Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

II LIGA KOBIET

16 stycznia 2017 r.
12:33

Siatkarki AZS UMCS ograły MOSiR Jasło. Tomasovia wypadła z czwórki

0 0 A A
Siatkarki z Lublina po wygranej z MOSiR Jasło wskoczyły na czwarte miejsce w tabeli<br />
FOT. AZS UMCS.PL<br />
Siatkarki z Lublina po wygranej z MOSiR Jasło wskoczyły na czwarte miejsce w tabeli
FOT. AZS UMCS.PL

Czwarte zwycięstwo z rzędu zanotowały zawodniczki AZS UMCS. Lublinianki nie bez problemów rozprawiły się z MOSiR Jasło wygrywając 3:1

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W pierwszym secie nie było żadnych wątpliwości, która z drużyn jest lepsza. Podopieczne trenera Jacka Rutkowskiego prowadziły od początku do końca, a ta odsłona zakończyła się wygraną gospodyń 25:13. Niestety, wysoka wygrana chyba uśpiła czujność miejscowych, bo w drugiej partii ton wydarzeniom na parkiecie nadawały przyjezdne. I tym razem do one cieszyły się z wygranej 25:20. Co ciekawe, to był dopiero piąty wygrany set w tym sezonie przez drużynę z Jasła.

W kolejnych setach Akademiczki już się pilnowały i najpierw pozwoliły przeciwniczkom na zdobycie 17 punktów, a później 20. Dzięki temu lublinianki wreszcie wskoczyły do pierwszej czwórki. Obecnie zajmują czwartą lokatę i wyprzedzają Tomasovią o trzy „oczka”.

– Ten mecz nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Popełniłyśmy bardzo dużo własnych błędów – od przyjęcia po atak i w zasadzie nie było za dobrze, ale cieszymy się z wygranej – tłumaczy Aleksandra Dudek cytowana przez klubowy portal.

Trener Rutkowski nie mógł skorzystać ze wszystkich zawodniczek. Z powodu studniówek w składzie zabrakło: Oli Bogdańskiej i Marty Jasińskiej. Dodatkowo właśnie Dudek dopiero dochodzi do siebie po chorobie i było widać, że nie jest w optymalnej dyspozycji. – Szału rzeczywiście nie było w naszej grze, ale liczą się punkty i fakt, że udało się wreszcie wskoczyć do tez najlepszej czwórki. Nikt z nas nie chce wylądować niżej i bronić się przed spadkiem – wyjaśnia trener Jacek Rutkowski.

Dodaje także, że szkoda straconego seta. – W końcowym rozrachunku może to mieć znacznie. Ogólnie dominowaliśmy i można było wygrać do zera. W drugiej odsłonie spisywaliśmy się jednak trochę gorzej, a przeciwniczki były na fali. I stąd ich wygrana. Muszę też przyznać, że ćwiczyliśmy ciężko, żeby odpowiednio przygotować się do tych ostatnich, najważniejszych spotkań.

W najbliższych tygodniach Akademiczki czeka prawdziwy maraton trudnych pojedynków. Najpierw zmierzą się w Tarnowie z liderem tabeli i absolutnym pewniakiem do awansu. Później podejmują drugą drużynę w stawce – SAN Pajda Jarosław, a na koncie jadą do Tomaszowa Lubelskiego na spotkanie z Tomasovią. – W tych ostatnich kolejkach wszystko się rozstrzygnie. Na razie jesteśmy na czwartym miejscu, ale musimy się mocno postarać, żeby go nie stracić – przyznaje trener Rutkowski.

AZS UMCS Lublin – MOSiR Jasło 3:1 (25:13, 20:25, 25:17, 25:20)

AZS UMCS: Bogusz, Gieroba, Matacz, Dudek, Obszyńska, Nejkauf, Bryła (libero) oraz Krzysiak, Krzyżak, Olejnik.

Duży niedosyt w Tomaszowie

 Tomasovia miała duże szanse, żeby utrzeć nosa faworyzowanej drużynie z Jarosławia. Przy stanie 1:2 gospodynie zmarnowały jednak piłkę setową na remis i ostatecznie musiały się pogodzić z porażką 1:3

W pierwszym secie przyjezdne świetnie serwowały i w ten sposób ustawiły to rozdanie. Skończyło się prawdziwym pogromem, bo Daria Szubiak i jej koleżanki zdobyły tylko 15 punktów. W drugiej partii było już zdecydowanie lepiej. Miejscowe toczyły wyrównany bój z rywalkami, ale w końcówce popełniły dwa proste błędy i ostatecznie przegrały 20:25. W trzeciej odsłonie udało się odrzucić ekipę z Jarosławia od siatki, dobrze spisywał się także blok Tomasovii i na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo. To zespół trenera Kaniewskiego triumfował 25:21. W secie numer cztery była szansa, żeby doprowadzić do remisu. W samej końcówce miejscowe miały piłkę setową, ale ją zepsuły. Siatkarki SAN-Pajda nie zmarnowały szansy i przypieczętowały swój sukces.

– Mamy spory niedosyt. W tym czwartym rozdaniu mieliśmy świetną szansę na doprowadzenie do wyrównania. Szkoda, bo rywalki na pewno byłyby podłamane, a my mogliśmy pójść za ciosem i kto wie, może nawet wygrać to spotkanie – mówi Stanisław Kaniewski, szkoleniowiec niebiesko-białych. Dodaje także, że nadal w klubie jest sporo kłopotów z kontuzjami i treningami. – Ciągle musimy zmieniać ustawienie zawodniczek, bo pech nas nie opuszcza. Wychodzi też fakt, że nie możemy ćwiczyć na tygodniu w pełnym składzie.

W wyniku porażki ekipa z Tomaszowa Lubelskiego wypadła z najlepszej czwórki i na razie zanosi się na to, że będzie musiała walczyć o utrzymanie. – Jeszcze się nie poddajemy. Zostały trzy mecze i musimy zrobić wszystko, żeby znaleźć się w czołówce. Nie chcemy bić się o pozostanie w lidze, bo to zawsze duże nerwy – wyjaśnia opiekun Tomasovii.

Tomasovia Tomaszów Lubelski – SAN-Pajda Jarosław 1:3 (15:25, 20:25, 25:21, 25:27)

Tomasovia: Jasińska, Bartłomiejczyk, Cichoń, Szeliga, Hajduk, Szubiak, Czekajska (libero) oraz Czerniawska, Kaniewska, Dzida.

Pozostałe informacje

Bimbrownik i kłusownik, prawie jak Jakub Wędrowycz

Bimbrownik i kłusownik, prawie jak Jakub Wędrowycz

Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 66-letniemu mieszkańcowi powiatu opolskiego u którego policjanci ujawnili ponad 40 sztuk trofeów myśliwskich, narzędzia służące do kłusownictwa i aparaturę do nielegalnej produkcji alkoholu. Fani cyklu powieści o Jakubie Wędrowyczu, autorstwa Andrzeja Pilipiuka, mogą dostrzec podobieństwa między 66-latkiem a bohaterem literackim.

Bogdanka LUK Lublin pokonała Ślepsk Malow Suwałki 3:2

Horror w Suwałkach, Wilfredo Leon znowu wyciągnął Bogdankę LUK z dużych tarapatów

W spotkaniu 21. kolejki Bogdanka LUK Lublin pokonała Ślepsk Malow Suwałki 3:2. Goście przegrywali już w setach 0:2, ale wrócili do gry dzięki Wilfredo Leonowi, który nie pierwszy raz w tym sezonie popisał się kilka razy świetną zagrywką.

Lubelska ekipa wioślarek

101,5 kilometra „machnęli” w Lublinie dla WOŚP

2166 osób wzięło udział w sobotnim wiosłowaniu dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy W Lublinie wielkie wisłowanie odbyło się w Centrum Handlowym Felicity. Wolontariusze przez 8 godzin „przepłynęli” 101,5 kilometra.

Za kierownicą busa z ponad 3 promilami i aktywnym zakazem

Za kierownicą busa z ponad 3 promilami i aktywnym zakazem

Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie 30-latek, który wsiadł za kierownicę busa. Świadkowie tego wybryku zawiadomili policję, która zatrzymała opitego szofera. Nie był to jego dziewiczy kontakt z policjantami drogówki, bo złapany jest objęty aktualnym zakazem kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz będzie się tłumaczyć przed sądem.

Zwierzyniec. 45-latek ranny podczas rekonstrukcji historycznej

Zwierzyniec. 45-latek ranny podczas rekonstrukcji historycznej

45-latek został ranny podczas rekonstrukcji potyczki związanej z obchodami powstania styczniowego w Zwierzyńcu. Według wstępnych ustaleń w czasie nabijania armaty doszło do samozapłonu ładunku, który zranił w rękę członka grupy rekonstrukcyjnej.

Skoki narciarskie. Wygrana Tschofeniga, dramat Laniska i świetny występ Wąska na Wielkiej Krokwi

Skoki narciarskie. Wygrana Tschofeniga, dramat Laniska i świetny występ Wąska na Wielkiej Krokwi

Tłumy kibiców, dalekie skoki, wielkie emocje i niespodziewane zakończenie niedzielnego konkursu indywidualnego w Zakopanem. Po pierwszej serii wydawało się, że tylko kataklizm zabierze wygraną Anze Laniskowi. Tymczasem Słoweniec dał sobie odebrać wygraną na rzez Daniela Tschofeniga. Tuż za podium zawody zakończył za to Paweł Wąsek

PGE Start Lublin nie sprostał liderowi tabeli
ZDJĘCIA
galeria

PGE Start Lublin nie sprostał liderowi tabeli

PGE Start Lublin przegrał z Anwilem Włocławek. Informacją dnia jest jednak to, że podopieczni Wojciecha Kamińskiego i tak będą rozstawieni w turnieju o Pekao S.A. Pucharu Polski, który odbędzie się w połowie lutego.

Polacy musieli w niedzielę uznać wyższość Szwajcarii

MŚ piłkarzy ręcznych: Polacy przegrali ze Szwajcarią i zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie

W trzecim spotkaniu podczas mistrzostw świata reprezentacja Polski mężczyzn przegrała ze Szwajcarią 28:30 i zajęła ostatnie miejsce w grupie A. Biało-Czerwonym pozostała walka o Puchar Prezydenta IHF.

Do końca świata i jeden dzień dłużej. Tak pomaga WOŚP

Do końca świata i jeden dzień dłużej. Tak pomaga WOŚP

Wielki Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za tydzień. Sztaby szykują się do zbiórki, w internecie trwają już aukcje, gdzie można wylicytować ciekawe rzeczy. A jak to się wszystko zaczęło?

Prawy do lewego
foto
galeria

Prawy do lewego

To była noc pełna emocji, nostalgii i radości, czyli klasyczna impreza w Beretowym stylu. Z głośników popłynęły największe przeboje, a na parkiecie ogień do białego rana. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Na pamiątkę chrztu Jezusa w rzece Jordan prawosławni oraz wierni innych obrządków wschodnich obchodzą Święto Chrztu Pańskiego, zwane inaczej Świętem Jordanu. To jedna z dwunastu najważniejszych uroczystości w roku liturgicznym

Prawosławni obchodzą Święto Jordanu, obrzęd święcenia wody w Bugu

Wierni prawosławni uczestniczyli w niedzielę w procesji nad Bug w Sławatyczach, gdzie dokonali obrzędu poświęcenia wody w związku ze świętem Chrztu Pańskiego zwanego też Świętem Jordanu. Prawosławni wierzą w jej moc uzdrawiającą i traktują jako źródło łask.

Do Chełma zjechali się prezydenci polskich miast
galeria

Do Chełma zjechali się prezydenci polskich miast

Prezydenci polskich miast, przedstawiciele Zarządu Związku Miast Polskich oraz przedstawiciele samorządów z całej Polski - ponad 200 osób uczestniczyło w czwartek i piątek w I Forum Ośrodków Subregionalnych, którego miejscem spotkania stał się Chełm.

Jak sypnęło, to świata nie było widać. Jak wyglądały ferie w PRL
Zdjęcia
galeria

Jak sypnęło, to świata nie było widać. Jak wyglądały ferie w PRL

Pierwsi uczniowie zaczęli ferie zimowe. Część z nich wyjedzie za granicę, jeszcze inni w góry, a niektórzy nie wyjadą nigdzie. Cofnijmy się w czasie i zobaczmy, jak wyglądały ferie zimowe w PRL.

Gęsty dym w oknach, dzieci na balkonie. Policjanci ruszyli na pomoc

Gęsty dym w oknach, dzieci na balkonie. Policjanci ruszyli na pomoc

Sceny były przerażające. Z okien wydobywał się gęsty dym, a na balkonie stały dzieci. Policjanci z Miączyna pierwsi dotarli na miejsce pożaru.

Rafał Król już strzela dla Stali Kraśnik, remis z trzecioligowym KSZO w sparingu

Rafał Król już strzela dla Stali Kraśnik, remis z trzecioligowym KSZO w sparingu

Rafał Król niedawno wrócił do Stali Kraśnik, a w sobotę już w pierwszym meczu kontrolnym w barwach nowej-starej drużyn wpisał się na listę strzelców. Niebiesko-żółci zremisowali z trzecioligowym KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:1.

II LIGA KOBIET
22. KOLEJKA - KONIEC SEZONU

Wyniki:

BAS Bialystok - Tomasovia 3:0
Sokół Mogilno - AZS AWF Warszawa 0:3
Tomasovia - AZS AWF Warszawa 0:3
BAS Białystok - Sokół Mogilno 3:0
Sokół Mogilno - Tomasovia 2:3
AZS AWF Warszawa - BAS Białystok 3:0

Tabela:

1. Tomasovia 20 49 54:22
2. Szczyrk II 20 47 52:23
3. Silesia 20 45 51:24
4. Poprad 20 33 42:36
5. San Pajda II 20 29 38:43
6. AZS UMCS 20 26 35:42
7. Maraton 20 24 35:44
8. KSZO 20 22 28:44
9. Wisła 20 22 33:47
10. Pogoń 20 19 29:47
11. Jedynka 20 14 26:51

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!