na mistrzostwa
Reprezentacja Polski po raz drugi pokonała Kosowo, co dało jej awans na mistrzostwa świata. Biało-Czerwone w Prisztinie wygrały 32:20. W sumie w dwumeczu zwyciężyły 68:42. W tym spotkaniu zagrała Patrycja Noga z MKS FunFloor Lublin, która jednak nie zdołała zdobyć bramki. Oprócz Polek w środę awans na czempionat globu wywalczyły jeszcze Hiszpanki, Węgierki, Serbki, Rumunki, Chorwatki, Sowenki, Niemki, Czeszki i Ukrainki.
Wygrana rezerw
Szczypiornistki MKS AZS UMCS Lublin występujące w I lidze pokonały 38:27 JKS San Jarosław. Bohaterkami spotkania były Katarzyna Suszek i Gabriela Tomczyk – obie zdobyły po 7 bramek. Podopieczne Małgorzaty Roli obecnie zajmują czwarte miejsce w tabeli.