W hicie dziewiątej kolejki Bogdanka LUK Lublin przegrała na wyjeździe z PGE Projektem Warszawa 1:3. Dla lublinian była to pierwsza porażka w sezonie
Kibice, którzy oglądali mecz w Hali Ursynów lub za pośrednictwem telewizji nie mogli narzekać na brak emocji. Lider z Lublina oraz trzeci w klasyfikacji zespół ze stolicy zafundowali siatkówkę na najwyższym poziomie.
Pierwsza partia należała do lublinianin. Spotkanie otworzył Wilfredo Leon, który atakiem zakończył wystawę Marcina Komendy (0:1). Na 2:0 podwyższył asem Fynnian McCarthy. Warszawianie odpowiedzieli blokiem Francuza Kevina Tillie (1:2). W dalszej części prowadzenie przechodziło z rąk do rąk: 1:3, 4:3, 6:4, 9:8, 9:10, 12:11, 14:13, 14:15, 15:17, 17:19, 18:21. W końcówce goście przypilnowali już wyniku. Artur Szalpuk zepsuł zagrywkę w ekipie gospodarzy i było 19:22, w odpowiedzi to samo zrobił McCarthy (20:22). Seta rozstrzygnął Wilfredo Leon. Lider lubelskiego zespołu skończył dwa ataki i raz zagrał blokiem dając zwycięstwo 25:21.
Dobra postawa w pierwszej odsłonie nie przełożyła się na grę podopiecznych Massimo Bottiego w kolejnej. Warunki zaczęli dyktować miejscowi. Andrzej Wrona i spółka zaczęli lepiej radzić sobie w zagrywce, ataku i bloku. Lepiej też przyjmowali serwis gości. W bardzo dobrej dyspozycji był niemiecki atakujący Linus Weber. Siatkarz, na którego od początku zdecydował się szkoleniowiec PGE Projektu Piotr Graban, był momentami nie do zatrzymania. Po ataku Webera stołeczni wyszli na 3:2, Jakub Kochanowski zablokował ze środka na 7:6. Od 10. punktu zaczęły trwać punktowe przetasowania. Najpierw na prowadzenie wyszli lublinianie: 11:10, 13:12. W odpowiedzi asa zagrał Bartłomiej Bołądź (16:14). Przyjezdni próbowali jeszcze podjąć rękawicę. Widać było, że nie mają zbyt wielu argumentów. Nie najlepiej funkcjonowała zagrywka, przyjęcie. Warszawianie, nakręcani z akcji na akcję, konsekwentnie dążyli do wygranej. Kapitan Projektu Andrzej Wrona zakończył atak na 20:17, a zepsuty atak Bennie Tuinsrty dał 23. punkt warszawianom (23:18). Ostatni punkt w partii zdobył rozgrywający bardzo dobre zawody Weber (25:20).
W trzecim secie wyrównana walka trwała do stanu 10:10. Sprawy w swoje ręce, po raz kolejny, wziął Weber. Niemiec zakończył atak na 16:12, zablokowany też został Mateusz Sawicki i o przerwę w grze poprosił trener Bogdanki LUK, Botti. Warszawianie mieli swój dzień i nie zamierzali odpuszczać. Artur Szalpuk obił lubelski blok (20:13), a kilka chwil później zagrał asa (24:15). Odsłonę zakończył Weber przepychając piłkę przez lubelski blok (25:15).
Czwarta odsłona była już ostatnią. Trzeba jednak podkreślić, że przy nieco lepszej grze Wilfredo Leona i spółki niekoniecznie mecz kolejki musiał zakończyć na czterech setach. Po remisowym początku (2:2, 3:3) z wynikiem zaczęli uciekać warszawianie. Asa zagrał Weber (4:3), a kolejnego Szalpuk (10:7). Przy prowadzeniu 15:10 w polu zagrywki pojawił się Leon. Kubańczyk z polskim paszportem dał nadzieję na odrobienie strat: 15:14. Kewin Sasak obił warszawski blok i było już tylko 16:15. Chwilę później znowu był tylko punkt straty (19:18). Seta i mecz zakończył Weber obijając blok Aleksa Grozdanowa (25:21). MVP wybrany został Linus Weber.
Lublinianie przegrali 1:3 i była to ich pierwsza porażka w tym sezonie. Obecnie nie ma już niepokornej drużyny w PlusLidze. Oprócz Bogdanki LUK po jednej przegranej mają PGE Projekt Warszawa i mistrz Polski Jastrzębski Węgiel. - Zagraliśmy słabo w zagrywce, popełniliśmy błędy. W kolejnym meczu postaramy się zagrać lepiej - powiedział po końcowym gwizdku przyjmujący Bogdanki LUK Lublin Wilfredo Leon. - Cały zespół zagrał bardzo dobre spotkanie. Daliśmy z siebie maksa i wygraliśmy. Wszyscy zawodnicy w drużynie przyczynili się do zwycięstwa. Byliśmy bardzo skupieni przed tym meczem i myśleliśmy tylko o pokonaniu niepokonanego zespołu z Lublina - stwierdził kapitan PGE Projektu Warszawa Andrzej Wrona.
PGE Projekt Warszawa – Bogdanka LUK Lublin 3:1 (21:25, 25:20, 25:15, 25:21)
Projekt: Weber (22), Szalpuk (16), Wrona (10), Kochanowski (8), Tillie (6), Firlej (3), Wojtaszek (libero) oraz Bołądź (3), Kozłowski, Brand.
Bogdanka LUK: Leon (19), Sasak (18), Grozdanov (8), Tuinstra (7), McCarthy (5), Komenda (2), Thales (libero) oraz Nowakowski, Sawicki, Malinowski, Wachnik, Słotarski, Czyrek.
MVP: Linus Weber (PGE Projekt Warszawa).