PZL Leonardo Avia Świdnik zmierzyła się we własnej hali z KPS Siedlce z zamiarem postraszenia wicelidera tabeli. I choć w dwóch setach gospodarze podjęli walkę to wrócili do domów bez choćby jednego punktu
Mecz drugiej z trzecią drużyną tabeli budził sporo emocji, a co za tym idzie kibice liczyli na zacięte i długie spotkanie. Początek pierwszego seta był wyrównany, a gdy miejscowym udało się uciec na dwa „oczka” świdniczanie błyskawicznie zniwelowali straty doprowadzając do stanu 11:11. Później jednak inicjatywa na parkiecie należała do gospodarzy, którzy nie mylili się w przyjęciu i ataku i wygrali 25:23.
W drugim secie przyjezdni bardzo szybko wypracowali sobie najpierw trzypunktową, a następnie pięciopunktową przewagę, co miało duży wpływ na przebieg seta. PZL Leonardo Avia próbowała gonić wynik, ale na skutek własnych błędów nie była w stanie wiele zdziałać. Efekt? Drugiego seta goście wygrali 25:17 i byli na najlepszej drodze do zamknięcia spotkania po trzech odsłonach.
Trzeci set to kolejne skuteczne akcje gości, głównie w bloku. I choć do połowy seta wynik oscylował wokół remisu to końcvówcka należała do siedlczan. KPS wyszedł na prowadzenie 13:11, a następnie konsekwentnie pilnował tej przewagi zwiększając ją ostatecznie o jeden punkt i zwyciężając 25:22.
– Przemawiała przez nas niemoc i bardzo szkoda pierwszego seta, w którym prowadziliśmy. Druga partia to było pokłosie złej końcówki pierwszej partii. Nasza gra była szarpana, a siedlczanie byli od nas lepsi. Został nam jeszcze jeden mecz w tej rundzie i nie przewiduje w nim innego scenariusza niż nasze zwycięstwo – powiedział po spotkaniu Tomasz Kuś, siatkarz PZL Leonardo Avii Świdnik.
MVP spotkania w Świdniku został wybrany Jakub Czyżowski, zdobywca 13 punktów dla drużyny z Siedlec.
PZL LEONARDO Avia Świdnik – KPS Siedlce 0:3 (23:25, 17:25, 22:25)
Avia: Połyński (7), Pigłowski (1), Ociepski (6), Piwowarczyk (3), Kryński (16), Łysikowski (8), Kuś (libero) oraz Machowicz (1), Kapuściński, Krawczyk i Ptaszyński (2)
Siedlce: Sokołowski (12), Kosian (4), Rykała (16), Czyżowski (13), Sadkowski (7), Prokopczuk (1), Tomczak (libero) oraz Wiśniewski i Tubiak.