Wielka sensacja w eliminacjach mistrzostw Europy! Polska pokonała Węgry 26:25
Dzięki temu podopieczne Kima Rasmussena są już bardzo blisko awansu do finałów mistrzostw Europy. Mecz w Erd był od samego początku bardzo wyrównany, chociaż lekką inicjatywę posiadały gospodynie. W trzynastej minucie prowadziły już nawet 10:6. Przerwa wzięta przez opiekuna Polek poskutkowała i „biało-czerwone” rozpoczęły mozolne odrabianie strat. Udało się to tuż przed końcem pierwszej połowy, kiedy Polki po trafieniu Kingi Achruk doprowadziły do remisu. Chwilę później skutecznie kontrę wykończyła Katarzyna Kołodziejska i nasze zawodniczki schodziły na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa rozpoczęła się od klasycznej wymiany ciosów, z której lepiej wyszły Węgierki. W 42 min gospodynie wygrywały czterema bramkami i wydawało się, że rozstrzygną ten mecz na swoją korzyść. Polki jednak nie załamały się i ponownie odrobiły straty. Co więcej, w 54 min po rzucie Kołodziejskiej prowadziły 25:23. Końcówka była bardzo emocjonująca, ale „biało-czerwone” nie dały juz sobie wydrzeć zwycięstwa.
A już w najbliższy weekend podopieczne Kima Rasmussena czeka najważniejsza impreza w ostatnich latach – turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Polki zagrają w turnieju w rosyjskim Astrachaniu, gdzie oprócz gospodyń (piątek) zmierzą się także ze Szwedkami (sobota) i Meksykankami (niedziela).
Węgry – Polska 25:26 (16:17)
Węgry: Biro, Kiss – Triscsuk 7, Szucsanszki 6, Szollosi-Zacsik 4, Orban 2, Erdosi 2, Kovacsics 2, Kovacs 1, Kisfaludy 1, Schatzl, Klivinyi, Pappne Szamoransky, Szekeres, Hornyak, Lukacs.
Polska: Gawlik, Wysokińska – Kobylińska 7, Kołodziejska 3, Achruk 3, Stasiak 3, Siódmiak 2, Kulwińska 2, Gęga 2, Kocela 2, Zalewska 1, Zych 1, Stachowska, Pielesz, Drabik, Jochymek.