W spotkaniu otwierającym 20. kolejkę Azoty Puławy przegrały z Industrią Kielce 28:39. MVP wybrany został bramkarz puławian Wojciech Borucki.
Każdy, kto oglądał mecz z mistrzem Polski nie mógł mieć wątpliwości, który zawodnik zasłużył na miano najlepszego gracza. Gdyby nie wychowanek puławskiego klubu, rozmiary porażki byłyby zdecydowanie wyższe.
W drugiej połowie golkiper Azotów zaliczył 15 skutecznych interwencji. Głównie dzięki niemu puławianie nie stracili więcej niż 39 goli. Po zakończeniu trzeciego kwadransa obrońcy tytułu zdobywali bramki z dużą częstotliwością. Istniało realne zagrożenie, że bardzo szybko pęknie granica 40, a nawet 50 goli. Tak, na szczęście się nie stało.
Pojedynki z Boruckim przegrywali Alex Dujszebajew, Daniel Dujszebajew, Nicolas Tournat, Cezary Surgiel. Puławski bramkarz zaliczył skuteczność na poziomie 52 procent. Za swoją dobrą postawę wychowanek Azotów otrzymał dwie nagrody MVP.
- Zapewne ucieszy mnie to, że miałem tyle udanych interwencji. Nie zmieni to jednak tego, że przegraliśmy mecz z zespołem z Kielc i to bardzo wysoko - komentował po końcowej syrenie puławski golkiper.
Jedynie początek starcia z mistrzem Polski, jedną z najlepszych drużyn Europy, był wyrównany. I choć rzucający pierwszą bramkę dopiero w szóstej minucie (na 2:1) kielczanie weszli w mecz zbyt rozkojarzeni, to bardzo szybko ustawili sobie rywala. Po 30 minutach Azoty przegrywały 13:21 i praktycznie było po meczu.
Azoty Puławy – Industria Kielce 28:39 (13:21)
Azoty: Tsintsadze, Borucki – Burzak 3, Jarosiewicz 4, Zivkovic 2, Zarzycki 3, Marciniak 2, Przybylski 2, Ostruszko 1, Gogola 2, Fedeńczak, Janikowski 3, Adamski 6, Górski. Kary: 6 minut.
Industria: Wałach, Wolff, Mestrić – Olejniczak, Wiaderny 3, Sićko 8, A. Dujszebajew 2, Tournat 3, Karacić 1, Moryto 5, D. Dujszebajew 3, Thrastarson 1, Surgiel 6, Paczkowski 2, Nahi 5. Kary: 4 minuty.