W 10. kolejce PlusLigi Siatkarzy przeciwnikiem LUK Lublin będzie zespół Cerrad Enea Czarni Radom. Pierwszy gwizdek meczu w hali Globus w niedzielę o godzinie 17.30. Transmisja w Polsacie Sport Extra
Do tej pory to rywale lublinian występowali w roli faworyta. W niedzielę sytuacja ulegnie zmianie. Do Lublina przyjeżdża obecnie 11. drużyna PlusLigi. Cerrad Enea Czarnych Radom prowadzi Jakub Bednarek. To pierwszy sezon szkoleniowca w tym klubie, kiedyś był też jego zawodnikiem. Opiekun radomian ma także doświadczenie w reprezentacji Polski, w której był asystentem Vitala Heynena. W 2019 roku, w zastępstwie selekcjonera, samodzielnie prowadził Biało-Czerwonych w zwycięskim spotkaniu z Brazylią o brązowy medal Ligi Narodów.
Sezon pod okiem nowego trenera Cerrad Enea Czarni, na razie, mają pod kreską. Drużyna ma ujemny bilans spotkań. Z dziewięciu meczów radomianie wygrali trzy. Komplet punktów dopisali po zwycięstwach 3:1 u siebie z Treflem Gdańsk w czwartej kolejce i tydzień później, na wyjeździe, ze Ślepskiem Malow Suwałki. W poniedziałek, na zakończenie dziewiątej serii, podopieczni trenera Bednaruka w spotkaniu o podwójną stawkę, pokonali na wyjeździe Cuprum Lubin 3:2. Rywale sąsiadują w tabeli z Czarnymi. W Lubinie radomianie wykazali się odpornością psychiczną – przegrywali już 1:2 w setach. W czwartej odsłonie postawili wszystko na jedną kartę i zwyciężyli 25:23. Emocje były też w tie-breaku, w którym wygrali dopiero na przewagi 17:15.
W zespole z Radomia na przyjęciu występuje doskonale znany w Lublinie Paweł Rusin. Siatkarz przez dwa sezony bronił barw LUK Lublin, z którym wiosną wywalczył awans do PlusLigi. Na rozegraniu z kolei gra były zawodnik Polskiego Cukru Avii Świdnik Wiktor Nowak. W ostatnim spotkaniu z Cuprum szkoleniowiec Czarnych zdecydował się dać szansę młodemu siatkarzowi i szybko wpuścił go na plac gry w miejsce podstawowego rozgrywającego Michała Kędzierskiego. MVP meczu w Lubinie otrzymał atakujący Rafał Faryna, który przed sezonem zasilił radomian z MKS Będzin razem z przyjmującym z Brazylii Jose Ademarem Santaną. Nowym graczem na przyjęciu jest od tego sezonu Austriak Alexander Berger z Halkbank Ankara. W Cerrad Enea Czarnych gra też nowy środkowy ze Stali Nysa „wieżowiec” Bartłomiej Lemański (217 cm wzrostu). W ostatni meczu zawodnik jednak nie wystąpił – był odpowiedzialny za pomiar prędkości piłki w zagrywce.
Radomianie zagrają w Lublinie bez presji. Goście nie mają nic do stracenia i będą chcieli sprawić niespodziankę. Bo choć to LUK Lublin w obecnym sezonie występuje w roli beniaminka, to w niedzielę to gospodarze będą faworytem. I to tym razem podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza powinni zainkasować wygraną, najlepiej za trzy punkty. Mając w dorobku wyjazdowe zwycięstwa nad PGE Skrą Bełchatów i Asseco Resovią Rzeszów Grzegorzowi Pająkowi i spółce po prostu nie wypada przegrać u siebie z niżej sklasyfikowanym zespołem z Radomia.