Świdniczanie zaczynają rozgrywki w nowym roku. Cukrownik i Trójka grają na wyjazdach
Przed tygodniem, kiedy rywale powrócili do gry, „żółto-niebiescy” pauzowali. Na rozkładzie mieli Wandę Kraków, spadkowicza z I ligi, który z powodu kłopotów finansowych wycofał się z rozgrywek w trakcie sezonu.
Pierwszym przeciwnikiem lidera czwartej grupy będzie SMS PZPS Spała. Goście, podobnie jak Avia, przez wiele sezonów rywalizowali na zapleczu PlusLigi. Ostatnio toczą boje, często zacięte, na II-ligowym froncie.
Przed tygodniem uczniowie nie byli zbyt gościnni i na swoim parkiecie odprawili z kwitkiem wicelidera AGH AZS Kraków (3:1). – To dobre wieści, bo tym samym nadal mamy sześć punktów przewagi nad krakowianami – zauważa szkoleniowiec Avii Marcin Jarosz.
Opiekun lidera ma jednak sporo zmartwień. W ostatnim tygodniu, z powodu choroby, nie uczestniczył w zajęciach środkowy Michał Baranowski. Na zwolnieniach byli także rozgrywający Łukasz Wasąg, środkowy Daniel Szaniawski i przyjmujący Damian Studziński.
– Epidemia grypy trochę nam skomplikowała cykl treningowy. Ostatnio zawsze kogoś nam brakowało na zajęciach. Mam nadzieję, że w dniu meczu wszyscy będą już zdolni do gry – mówi Jarosz.
Faworytem jest Avia, która do tej pory ma na koncie komplet 10 zwycięstw. – Chcemy kontynuować zwycięską serię z pierwszej rundy. Sprzymierzeńcem będzie nasza hala, która różni się bardzo od dużego obiektu w Spale – mówi trener.
Do Krakowa wyjeżdżają w sobotę siatkarze Cukrownika. Ich przeciwnikiem będzie AGH AZS. Lublinianom nie udało się przed tygodniem odnieść pierwszego zwycięstwa w bieżącym sezonie. Podopieczni trenera Mateusza Kuśmierza prowadzili już 2:1 w setach z Wisłokiem Strzyżów, a mimo to zeszli z parkietu pokonani 2:3.
– I tak cieszymy się jednego punktu – przyznaje lubelski szkoleniowiec. – Każdy dobry mecz wzbogaca nas o nowe doświadczenia. Naszym celem jest solidne przygotowanie się fazy play-out, która czeka nas na koniec sezonu.
W Krakowie liczę na dobrą postawę mojego zespołu. To AGH jest faworytem i musi nas ograć.
Kolejnych punktów szukać będzie w Augustowie wicelider trzeciej grupy Trójka Międzyrzec Podlaski. Siatkarze trenera Marcina Śliwy rozpoczęli nowy rok od przekonującej wygranej u siebie z MOS Wola Warszawa. – W każdym spotkaniu walczymy o zwycięstwo, podobnie będzie w meczu z Centrum Augustów – zapowiada trener Trójki.