Bogdanka LUK Lublin w dobrym stylu rozprawiła się w ćwierćfinale Challenge Cup z hiszpańskim zespołem CV Melilla. W kolejnej rundzie zmierzy się ze Sportingiem Lizbona.
Wilfredo Leon i spółka we wtorek przypieczętowali awans do najlepszej czwórki Challenge Cup.
– Nie był to aż tak łatwy mecz. Jak wychodzi się jednak z takimi zawodnikami obok siebie, którzy wszyscy na zagrywce są bardzo mocni, to łatwiej się gra z takimi zespołami. Po prostu zasypaliśmy ich „gradem strzał” i na pewno ciężko im się grało. Pięciu zagrywających z wyskoku plus Marcin i Janek z hybrydami. Nie daliśmy im oddechu, dzięki temu dwa pierwsze sety poszły na naszą korzyść. Ja cieszę się, że była okazja, żebym wyszedł od początku, bo zmiany po godzinie czasu zazwyczaj są trudne, znam jednak swoją rolę i muszę być na nie gotowy – oceniał po meczu Mateusz Malinowski.
Wiadomo już, że w walce o finał ich przeciwnikiem będzie Sporting. Portugalczycy na etapie ćwierćfinału ograli Menen z Belgii: 3:0 i 3:1. W drugiej parze klub Cucine Lube Civitanova, która okazała się lepsza od Groningen Lycurgus (3:0 i 3:1) trafił na Spor Toto z Turcji, który pokonał z kolei PAOK z Grecji (3:0 i 3:1).
Pary Półfinałowe Challenge Cup
Bogdanka LUK Lublin – Sporting Lizbona
Cucine Lube Civitanova – Spor Toto Ankara