Po emocjach związanych z mistrzostwami Europy kibice znowu będą pasjonować się polską ligą. Azoty Puławy rozpoczną tegoroczne rozgrywki od wyprawy do mistrza Polski – Orlenu Wisły Płock. Początek meczu w sobotę, o godz. 17.30. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
– To są fakty i z nie zamierzam z nimi dyskutować – przyznaje Piotr Wyszomirski. – Nie jestem zadowolony ze swojego występu na mistrzostwach. Chcę o tym zapomnieć, zająć się pracą w klubie i znowu walczyć o miejsce w składzie Azotów.
Czy Wyszomirski wyjdzie w pierwszej siódemce puławian?
– Piotrek trenuje z nami od poniedziałku. Jest w formie, ostro pracuje – tłumaczy Piotr Dropek, drugi trener Azotów. – Trudno powiedzieć, czy to właśnie on rozpocznie mecz w Płocku w naszej bramce. Skład podany będzie dopiero po piątkowym treningu.
Popularny "Wyszu” ma poważnych konkurentów: doświadczonego Macieja Stęczniewskiego oraz Macedończyka Kiryła Koleva. Obaj nieźle radzili sobie w ostatnim meczu kontrolnym Azotów w Kielcach, z wicemistrzem Polski Vive Targi. Górą była drużyna trenera Marcina Kurowskiego, zwyciężając po trzech tercjach 32:30.
Na mecz w Płocku puławski zespół wyjedzie w sobotę. Przesądziły o tym: niewielka odległość i względy finansowe. Wyprawa do mistrza kraju to, podobnie jak wyjazdy do Kielc i Mielca, jedna z krótszych podróży.
– Wiadomo, że po meczu w Puławach, kiedy odebraliśmy punkt faworytowi, mistrzowie Polski będą chcieli się nam zrewanżować. Doceniamy klasę rywala, ale liczymy na dobrą grę naszego zespołu – zapowiada trener Dropek.
– Mecz z Azotami traktuję jak zwykłe spotkanie ligowe, a nie rywalizację o miejsce w bramce reprezentacji – przyznaje bramkarz Orlenu Marcin Wichary. – I ja, i Piotrek chcemy dobrze wykonywać swoją pracę. Liczę, że to my dopiszemy w sobotę komplet punktów.
CO Z ZYDRONIEM?
Do Płocka powinien pojechać także skrzydłowy Wojciech Zydroń, który został odsunięty przez zarząd klubu od treningów. W minionym tygodniu nastąpił nieoczekiwany zwrot sytuacji. Piłkarz otrzymał propozycję polubownego rozwiązania kontraktu z Azotami i przystał na to. Z
arząd puławskiego klubu podjął jednak decyzję, iż zawodnik... ma zostać i oddał go do dyspozycji trenera. To zaskakujące rozstrzygnięcie. – Nie komentuję oficjalnej decyzji zarządu KS Azoty. Do końca czerwca mam ważny kontrakt i chcę go wypełnić – tłumaczy Zydroń.
Czy zagra z Orlenem? – Widać, że ma braki treningowe i odstaje od pozostałych zawodników. Decyzja zapadnie po piątkowym treningu – mówi trener Marcin Kurowski.