Świdniczanie po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentowali się swoim kibicom i fani nie mogli narzekać. „Żółto-niebiescy” pokazali, że we własnej hali nie powinni mieć problemów z ogrywaniem ligowych rywali.
Gościom w ostatniej chwili wypadł ze składu nominalny libero Krzysztof Kołodziej. Zawodnik tłumaczył się bólem pleców. W takiej sytuacji na libero wystąpił z konieczności rozgrywający Krystian Bławat.
– Dziwię się, że Avia tego faktu nie chciała wykorzystać i nie zagrywała na niego – mówi opiekun gości. – Od razu się połapaliśmy w ustawieniu. Mieliśmy jednak inne założenia przy serwisie – tłumaczy kapitan Avii Jakub Guz, wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania.
Tylko w pierwszym secie Wanda nawiązała walkę z gospodarzami. Efektem chwilowe prowadzenia gości 10:9, 14:13 oraz zwycięstwo Avii jedynie 25:21. W kolejnych partiach miejscowi wygrywali bardziej przekonująco: do 12 i 14.
– Trzy punkty cieszą, choć są jeszcze elementy do poprawy, jak asekuracja i obrona w polu. Dobrze funkcjonował potrójny blok i zagrywka po wziętym czasie. Po prostu jej nie psuliśmy – ocenił trener Avii Marcin Jarosz.
Avia Świdnik – Wanda Kraków 3:0 (25:21, 25:12, 25:14)
Avia: Milewski, Zalewski, Guz, Baranowski Stępień, Pawłowski, Majcherek (libero) oraz Kołodziejczyk, Studziński, Wasąg, Biernat.
Wanda: Szablewski, Poprawa, Ignatowski, Rutkowski, Typel, Laskowski, Bławat (libero) oraz Bielenda, Blachura, Wesołowski, Adamski.
Sędziowali: Krzysztof Kwirzyński i Karolina Kurowska (oboje Warszawa).
Avia z nowym środkowym
Daniel Szaniawski (20 lat) przebywał przez tydzień na testach w Avii. Wychowanek Metra Warszawa, ostatnio grający w MOS Wola Warszawa i AZS Politechnice Warszawskiej oglądał piątkowy mecz z Wandą. Po spotkaniu Marian Chałas, wiceprezes świdnickiego klubu dał zawodnikowi zielone światło i kazał przyjeżdżać na zajęcia. – Mam nadzieję, że moja umowa z Avia zostanie niebawem podpisana – mówi siatkarz.
Urwali punkt Wisłokowi
– Osłabł nam atak, nierówno graliśmy w przyjęciu. Jeden punkt, tym bardziej na wyjeździe, bardzo nas jednak cieszy – podsumował trener Cukrownika Mateusz Kuśmierz.
Wisłok Strzyżów – Cukrownik Lublin 3:2 (23:25, 25:15, 22:25, 25:16, 15:8)
Cukrownik: Bieńko, Kasiura, Wolszczak, Krzaczek, Toborek, Czerwiński, Rarak (libero) oraz Kostrzewa, Rejowski, Pyda.
GRUPA IV
AGH AZS Kraków – SMS PZPS Spała 3:2 (25:22, 26:28, 25:16, 23:25, 15:13) * Wisłok Strzyżów – Cukrownik Lublin 3:2 (23:25, 25:15, 22:25, 25:16, 15:8) * STS Skarżysko Kamienna – MOSiR Bochnia 3:0 (25:19, 25:19, 27:25) * Karpaty Krosno – Błękitni Ropczyce 3:2 (25:15, 25:14, 21:25, 20:25, 15:12) * Avia Świdnik – Wanda Kraków 3:0 (25:21, 25:12, 25:14).
1. Avia 2 6 6-0
2. STS 2 6 6-1
3. Karpaty 2 5 6-3
4. AGH 2 5 6-3
5. Wisłok 2 2 4-5
6. Spała 2 2 4-6
7. Wanda 2 2 3-5
8. Cukrownik 2 1 3-6
9. Błękitni 2 1 2-6
10. Bochnia 2 0 1-6
27 października: Spała – Avia * Wanda – Karpaty * Błękitni – Skarżysko-Kamienna * Bochnia – Wisłok * Cukrownik – AGH Kraków.
(grom)
Trójka liderem
Jedynie w drugim secie gospodarze schodzili z parkietu w roli zwycięzcy. Trzy pozostałe partie należały już do przyjezdnych.
MOS Wola Warszawa – Trójka Międzyrzec Podlaski 1:3 (23:25, 25:21, 22:25, 17:25)
Trójka: Nowacki, Ostapowicz, Jesień, Sobieszczak, Łęgowski, Wieczorek, Szaruga (libero) oraz Musiał, Kondraciuk.
GRUPA III
MOS Wola Warszawa – Trójka Międzyrzec Podlaski 1:3 (23:25, 25:21, 22:25, 17:25) * Zawkrze Mława – LKS Rzeczyca 0:3 (6:25, 12:25, 21:25) * AZS UWM Olsztyn – AKS UŁ Łódź 3:2 (21:25, 26:24, 23:25, 25:18, 19:17) * Centrum Augustów – Bzura Ozorków 3:0 (25:21, 25:18, 25:22) * Żyrardowianka Żyrardów – Pronar Hajnówka 0:3 (23:25, 25:27, 23:25).
1. Trójka 2 6 6-2
2. Caro 2 5 6-2
3. Olsztyn 2 5 6-2
4. Łódź 2 4 5-3
5. Hajnówka 2 4 5-3
6. Augustów 2 3 3-3
7. Ozorków 2 2 3-5
8. MOS 2 1 3-6
9. Żyrardów 2 0 1-6
10. Mława 2 0 0-6
27 października: Rzeczyca – Żyrardowianka * Hajnówka – MOS * Trójka - Centrum * Bzura – Olsztyn * Łódź – Mława.
(grom)