Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. BOGDANKA ARKA CHEŁM)
W pierwszym spotkaniu o trzecie miejsce Bogdanka Arka Chełm przegrała z BKS Visłą Proline Bydgoszcz 2:3. Kolejny mecz w sobotę w Bydgoszczy. Początek o godzinie 20.30
W obecnym sezonie, w zasadniczej części siły były wyrównane. W Chełmie Bogdanka Arka wygrała 3:2, na wyjeździe triumfowali bydgoszczanie 3:1. Warto dodać, że na etapie ćwierćfinałów play-off Visła uporała się z innym przedstawicielem naszego regionu PZL Leonardo Avią Świdnik. Przed starciem o brązowy medal to chełmski beniaminek był faworytem - w sezonie zasadniczym zajął drugie miejsce, Visła była czwarta.
Do wyłonienia zwycięzcy konieczne było pięć setów. Przyjezdni borykali się z kłopotami kadrowymi - na rozegraniu wystąpił szkoleniowiec Michal Masny, który po końcowym gwizdku wybrany został MVP.
Visła dwukrotnie obejmowała prowadzenie w setach 1:0 i 2:1. Gospodarze skutecznie odrabiali straty. Decydujący był piąty set, wygramy przez gości 15:13. W sobotę o godzinie 20.30 odbędzie się drugie spotkanie obu zespołów. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych. Jeśli chełmianie zwyciężą w Bydgoszczy, trzecie decydujące starcie zaplanowano na 7 maja, w Chełmie (godzina 17.30).
Bogdanka Arka Chełm – BKS Visła Proline Bydgoszcz 2:3 (21:25, 25:16, 19:25, 25:21, 13:15)
Bogdanka Arka: Marcyniak (3), Rusin (16), Nowak (8), Szwaradzki (6), Gonciarz (1), Łapszyński (12), Cabaj (libero) oraz Miszczuk, Baran, Magnuszewski (1), Kulik (11).
BKS Visła Proline: Polczyk (21), Czetowicz (9), Radziwon (7), Cieślik (13), Szarek (2), Masny (2), Malinowski (libero) oraz Narkowicz, Rykała (6), Kwasigroch (3).
