Mistrz grupy trzeciej Caro Rzeczyca oraz wicemistrzowie grupy pierwszej MKS Kalisz i drugiej TKS Tychy będą przeciwnikami Avii Świdnik podczas turnieju półfinałowego o I ligę.
Jednym z kandydatów do organizacji półfinału jest klub ze Świdnika. Termin zgłoszeń do PZPS upływa w środę 8 maja.
– W poniedziałek wysłaliśmy dokumenty do Warszawy – mówi Roman Kozak, prezes Avii.
– Z naszych informacji wynika, że o organizację naszego półfinału, zabiegają także klub z Rzeczycy i Tychów. Natomiast o finał, choć jeszcze do nie go nie awansował, mocno stara się Milicz i z tego, co wiem, ma duże szanse.
Z rywali Avii najbardziej znane jest Caro. Z zespołem z Rzeczycy świdniczanie grali kontrolnie po wywalczeniu pierwszego miejsca w sezonie zasadniczym. – Wtedy przegraliśmy, ale wystawiliśmy drugą szóstkę – mówi Zbigniew Biały, członek zarządu Avii.
– MKS Kalisz oglądaliśmy podczas ostatnich finałów akademickich mistrzostw Polski, które zostały rozegrane w Lublinie – mówi prezes Kozak. – To młoda drużyna, w większości gracze mają nieco ponad 20 lat.
TKS Tychy zajął pierwsze miejsce w grupie drugiej. Finałową rywalizację w play-off przegrał jednak w czterech spotkaniach z KS Milicz. – Ta grupa wydaje się najmocniejszą spośród wszystkich – twierdzi rozgrywający Avii Piotr Milewski.
– Stawiam, że awans do finału wywalczą nasi siatkarze oraz Caro Rzeczyca – przekonuje prezes świdnickiego klubu.
– Rzeczyca pokazała, że jest mocna. Jako jedyna startowała do play-off z czwartego miejsca w grupie i zakończyła je na pierwszej pozycji. Na kolejnych miejscach w półfinale uplasują się Tychy i Kalisz.
Siatkarze Avii wiedzą o co grają. Drużyna chce po dwóch latach powrócić do I ligi. – Będzie awans, będą też premie za jego wywalczenie – zapewnia prezes Roman Kozak.
Jeśli PZPS przyzna świdnickiemu klubowi organizację półfinału, zostanie on rozegrany w hali SP nr 7. W niej od początku maja, z konieczności, trenują zawodnicy trenera Marcina Jarosza.