Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. PKOl)
Małgorzata Hołub-Kowalik reprezentująca AZS UMCS wraz z Natalią Kaczmarek, Igą Baumgart-Witan i Justyną Święty-Ersetic zostały wicemistrzyniami olimpijskimi.
Polska sztafeta kobiet 4x400 dała się wyprzedzić tylko Amerykankom, które na metę dobiegły z czasem 3.16,85. Polki osiągnęły wynik 3.20,53 i poprawiły rekord kraju, zdobywając jednocześnie olimpijskie srebro. Za naszymi zawodniczkami uplasowały się Jamajki z czasem 3.21,24.
W sztafecie pobiegły: Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik (z AZS UMCS) i Justyna Święty-Ersetic. Zdobyły 14 medal dla Polski na tych igrzyskach.
Bieg zaczęła Kaczmarek, która wywalczyła trzecią pozycję. Po przekazaniu pałeczki Baumgart-Witan Polki biegły już drugie, a na trzeciej zmianie biegła Hołub-Kowalik. W tym momencie było wiadomo, że biegnie po medal, ale było jeszcze pytanie: z jakiego kruszcu. Na ostatniej zmianie Święty-Ersetic nie próbowała już gonić szalenie szybkich Amerykanek i dobiegła jako druga.
