Bartosz Zmarzlik po raz czwarty został indywidualnym mistrzem świata. Gwiazdor Platinum Motoru Lublin nie pozostawił rywalom złudzeń i wygrał w sobotę Grand Prix Torunia
Zmarzlik przed rozpoczynającym się ostatnim turniejem SGP miał tylko jeden cel i zadanie – obronę mistrzowskiego tytułu. Wychowanek gorzowskiej Stali ostrzył sobie zęby na czwarte indywidualne mistrzostwo świata. Byłoby to doskonałe okraszenie fantastycznego sezonu 2023, gdzie zdobył złoto w drużynie, zarówno z reprezentacją Polski, jak i Platinum Motorem Lublin. Szybko zaczął się zabierać za realizowanie planu. Wygrał swój pierwszy start i dał sygnał konkurencji, że będzie niezwykle szybki.
Kryzys pojawił się w biegu ósmym, gdzie w niezbyt mocnej obsadzie przywiózł zaledwie jeden punkt, wyprzedzony przez Kaia Huckenbecka i Luke’a Beckera, którzy w normalnych okolicznościach nie są zawodnikami na poziomie Zmarzlika. Na jego szczęście użytku nie był w stanie zrobić tego Fredrik Lindgren. Szwed zaczął bardzo przeciętnie, notując pięć „oczek” w trzech wyjazdach na tor.
Problemy zostały zażegnane szybko, trzykrotny mistrz świata nie tylko zwyciężył, ale także zrobił to nawet pomimo doborowej konkurencji. Pokonał właśnie swojego bezpośredniego rywala, Martina Vaculika i Roberta Lamberta. Tak dobrego rozpoczęcia nie miał z kolei Dominik Kubera. Wyróżniony dziką kartą „Domin” dwa swoje pierwsze podejścia okrasił jedynie punktem. Prym na torze wiedli za to Leon Madsen i Vaculik. Obaj „zgubili” tylko pojedynczy punkt po trzech seriach, a przy tym pokazywali bardzo solidną prędkość, będąc w stanie bronić pozycje po udanym momencie startowym.
Ostatecznie przed ostatnią serią pewnie liderował słowacki lider Stali Gorzów, przed Zmarzlikiem i duńskim liderem Włókniarza. Zgodnie z oczekiwaniami dół klasyfikacji okupowali głównie zawodnicy zastępujący stałych bywalców cyklu. Wszyscy żużlowcy prezentowali bardzo podobną dyspozycję, dzięki czemu na awans do półfinału awans mogło liczyć aż dwunastu rajderów.
Świetną informacją dla polskich kibiców był fakt, że każdy z naszych reprezentantów wciąż liczył się w walce nawet na ostateczny triumf. Najmocniej jednak zdecydowanie we wszystkich polskich domów trzymano właśnie za gwiazdora Platinum Motoru Lublin. Ten nie zawiódł oczekiwań i pewnie zwyciężył rundę zasadniczą, mając nie tylko mentalną przewagę, ale także korzyść z wyboru pola startowego w półfinale.
Dobre informacje płynęły także dla lubelskich kibiców, którzy trzymali kciuki za Lindgrena i Holdera. Obaj „stranieri” w barwach żółto-biało-niebieskich po lepszych i słabszych chwilach byli w stanie wjechać do gonitw półfinałowych. Australijczyk wciąż toczył bój o najniższy stopień podium Grand Prix 2023, choć to jego rywal był w lepszej pozycji wyjściowej przed ostatecznymi rozstrzygnięciami.
Do obrony tytułu Zmarzlik potrzebował miejsca na podium, nie chcąc oglądać się na Lindgrena. Nie w jego stylu byłoby jednak liczyć na potknięcia innych i w piorunujący sposób zwyciężył swój wyścig półfinałowy. Tę sztukę powtórzył „Fretka” i ostatni epizod sobotniego wieczora w Toruniu zapowiadał się iście pasjonująco. Holder niestety nie mógł cieszyć się z medalu, w czym ważną rolę odegrała nieobecność w jednych z zawodów, jego kosztem brąz na szyję założył Vaculik.
Najważniejszy bieg obecnego sezonu to już jednak koncert najlepszego żużlowca świata. Wszystko było w jego wykonaniu perfekcyjne, od startu, przez całą długość biegu. Zmarzlikowi wystarczyła trzecia lokata, ale to było dla niego zbyt mało i wygrał także całą rywalizację w Toruniu. Tym samym to już jego czwarty triumf i próżno szukać kogokolwiek, kto będzie w stanie go zatrzymać w najbliższych latach.
Klasyfikacja:
- Bartosz Zmarzlik 18 (3,1,3,2,3,3,3)
- Fredrik Lindgren 15 (2,2,1,3,2,3,2)
- Leon Madsen 12 (2,3,3,0,1,2,1)
- Patryk Dudek 10 (3,0,2,1,2,1)
- Martin Vaculik 11 (3,3,2,2,0,1)
- Robert Lambert 10 (3,d,0,3,3,1)
- Jack Holder 9 (1,3,3,1,1,00
- Max Fricke 8 (1,2,2,3,0,0)
- Jason Doyle 8 (1,2,2,3,0)
- Andrzej Lebiediew 7 (2,1,1,0,3)
- Daniel Bewley 7 (1,0,1,3,2)
- Kai Huckenbeck 6 (w,3,0,0,3)
- Dominik Kubera 5 (0,1,3,1,0)
- Mikkel Michelsen 5 (0,1,2,2,0)
- Luke Becker 4 (0,2,0,1,1)
- Kim Nillson 3 (1,0,0,0,2)
Klasyfikacja Grand Prix 2023
1. Bartosz Zmarzlik – 158
2. Fredrik Lindgren – 150
3. Martin Vaculik – 125
4.J ack Holder – 123
5. Leon Madsen – 111
6. Robert Lambert – 108
7. Daniel Bewley – 104
8. Jason Doyle – 96
9. Max Fricke – 83
10. Patryk Dudek – 76
21, Dominik Kubera – 4.