Ostatnim akcentem tegorocznych występów był towarzyski mecz w hali sportowej Zespołu Szkół Rolniczo-Technicznych w Zwoleniu. Po niezwykle emocjonującej grze „ludzie pióra i klawiatury” zwyciężyli Reprezentację Ziemi Jana Kochanowskiego 11:9 (6:5).
Bramki dla zwycięzców zdobyli: Dominik Czapla 4, Zbigniew Masternak 3, Tomasz Kulisz 2, Krzysztof Wójcik i Marcin Dalentka po jednej. Oprócz nich zagrali: Jerzy Ornal, Marek Dalentka, Jacek Kosierb, Marcin Pawlik, Michał Kowalski, Artur Łuka i Lech Pustuła.
Naprzeciw Biało-Czerwonym, których trzon tego dnia stanowili futboliści z Lubelszczyzny, stanęli przedstawiciele lokalnej społeczności Zwolenia i okolic. W tym gronie byli samorządowcy, nauczyciele, funkcjonariusze służb mundurowych oraz byli piłkarze Zwolenianki. Dla kapitana Pisarzy Zbigniewa Masternaka potyczka miała szczególny wymiar. W meczu numer 187 z koszulce z Orłem na piersi, były wieloletni mieszkaniec Puław, a od jakiegoś czasu „Krakus”, strzelił swoje gole nr 200, 201 i 202. Za zdobycie dwusetnej bramki od kolegów z drużyny otrzymał pamiątkową statuetkę.
- Muszę przyznać, że to wydarzenie sportowo-kulturalne jest coraz większe. Angażuje się w jego przygotowanie coraz więcej osób ze zwoleńskiej społeczności. Prym wiedzie Kamil Marszałek, któremu serdecznie dziękujemy. Mecz ogląda coraz liczniejsza publiczność. Jest stoisko, na którym możemy promować swoje książki. Wydarzeniu towarzyszy duże zainteresowanie mediów. Bardzo chętnie będziemy tu wracać każdego roku - przyznał Masternak.
Rok 2024 był bardzo udany dla „ludzi pióra i klawiatury”. Główną imprezą z ich udziałem były czerwcowe Mistrzostwa Europy Pisarzy, na których reprezentanci naszego kraju wywalczyli brązowe medale.
- To był turniej, którego nie zapomnę do końca życia. Jadąc do Berlina po cichu marzyłem, aby móc choć przez kilka minut wystąpić w którymś ze spotkań. Od pierwszego meczu selekcjoner Andrzej Grajewski na prawej obronie postawił na mnie, a ja starałem się jak tylko umiałem nie zawieźć jego i kolegów zaufania. W wygranym 5:0 grupowym meczu z Włochami zaliczyłem nawet dwie asysty. - wspomina Jacek Kosierb. Świdniczanin ma na swoim koncie 139 występów w biało-czerwonych barwach, w których strzelił 21 goli i zaliczył 20 asyst.