Świdnicka Avia wróciła z Gorzowa Wielkopolskiego bez punktu. Drużyna Krzysztofa Lemieszka, choć bardzo się starała, nie powiększyła swojego dorobku. Drobnym pocieszeniem jest fakt, że dwie partie goście oddali gorzowianom po zaciętej walce, przegrywając na przewagi.
– W tym sezonie musimy się skupić już na walce w dolnej części tabeli. Cieszył nas będzie każdy punkt – mówił przed wyjazdem do Gorzowa Krzysztof Lemieszek.
Opiekun "żółto-niebieskich” miał nad czym główkować, przed rywalizacją z GTPS. Z powodu choroby, nie pojechał Mariusz Kowalski. Zabrakło innego przyjmującego, Marcina Kurka. Ten, za zgodą klubu, wyjechał na turniej juniorski do Holandii.
W zastępstwie "Kowala”, koszulkę libero założył Rafał Gosik.
Avia rozpoczęła z Wojciechem Pawłowskim na przyjęciu. Trzecim przyjmującym był Jakub Guz. W wyjściowej szóstce gorzowian zabrakło lidera drużyny Pawła Maciejewicza. W jego miejsce pojawił się nominalnie drugi atakujący, Marcin Olichwer. Roszada trenera Andrzeja Stanulewicza, nie wpłynęła na poczynania gospodarzy.
Miejscowi nie mieli zbytnich problemów w partii otwarcia. Gorzów prowadził 5:2, 6:4, 19:11. Schody zaczęły w końcówce, kiedy Avia zaczęła grać blokiem. Przewaga stopniała do trzech punktów (22:19). Gościom udało się zdobyć jeszcze tylko trzy punkty. Upragnione 25 "oczko” dał gorzowianom Olichwer.
Sporo emocji było w kolejnych setach.
W drugim, "żółto niebiescy”, znowu otrząsnęli się w końcówce. Po ataku Marcina Jarosza Avia przegrywała już tylko 21:23. I mimo że, GTPS stracił trzy punkty z rzędu, znowu zwyciężył, tym razem, na przewagi.
Szczęście uśmiechnęło się do świdniczan w wygranej pewnie trzeciej partii. Avia rozpoczęła od prowadzenia 4:0. Potem było 8:3 i opiekun miejscowych ratował się przerwą w grze. W tym okresie goście punktowali rywali mocnym serwisem. Brylował w nim Dominik Wójcicki.
Nie udało się pójść za ciosem w czwartym secie. Mimo prowadzenia 7:4, końcówka była emocjonująca, ale, niestety, znowu przegrana.
GTPS Gorzów Wielkopolski - Avia Świdnik 3:1 (25:22, 29:27, 17:25, 27:25)
Avia: Makowski, Pawłowski, Guz, Staniewski, Michalski, Wójcicki, Gosik (libero) oraz Jarosz, Baranowski.
Gosik: Zabrakło nam szczęścia
– Byłem już w takiej roli w Karpatach Krosno, w II lidze. Wówczas, oba mecze wygraliśmy.
• Jest pan zadowolony ze swojej gry?
– Raczej tak. Wprawdzie zostałem pozbawiony możliwości serwisu i ataku, ale w obronie, wyblokach, kontrach nie było tak źle. O tym, że zastąpię Mariusza dowiedziałem się w środę. Trochę byłem zaskoczony. Z drugiej strony, decyzja trenera była przemyślana. Jak się okazało, przesunięcie mnie na libero, nie pociągnęło zbyt wiele strat w ataku, na skrzydle, na którym występuję.
• Czego zabrakło, by doprowadzić do tie-breaka?
– Zwykłego szczęścia. Nie graliśmy źle. Zdołaliśmy doprowadzić do gry na przewagi. A w nich, kluczowe były niuanse i… często niekorzystne decyzje sędziów, jak przy piłce meczowej. Dobrze przyjąłem serwis rywali, zagrałem do Łukasza Makowskiego, ale Dominik Wójcicki został złapany na bloku. Równie dobrze sędziowie mogli gwizdnąć przełożenie rąk blokującym przeciwnikom.
Młoda Avia była najlepsza
Podopieczni trenera Sławomira Czarneckiego uważani byli za jednego z faworytów. – Kluczowy był pierwszy mecz z Metrem, wygrany w pięciu setach. Drużyna była dobrze przygotowana i zmotywowana. Cieszymy się z awansu, tym bardziej, że zabrakło mam tylko seta, aby wygrać rywalizację w województwie lubelskim i z pierwszego miejsca, od razu, wejść do ćwierćfinału i być jego gospodarzem.
Dlatego musieliśmy szukać swojej szansy w 1/8. Na ćwierćfinał pojedziemy do Krakowa – tłumaczy Tomasz Kasperski, kierownik Avii.
Avia Świdnik – Metro Warszawa 3:2 (25:21, 25:20, 20:25, 18:25, 15:13)
Avia: Antoszak, Wróbel, Kołodziejczyk, Kisiel, Butrym, Kotowski, Młynarczuk (libero) oraz Sadowski, Olejnik, Kotarski, Okapa.
Avia – Błękitni Ropczyce 3:1 (20:25, 25:18, 25:13, 25:22)
Avia: Antoszak, Wróbel, Sadowski, Kisiel, Butrym, Kotowski, Młynarczuk (libero) oraz Kołodziejczyk, Olejnik, Kotarski, Sajdak
Avia – Gim-Net Mońki 3:0
Avia: Antoszak, Kotarski, Sadowski, Kołodziejczyk, Wróbel, Kotowski, Młynarczuk (libero) oraz Okapa, Butryn, Sajdak, Pyra.
Pozostałe wyniki: Błękitni Ropczyce – Gim-Net Mońki 3:0 (25:23, 25:20, 25:15) * Metro – Gim-Net Mońki 3:0 (25:10, 25:19, 25:11) * Błękitni – Metro 1:3.
Kadra Avii: Michał Antoszak, Patryk Kotarski, Jakub Sadowski, Maciej Kołodziejczyk, Łukasz Wróbel, Kamil Kotowski, Artur Młynarczuk (libero), Tomasz Okapa, Karol Butryn, Maciej Sajdak, Michał Pyra, Grzegorz Kisiel, Kamil Olejnik. Trener: Sławomir Czarnecki. Kierownik drużyny: Tomasz Kasperski.