Bogdanka LUK Lublin prowadziła w Gdańsku z tamtejszym Treflem 2:0, ale finalnie wraca do Lublina z porażką i jednym punktem na koncie. Przełomowy dla losów spotkania okazał się czwarty set
Pierwsze dwa sety środowego pojedynku były bardzo wyrównane. Oba zespoły nie dawały za wygraną, ale zarówno w partii otwarcia, jak i kolejnej, minimalnie lepsi okazywali się goście zwyciężając 25:23 i 26:24.
Po dwóch przegranych setach trener gospodarzy mocno przemeblował wyjściowy skład i Trefl zaczął grać kompletnie inaczej. Efekt? Miejscowi rządzili na parkiecie i trzecią partię wygrali pewnie 25:17, a do tego uwierzyli, że losy tego spotkania można jeszcze odwrócić.
W czwartym secie wydawało się, że lublinianie wrócili na właściwe tory. Bogdanka LUK prowadziła grę i dążył do zakończenia meczu kontrolując przebieg wydarzeń na parkiecie. Jednak przy stanie 17:13 dla gości tempo zaczęli podkręcać gospodarze i doprowadzili do stanu 18:18, a to zwiastowało duże emocje w końcówce tej partii. Później po asie serwisowym gdańszczanie objęli prowadzenie 20:19. Goście starali się gonić rywali, ale ci poza dwoma złymi zagrywkami przy własnej przewadze byli bezbłędni i wykorzystali już pierwszą piłkę setową doprowadzając do tie-breaka.
Dla ekipy z Lublina był to już dziewiąty pięciosetowy pojedynek, ale w tym sezonie z reguły Bogdanka LUK przegrywała piąte sety, choć akurat poprzednie starcie z Treflem u siebie lublinianie wygrali. W gdańskiej hali miejscowi szybko wyszli na trzypunktowe prowadzenie, ale chwilę później zrobiło się 4:4. Chwilę później miejscowi mieli jednak znów trzy punkty przewagi, bo w szeregach drużyny z Lublina wkradła się duża nerwowość, a co za tym idzie proste błędy. W efekcie przed zmianą stron gospodarze prowadzili 8:5. W tym momencie trener Massimo Botti przeprowadził podwójną zmianę. Roszada pomogła, bo lublinianie zdobyli dwa oczka z rzędu i wrócili do walki o wygraną. Jednak końcówka spotkania należała do siatkarzy z Gdańska. Najpierw Malinowski zaatakował w aut, a chwilę później skuteczny blok sprawił, że gospodarze mieli cztery piłki meczowe. I wykorzystali już pierwszą wygrywając z Bogdanką LUK 3:2.
Trefl Gdańsk – Bogdanka LUK Lublin 3:2 (23:25, 24:26, 25:17, 25:23, 15:10)
Trefl: Droszyński, Sasak, Martinez, Sawicki, Zaleszczyk, Niemiec, Koykka (libero) oraz Nasewicz, Kampa, Orczyk.
Bogdanka LUK: Komenda, Schulz, Ferreira, Brand, Nowakowski, Kania, Hoss (libero) oraz Krysiak, Malinowski.