W spotkaniu otwierającym 18. kolejkę Bogdanka LUK Lublin zmierzy się z KGHM Cuprum Lubin. Początek rywalizacji w hali Globus we wtorek o godzinie 17.30.
Lublinianie nie mieli za wiele czasu na odpoczynek po wyprawie do Wielunia. W piątek nie dali rady drużynie ze Lwowa przegrywając z Barkomem Każany 1:3. Marcin Komenda i spółka nie mieli łatwej przeprawy.
Aż trzy z czterech setów zakończyły się grą na przewagi. Niestety, dla kibiców Bogdanki LUK nie były to dobre wiadomości. Górą w nich byli siatkarze z Ukrainy. Tylko trzecia partia zakończyła się sukcesem podopiecznych Massimo Bottiego. Porażka w Wieluniu była pierwszą w rundzie rewanżowej. Barkom Każany w obecnym sezonie to jedyna drużyna, która dwukrotnie znalazła sposób na ogranie lubelskiego zespołu. W pierwszej rundzie w Lublinie ekipa ze Lwowa triumfowała 3:2.
Po wywalczeniu na koniec pierwszej rundy awansu do ćwierćfinału TAURON Pucharu Polski siatkarze Bogdanki LUK nadal zajmują szóste miejsce w tabeli. Utrzymali je za sprawą wygranej na początku rundy rewanżowej. Na wyjeździe pokonali Enea Czarnych Radom 3:0.
Po 17 kolejkach na koncie drużyny trenera Bottiego jest 29 punktów. Pierwszym celem jest zakwalifikowanie się do fazy play-off. Nad ósmą PGE GiEK Skrą Bełchatów lublinianie mają pięć punktów przewagi.
Odmienny cel ma wtorkowy rywal Bogdanki LUK. KGHM Cuprum Lubin to obecnie przedostatnia drużyna w tabeli PlusLigi. Zespół prowadzony przez Pawła Ruska nie ma najlepszego sezonu, wygrała tylko trzy z 16 rozegranych spotkań. „Miedziowi” pokonali w trzech setach Barkom Każany Lwów, Ślepsk Malow Suwałki i Enea Czarnych Radom. Cenne punkty lubinianie wywalczyli też w dwóch pięciosetowych porażkach.
Przegrali 2:3 ze Skrą Bełchatów i w pierwszym meczu u siebie z Bogdanką LUK. Na koncie Cuprum jest 11 punktów. Celem zespołu jest utrzymanie w siatkarskiej klubowej elicie w kraju. Nad ostatnią drużyną Czarnych ekipa z Lubina ma pięć punktów przewagi.
Faworytem wtorkowego meczu w hali Globus są gospodarze. Fani Bogdanki LUK liczą na rehabilitację po porażce w Wieluniu. Inny wynik niż zwycięstwo lublinian będzie niespodzianką.