LUK Politechnika Lublin i MKS Avia Świdnik okazały się lepsze od rywali w meczach 5. kolejki
Lublinianie mieli ułatwione zadanie – mierzyli się bowiem z zajmującym ostatnie miejsce zespołem z Sędziszowa. Gospodarze od początku dyktowali warunki i w każdym z trzech setów górowali nad rywalem. Trener LUK Politechniki Maciej Kołodziejczyk musiał jednak zmierzyć się z kłopotami kadrowymi. W dalszym ciągu kontuzjowany jest Szymon Seliga, a z powodu choroby zabrakło Mateusza Stasiaka i Tomasza Kusiora. Mimo tych absencji lublinianie nie mieli problemów z odniesieniem przekonującego zwycięstwa w trzech setach. – Chcieliśmy wygrać za trzy punkty i to się nam udało. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania dominując nad przeciwnikiem w każdym elemencie – mówi szkoleniowiec LUK Politechniki Lublin Maciej Kołodziejczyk.
LUK Politechnika Lublin – PZL Sędziszów Małopolski 3:0 (25:17, 25:19, 25:21)
LUK Politechnika: Szaniawski, Durski, Pałka, Jesień, Zugaj, Cabaj (libero) oraz Marszałek, Goss, Kwiecień, Toborek.
Mecz w Niebylcu był dla świdnickiej Avii pierwszym spotkaniem wyjazdowym w obecnym sezonie. Dotychczas świdniczanie występowali wyłącznie w roli gospodarza wygrywając z Karpatami Krosno, PZL Sędziszów i w derbach z LUK Politechniką Lublin.
Neobus okazał się przeszkodą do przejścia. Pierwszy i drugi set żółto-niebiescy mieli pod kontrolą. W trzeciej partii w szeregi gości wkradło się, co często się zdarza, rozluźnienie, które skutkowało porażką Avii 21:25. Do wyłonienia zwycięzcy konieczny był czwarty set. W nim przyjezdni szybko pokazali miejscowym miejsce w szeregu i pewnie wygrali 25:16. W spotkaniu w Niebylcu w kadrze Avii w większym stopniu zaprezentowali się zmiennicy. – W czwartym secie odegraliśmy się za porażkę w trzeciej partii. Fenomenalne zawody rozegrał środowy Michał Baranowski, a MVP spotkania otrzymał nasz rozgrywający Bartłomiej Misztal. Mimo przegranej w trzeciej odsłonie mieliśmy mecz pod kontrolą. Ważne także, że wywalczyliśmy kolejny komplet punktów i jesteśmy samodzielnym liderem – mówi Piotr Maj, drugi trener Avii.
Neobus RAF-MAR Sołek Cars Niebylec – MKS Avia Świdnik 1:3 (20:25, 17:25, 25:21, 16:25)
Avia: Misztal, Kurek, Baranowski, Żywno, Czarnecki, Obermeler, Bonisławski (libero) oraz Guz, Rejowski, Sajdak, Giza, Machowicz.