Poprzeczka będzie zawieszona wysoko, czyli trudny weekend PZL Leonardo Avii i Bogdanki Arki Chełm

Zdecydowanie trudniejsze zadanie czeka świdniczan. Siatkarze z lotniczego miasta będą szukali punktów na boisku lidera.

MKS Będzin to ubiegłoroczny finalista Tauron 1. Ligi. W decydujących spotkaniach podopieczni Wojciecha Serafina musieli uznać wyższość Norwida Częstochowa. W obecnych rozgrywkach będzinianie spróbują po raz trzeci z rzędu wywalczyć awans do PlusLigi. W sezonie 2021/2022 przegrali batalię z BBTS Bielsko-Biała.

Po 20 rozegranych kolejkach MKS Będzin ma na koncie 51 punktów. Na taki wyczyn złożyło się 17 wygranych i tylko trzy porażki. Po stronie przegranych są mecze z BKS Visłą Proline Bydgoszcz i Lechią Tomaszów Mazowiecki (przegrane po 2:3) oraz starcie z Mickiewiczem Kluczbork (1:3). Jedynie z Visłą Proline będzinianie zagrali u siebie, pozostałych porażek doznali na terenie rywali.

W pierwszym meczu w Świdniku lider ograł Avię 3:1 (25:22, 20:25, 22:25, 20:25). „Żółto-niebiescy” przystąpią do meczu, który rozpocznie się o godzinie 18, bez dodatkowych obciążeń i presji. To MKS jest faworytem i musi to udowodnić na boisku.

Godzinę wcześniej walkę o punkty rozpoczną siatkarze beniaminka z Chełma. Bogdanka Arka zagra w Bielsku-Białej z BBTS. W poprzedniej kolejce obie drużyny odniosły zwycięstwa: chełmianie u siebie z SMS PZPS Spała 3:0, rywale w Świdniku z PZL Leonardo Avią 3:1. Drużyna trenera Bartłomieja Rebzdy w pierwszej rundzie znalazła sposób na tego przeciwnika - ograła go przed własnymi kibicami 3:1.