FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
W sobotę o godz. 14 rozpocznie się decydująca bitwa o awans do czwartej ligi – w Piotrowicach miejscowy POM zagra z rezerwami Wisły Puławy
W normalnych warunkach faworytem tego spotkania byłyby rezerwy Wisły. W sobotę będą jednak musiały sobie radzić bez posiłków z pierwszej ekipy, która walczy o awans do wyższej ligi. Decydujące o tym spotkanie, zostanie rozegrane w sobotę w Zambrowie, dlatego nikogo nie powinno dziwić, że cała uwaga jest skierowana na ten mecz.
Zawody w Piotrowicach będą więc egzaminem dojrzałości dla juniorów. – A mamy ich bardzo zdolnych. Wierzę, że podołają zadaniu i przywiozą komplet punktów – zapowiada Michał Walendziak, opiekun rezerw Wisły.
Obie ekipy aktualnie mają na koncie po 62 punkty. – Przypuszczam, że wygra drużyna, która pierwsza zdobędzie gola. Interesuje nas tylko zwycięstwo. Remis nic nam nie daje. W pierwszej rundzie przegraliśmy 1:2 z POM, dlatego w przypadku podziału punktów, rywale nadal będą nas wyprzedzać w tabeli – wyjaśnia Walendziak. Remis byłby za to najlepszym wynikiem dla... Stali Poniatowa, która do duetu liderów traci dwa punkty. W tej kolejce podopieczni Konrada Gołębiowskiego zmierzą się z LKS Wierzchowiska, najsłabszym zespołem w okręgówce. Można więc śmiało przypuszczać, że Stal wywalczy komplet punktów, co jeszcze może dać jej nadzieję na włączenie się do walki o awans. – Mecz w Piotrowicach na pewno wiele wyjaśni. Zwycięzca nie może czuć się jednak jeszcze pewny gry w czwartej lidze. Po tym meczu do zakończenia sezonu pozostaną jeszcze dwie kolejki. Drużyny walczące o utrzymanie się w lidze na pewno nie oddadzą punktów za darmo – dodaje Konrad Maciejczyk, opiekun POM.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 14. Wisła wystąpi w najmocniejszym składzie. U gospodarzy z kolei zabraknie Grzegorza Fularskiego, który musi pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek. –Tydzień temu, kiedy graliśmy ze Stalą Poniatowa, mecz obserwowało około sześciuset fanów. Kibice obu ekip stworzyli fantastyczną atmosferę. Mam nadzieję, że teraz będzie tak samo – kończy Maciejczyk.