Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

SUPERLIGA

23 lipca 2019 r.
14:33

Michał Szyba (Azoty Puławy): Wróciłem aby zdobyć medal

0 1 A A

Rozmowa z Michałem Szybą, rozgrywającym reprezentacji Polski i Azotów Puławy

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Do 2014 roku, przez 10 lat, Michał Szyba był zawodnikiem Azotów Puławy. Później przez dwa sezony grał w RK Gorenje Velenje, dwa kolejne spędził w Kadetten Schaffhausen, w Szwajcarii. Ostatnio reprezentował barwy Cesson Rennes, we Francji. Od nadchodzących rozgrywek znowu będzie zawodnikiem klubu z Puław.

  • Po pięciu latach wrócił pan do Azotów. Jest radość?

– Wracam z uśmiechem na twarzy. Pięć lat spędzonych za granicą w różnych krajach i klubach dużo mnie nauczyło, i pod względem sportowym i życiowo. Bywało różnie, lepiej i gorzej. Wracam bogatszy o nowe doświadczenia. Od dłuższego czasu chodziła za mną myśl o powrocie do kraju. Nasiliło się to w ostatnim roku, kiedy zaczęły nam doskwierać drobne problemy życiowe. Mieszkaliśmy razem z narzeczoną i malutkim dzieckiem. Dogadaliśmy się z prezesem Azotów Jerzym Witaszkiem i wracam pełen zaangażowania i chęci do pracy w Azotach.

  • Przychodzi pan do mocno przebudowanej drużyny Azotów. Obecny zespół wydaje się panu mocniejszy niż ten z którego pan odchodził pięć lat temu?

– Patrząc na osiągane wyniki Azoty są mocniejsze. Kiedy kończyłem przygodę w Puławach dobijaliśmy się do najlepszej czwórki. Zawsze niewiele brakowało do medalu. Po moim odejściu drużyna zaczęła regularnie stawać na podium mistrzostw Polski zdobywając brązowe krążki. Nie ukrywam, że z wielkim zainteresowaniem śledziłem jak Azoty radziły sobie w tym czasie. Wróciłem do Puław aby na krajowym podwórku zdobyć medal. Nie mam krążka z mistrzostw Polski.

  • To dobrze pan trafił. Po przegranym ostatnim sezonie i zajęciu dopiero szóstego miejsca w lidze wszyscy chcą rehabilitacji i powrotu na medalowe podium. W europejskich pucharach też kibice liczą na fazę grupową Pucharu EHF. Będzie ciężko?

– Na pewno. Ale też nikt nie mówił, że będzie z górki i bez problemów. Mamy mocno przemeblowany zespół. Z pewnością potrzebujemy zgrania i na nie mamy teraz czas. Są nowi zawodnicy, jest nowy trener. Każdy wie, po co przyszedł do Azotów, znamy oczekiwania klubu i partnera klubu. Nic nam nie pozostaje, jak tylko solidnie przygotować się do rozgrywek i później powalczyć o medal. Przez kilka ostatnich lat Azoty przyzwyczaiły handballową Polskę, że wskakiwały na medalowe podium. Podobnie rzecz ma się z Pucharem EHF. Dwa lata z rzędu zespół występował w fazie grupowej tych rozgrywek. Fajnie byłoby i w tym roku powtórzyć ten wyczyn.

  • Na pańskiej pozycji czyli prawym rozegraniu będzie pan i Rafał Przybylski. Zapowiada się na ostrą rywalizację?

– I tylko trzeba się z tego cieszyć. Liczę, że nasza rywalizacja będzie przede wszystkim zdrowa, a jeśli tak będzie to tylko na plus dla nas. Z Rafałem znamy się jak łyse konie. Na boisku i poza nim utrzymujemy kontakty. Od jakiegoś czasu nasze drogi się splatają, czy to w reprezentacji narodowej, czy to wcześniej w klubie z Puław. Ja jemu życzę jak najlepiej, on mnie też tak samo życzy. Pamiętam jeszcze z poprzedniego okresu gry w puławskim klubie: jak ja miałem dzień, to grałem, jak jemu szło, to on wybiegał na boisko. Wtedy nie było w tym nic dziwnego i liczę, że również tym razem będzie podobnie.

  • Chyba największym pańskim marzeniem jest to, aby omijały pana kontuzje. Ostatnio było tego trochę?

– Na pewno nie możemy mówić o pladze. Przez wiele lat, do pewnego momentu mojej kariery, omijały mnie poważniejsze urazy i kontuzje. Nadszedł jednak taki czas, że ta kwestia przybrała na sile. Grając w Szwajcarii zerwałem Achillesa, ale to już stara sprawa sprzed trzech lat. Ostatnio, podczas występów w lidze francuskiej skręciłem kostkę. Cały czas trenowałem z tym urazem, były komplikacje. Właśnie z tego powodu nie przyjechałem na zgrupowanie kadry narodowej. Nie byłem w optymalnej formie i dlatego postanowiłem zrobić z tym porządek. W maju wykonałem artroskopię kostki. Wszystko zostało wyczyszczone. Chciałem być fair wobec klubu Azoty. Jak już wiedziałem, że przychodzę do Puław zdecydowałem o całkowitym wyleczeniu urazu. Wchodzę w trening będąc zdrowym zawodnikiem, bez jakiejkolwiek kontuzji.

  • Dobra gra w klubie będzie przepustką do powrotu do reprezentacji narodowej. Polscy kibice pamiętają pana ze słynnego już meczu z Hiszpanią i bramki na remis w spotkaniu o brązowy medal mistrzostw świata w Katarze w 2015 roku…

– Najgłębiej utkwiłem w pamięci sympatyków piłki ręcznej właśnie chyba z tego spotkania. Kłopoty zdrowotne stanęły na przeszkodzie w uczestnictwie w ostatnich zgrupowaniach kadry. Zarówno Piotr Przybecki, jak też obecny selekcjoner Patryk Rombel wysyłali mi powołanie. Gra w polskiej lidze jest doskonałą okazją dla trenera kadry do obserwacji naszych postępów, aktualnej dyspozycji. Na pewno jeszcze nie zrezygnowałem z występów w koszulce z orzełkiem na piersi.

  • Przed reprezentacją w styczniu mistrzostwa Europy. W pierwszej fazie zagramy w Geteborgu ze Szwecją, Szwajcarią i Słowenią. Jak ocenia tych rywali?

– Grałem w dwóch z tych krajów: w Słowenii w RK Gorenje Velenje i w Kadetten Schaffhausen, w Szwajcarii. Poznałem tamtejszą piłkę ręczną i naprawdę będzie nam bardzo ciężko już w fazie grupowej. Z drugiej strony nie możemy już na początku skazywać siebie na porażki. Jeśli solidnie przepracujemy czas, który przed nami, jesteśmy w stanie powalczyć. Ambicji i waleczności z pewnością nikt nas nie może pozbawić.

  • Docelowo mamy budować reprezentację na mistrzostwa świata 2023, które będziemy współorganizować razem ze Szwecją. Zmiana pokoleniowa w drużynie narodowej nie przychodzi łatwo?

– Za dużo żyjemy tą drużyną, która osiągała sukcesy. Nikt z zawodników nie jest młodszy, tylko starszy. Pewne nazwiska już do kadry nie wrócą. Nie możemy żyć przeszłością. Powinniśmy cieszyć się każdym, nawet drobnym sukcesem. Nawet nasz ostatni awans już nieco odmłodzonej reprezentacji, wydawałoby się z pozornie łatwej grupy z Kosowem, Izraelem i Niemcami, jest już dużym sukcesem. Znowu zagramy na dużej światowej imprezie. Ominęły nas dwa ważne wydarzenia rangi mistrzowskiej. Wróciliśmy do walki z najlepszymi. Róbmy małe kroki. Ja też nie chcę nadal żyć Katarem 2015. Chciałbym coś jeszcze zrobić dla polskiej reprezentacji.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie
JUBILEUSZ
29 listopada 2024, 18:00

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie

To już 30 lat, odkąd Ryszard „Peja” działa na polskiej scenie pod szyldem Slums Attack. Jubileuszowy koncert odbędzie się już w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt. Gościnnie z Rychem na scenie m.in: Dj. Decks, Gandi Ganda, Iceman, Glaca, Dvj. Rink.

Choć do dziś uczciwie przyznaję, że muzykiem jazzowym tylko bywam. Klasyka ukształtowała mnie i jest dla mnie wciąż ważną częścią artystycznego życia – mówi Krzysztof Herdzin
KLASYKA I JAZZ

Krzysztof Herdzin: Muzyka sprawiła, że mam piękne życie

Zrobiłem kurs weterynaryjny i poznawałem prawdziwe życie od podszewki zajmując się we dwójkę z kolegą jamajczykiem blisko setką psów w schronisku – mówi Krzysztof Herdzin, profesor sztuk muzycznych, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, producent płytowy, multiinstrumentalista

Sławomir Wołoszyn
SMACZNEGO

Zalewajka, żurek i wilkołaski barszcz. Ciepłe zupy na zimne dni

Idzie na zimę, więc rozgrzewające zupy są w kuchni na topie. Wśród nich króluje żurek, Z dobrym wsadem może zastąpić cały obiad. – Najlepszy wsad to wędzone żeberko – mówi Sławomir Wołoszyn z Grill Baru w Lublinie.

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali
INTERWENCJA

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali

Do policyjnego aresztu trafił 31-latek, który w sobotę w Puławach najpierw zaczepiał przypadkowe osoby, a następnie dwukrotnie uderzył w głowę mijanego 15-latka, któremu kazał klękać i go przepraszać.

House Flipper: Dine Out
GRAMY
film

House Flipper: Dine Out. Najpierw wyremontuj, a potem ugotuj (wideo)

Na początek inwestycja, a po wielkim remoncie decyzja: sprzedajemy czy sami gotujemy? Jutro premiera dodatku Dine Out do gry House Flipper.

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali
Dzień pracownika socjalnego
galeria

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali

Ta praca jest jedną z cięższych, często prowadzącą do wypalenia zawodowego – mówi Grzegorz Sołtys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Dziś w Lublinie zorganizowano uroczystości z okazji Dnia Pracownika Socjalnego.

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc
27 listopada 2024, 19:00

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc

Masz zespół i chcesz koncertować? Temu służy scena Ad Hoc, na której występują początkujący artyści. W środę (27 listopada) w Chatce Żaka nastąpi kolejny – drugi – krok do sławy. Oprócz zespołów będzie można zobaczyć utalentowane solowe artystki.

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann
26 listopada 2024, 18:00

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann

Czy wspólna polsko-niemiecka pamięć jest możliwa? Dlaczego nie pamiętamy? Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć Christiane Hoffmann, autorka książki „Czego nie pamiętamy. Pieszo śladami ucieczki ojca”.

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową
DOCHODY I WYDATKI

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową

W przyszłym roku władze Lubartowa do swojej dyspozycji będą miały więcej pieniędzy niż w obecnym. Rosną dochody, wydatki, ale kwota przeznaczona na inwestycje. Wśród najdroższych są remonty i budowa dróg, kanalizacja, czy dokończenie nowej sali dla sportowców.

Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby
W SĄDZIE

Wójt z żoną ustawili przetarg? Ruszył proces

Nie przyznali się do winy, ale wyjaśniać niczego nie chcieli, odpowiadać na pytania również nie. Leon B., były wójt Sułowa zasiadł na ławie oskarżonych wraz z żoną Grażyną oraz Stanisławem K. Według prokuratury ta trójka dopuściła się nieprawidłowości przy przetargu i realizacji utwardzenia wąwozu w Żrebcach.

Maria Dębska jako Anka Serafin w serialu Śleboda
DO ZOBACZENIA
film

Śleboda: Zbrodnia i Podhale w sześciu odcinkach. Jest pierwszy zwiastun (wideo)

Dziś zwiastun, a premiera za niespełna trzy tygodnie. Jest seria kryminałów, zaraz będzie serial Śleboda.

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Marzysz o spontanicznych wakacjach, które pozwolą Ci uciec od codzienności bez planowania z wielomiesięcznym wyprzedzeniem? Oferty Last Minute mogą wydawać się idealnym rozwiązaniem – wystarczy poczekać do ostatniej chwili, by znaleźć wyjazd w atrakcyjnej cenie i szybko zarezerwować wymarzoną podróż.

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Kąpiel w balii ogrodowej (czyli tzw. ruskiej bani lub ciepłej beczce) to nie tylko sposób na chwilę relaksu, ale także potencjalnie skuteczna metoda na poprawę zdrowia i samopoczucia.

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?
LUBLIN

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?

Na kilka godzin wyłączą ogrzewanie. Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zapowiada przerwy w dostawie ciepła.

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS
WYDARZENIE
galeria

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS

UMCS w roku jubileuszu 80-lecia istnienia wyróżnia „trzy wielkie damy polskiej, europejskiej i światowej kultury intelektualnej”, które swą postawą, niezależnością i odwagą głoszonych poglądów, nawiązują wprost do przesłania Marii Curie-Skłodowskiej, patronki uczelni – zapowiedział prof. Jan Pomorski.

ORLEN SUPERLIGA MĘŻCZYZN
12. KOLEJKA

Wyniki:

Śląsk Wrocław - Orlen Wisła Płock 21:32
Piotrkowianin - Zepter Legionowo 31:27
Wybrzeże Gdańsk - Industria Kielce 27:29
Chrobry Głogów - Zagłębie Lubin 30:25
MMTS Kwidzyn - Azoty Puławy 32:35
Ostrovia Ostrów Wlkp. - Górnik Zabrze 32:30
Gwardia Opole - Energa MKS Kalisz

Tabela:

1. ORLEN Wisła Płock 12 36 381-256
2. Kielce 12 33 442-309
3. Chrobry Głogów 11 25 328-305
4. Ostrovia 12 22 385-353
5. Azoty Puławy 12 20 409-422
6. Wybrzeże 12 19 348-371
7. MKS Kalisz 11 18 325-328
8. Gwardia Opole 11 15 312-339
9. MMTS Kwidzyn 12 13 329-357
10. Zagłębie Lubin 12 13 333-366
11. Górnik Zabrze 12 12 348-342
12. Piotrkowianin 12 12 333-398
13. Śląsk 12 5 284-360
14. Legionowo 12 3 331-382

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!