22-letni pomocnik Mariusz Frączek z Orląt Spomlek Radzyń Podlaski będzie nowym piłkarzem piątoligowego Hetmana Gołąb.
Frączek jest zawodnikiem Spomleku, do którego trafił z Górnika Łęczna. Ostatnio grał w czwartoligowych Czarnych Dęblin. Z tego klubu gołębianie zamierzają pozyskać jeszcze jednego piłkarza. Chodzi o Kamila Kawkę, który wystąpił już w ostatnim sparingu Hetmana z Sokołem Adamów (1:3). Przez ostatnie pół roku piłkarz nie grał w zespole z Dęblina. - W tej sprawie też już doszliśmy do porozumienia z Czarnymi. Pozostała kwestia podpisania umowy - wyjaśnia T. Capała.
To nie jedyne nowe twarze w drużynie. Wcześniej do kadry dołączyli Łukasz Łaszcz i Michał Beczek, którzy wznowili treningi. Do tego doszli klubowi juniorzy: Kamil Domino, Rafał Grzęda, Radosław Stawski i Rafał Warda.
Piłkarze z Gołębia jako jedyna drużyna z lubelskiej "okręgówki" byli tej zimy na obozie przygotowawczym. Formę szlifowali w Węgierskiej Górce. Wszystko po to, aby w nadchodzącej rundzie móc osiągnąć zakładany cel, czyli utrzymanie.
System awansów i spadków jest w tym sezonie zagmatwany. Wiele zależy od tego jak potoczy się sytuacja w wyższych ligach. Jedno jest pewne. - Trzeba zrobić miejsce dla czterech mistrzów klas A, więc w najgorszym przypadku spadną trzy drużyny, w najlepszym tylko jedna - tłumaczy Stanisław Sachajko, sekretarz Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.
Aby mieć pewność utrzymania gołębianie muszą więc zająć trzynastą lokatę na zakończenie sezonu. Tymczasem po rundzie jesiennej z dorobkiem dwunastu punktów zajmują dwunaste miejsce w tabeli. Ich przewaga nad trzynastą Piaskovią Piaski i czternastym Polesiem Kock wynosi jednak tylko jedno "oczko”.
W sobotę, o godz. 13, Hetman zagra w Kazimierzu Dolnym sparing z Orłami.