W pierwszym spotkaniu o punkty w tym roku Azoty Puławy przegrały z COROTOP Gwardią Opole 31:34
Już na początku z dobrej strony zaprezentowali się bramkarze obu drużyn: Adam Malcher w ekipie gości i Zurabi Tsintsadze u gospodarzy. W drugiej minucie pierwsze trafienie w meczu zaliczyli miejscowi - Piotr Jarosiewicz z rzutu karnego na 1:0. Długo zespoły grały bramka za bramkę. Powracający po kontuzji do ekipy z Opola Andrzej Widomski trafił na 2:1, a Rafał Przybylski z Azotów wyrównał na 3:3. W 14. minucie karnego wykorzystał Jarosiewicz i na tablicy wyników było tylko 8:7 na korzyść gości.
Spotkanie w Puławach było bardzo ważne dla obu drużyn. Miejscowi chcieli się zrewanżować za porażkę po rzutach karnych z pierwszej rundy (w meczu był remis 30:30, w konkursie siódemek wygrała Gwardia 5:3). Puławskiej publiczności zaprezentowali się w ekipie Gwardii byli zawodnicy Azotów: Mateusz Jankowski, Antoni Łangowski oraz trener Bartosz Jurecki. Popularny „Shrek” grał w Puławach na pozycji obrotowego oraz zasiadał na trenerskiej ławce puławskiej drużyny.
Widać było, że gospodarze przedłużyli sobie jeszcze ligową przerwę. Grali zbyt schematycznie w ataku opierając się na rzutach z drugiej linii lub dogrywając do koła i nie wykorzystywali skrzydłowych. Ani w ataku pozycyjnym, ani w kontrze. Wprawdzie pojawiło się kilka przechwytów, ale te też nie zawsze potrafili zamienić na bramki, nawet w sytuacji sam na sam. Efekt? Do przerwy to gwardziści wygrywali 18:13.
Po zmianie stron goście podwyższyli na 19:13. Sytuacja gospodarzy stawała się coraz trudniejsza. Za odrabianie strat zabrał się Rafał Przybylski. W 42. minucie po golu Borisa Zivkovicia strata zmalała do dwóch bramek (22:24). Pięć minut przed końcem Litwin Deividas Vibrauskas trafił na 29:30. Niestety, w końcówce szereg błędów, głupia kara Litwina i niepotrzebne osłabienie zespołu oraz brak wiary w sukces i koncentracji przesądziły o porażce gospodarzy 31:34. Była to druga przegrana Azotów z Gwardią w bieżącym sezonie. MVP wybrany został Andrzej Widomski z Gwardii.
Azoty Puławy - COROTOP Gwardia Opole 31:34 (13:18)
Azoty: Tsintsadze, Borucki - Adamski 5, Przybylski 5, Zivković 4, Janikowski 4, Virbauskas 3, Gogola 3, Jarosiewicz 3, Burzak 2,
Fedeńczak 1, Marciniak 1, Bereziński, Ostrouszko, Górski, Jaworski. Kary: 8 minut.
Gwardia: Malcher, Ałaj - Jędraszczyk 8, Widomski 7, Wojdan 4, Łangowski 3, Sosna 3, Jendryca 3, Jankowski 3, Kawka 1,
Wandzel 1, Stempin 1, Monczka, Koc, Hryniewicz, Milewski. Kary: 6 minut.