Sobotnie spotkanie PZL Leonardo Avii Świdnik z AZS AGH Kraków rozpocznie się o godzinie 17. Godzinę później Bogdanka Arka Chełm podejmie Mickiewicza Kluczbork.
Przed nami 27. kolejka. Do końca fazy zasadniczej zostały już tylko cztery serie gier. Drużyny nadal walczą o jak najlepsze miejsca przed fazą play-off. Świdniczanie obecnie zajmują czwartą lokatę.
Podopieczni Jakuba Guza zgromadzili 53 punkty. „Oczko” mniej ma na koncie piąta w klasyfikacji BKS Visła Proline Bydgoszcz. I to pomiędzy tymi zespołami toczyć się będzie rywalizacja o zajęcie wyższej pozycji. Czwarte miejsce daje komfort gospodarza w decydującym spotkaniu fazy-off.
W ostatniej kolejce świdniczanie zainkasowali komplet punktów. W wyjazdowym spotkaniu pokonali Mickiewicza Kluczbork 3:1. Ten przeciwnik też jest zainteresowany zajęciem jak najwyższego miejsca. Podobnie jak Avia nadal ma szansę na czwartą lokatę. Tomasz Kuś i spółka do końca fazy zasadniczej walczyć będą o utrzymanie właśnie tej pozycji. W sobotę zmierzą się z AZS AGH Kraków. Przeciwnik to obecnie 12. ekipa Tauron 1. Ligi. Krakowianie zgromadzili 27 punktów w 26 meczach.
AZS AGH wygrał osiem spotkań. W ostatniej kolejce wrócił z jednym punktem po porażce 2:3 z Lechią Tomaszów Mazowiecki. W pierwszym spotkaniu „żółto-niebieskich” w Krakowie było 3:0 dla podopiecznych Jakuba Guza (25:23, 25:21, 25:17). Rozmiary wygranej mogą być mylące. Avii z AZS AGH zawsze gra się ciężko.
- Są tacy przeciwnicy, z którymi mamy problemy, po prosu nam nie leżą. I do takich należy drużyna z Krakowa - mówi świdnicki szkoleniowiec. Krakowianie nie mają już szans na wejście do play-off, pozostaje im jedynie walka o zajęcie jak najwyższego miejsca przed rywalizacją w grupie drużyn walczących o utrzymanie. Zapowiada się ciekawe spotkanie.
Emocji z pewnością nie zabraknie w meczu Bogdanki Arki Chełm z Mickiewiczem Kluczbork. Chełmianie zajmują drugą pozycję z dorobkiem 60 punktów. Do lidera MKS Będzin tracą pięć „oczek”. Nad trzecim BBTS Bielsko-Biała mają pięć punktów przewagi. Mecz z Mickiewiczem będzie okazją do powiększenia dorobku. Chełmski beniaminek jest w formie i nie powinien mieć problemów z odniesieniem 20. zwycięstwa w sezonie.