Sevilla z reprezentantem Polski w składzie zmierzy się dziś w finale Ligi Europy z Liverpoolem. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20.45. Transmisja na żywo w TVP2
Przed rokiem w Warszawie zespół z Andaluzji pokonał w finale Dnipro Dniepropietrowsk. W tym roku Hiszpanie chcieliby powtórzyć ten sukces w Bazylei. Gra toczy się nie tylko o drugie z najcenniejszych trofeów w klubowej piłce w Europie, ale także o awans do Ligi Mistrzów. Obie ekipy nie zdołały zakwalifikować się do tych prestiżowych rozgrywek poprzez ligę, więc triumf w dzisiejszym meczu jest dla nich ostatnią szansą.
– Towarzyszy mi świetne uczucie, bo przebyliśmy długą drogę, zanim dotarliśmy do finału. Jesteśmy głodni sukcesów. Chcemy cieszyć się tym momentem z naszymi kibicami. Liverpool to bardzo silny zespół, ale wszystko jest możliwe. Na pewno będzie trudno, jednak mamy spore doświadczenie w tego typu potyczkach. Każdy mecz traktujemy jak ostatni, to sekret naszego sukcesu – powiedział w rozmowie z Onetem pomocnik Sevilli Grzegorz Krychowiak.
Reprezentant Polski bardzo liczy, że w odniesieniu sukcesu jego zespołowi pomogą kibice. – Kiedy podczas meczu mamy trudny moment, czujemy ich wsparcie. Fani to najważniejsza „część” futbolu, ważniejsza od pieniędzy czy tytułów. Bez wsparcia kibiców nic by nam nie zostało – stwierdził.
Dla Sevilli to już trzecia szansa na wywalczenie pierwszego w tym sezonie trofeum. Wcześniej podopieczni Unaia Emery’ego przegrali Superpuchar Europy z Barceloną, a w lidze zajęli dopiero siódme miejsce. Jeżeli nie powiedzie im się w środowy wieczór, będą mieli jeszcze jedną szansę. W niedzielę w finale Pucharu Króla zmierzą się z Barceloną.
Początek spotkania Sevilli z Liverpoolem dziś o godz. 20.45. Transmisja na żywo w TVP2.