W piątek na otwarcie 14. kolejki PGE Ekstraligi Bartosz Zmarzlik i spółka musieli uznać we Wrocławiu wyższość tamtejszej Betard Sparty, którą do zwycięstwa poprowadzili fenomenalni Artiom Łaguta i Bartłomiej Kowalski
Przed meczem we Wrocławiu Orlen Oil Motor był już pewny pierwszego miejsca po fazie zasadniczej PGE Ekstraligi. Jednak ci, którzy myśleli, że piątkowe spotkanie będzie mało emocjonujące bardzo się pomylili. – Jasne, że myślimy o tym, żeby pokonać Motor. Będziemy walczyć o wygraną, a co z tego wyjdzie zobaczymy. Traktujemy to spotkanie jak każde inne i chcemy podtrzymać swoją passę domową, choć wiemy z jak silnym rywalem się zmierzymy – przekonywał przed startem spotkania na antenie Eleven Sports 1 Dariusz Śledź, trener Betard Sparty. – Przed sezonem nie uwierzyłbym w to, że będziemy mieć tak dużą przewagę nad resztą stawki. Niebawem zaczynają się jednak play-offy, a to całkiem inna walka. Wygrywamy, ale wcale nie przychodzi to nam tak łatwo, jak niektórzy myślą – stwierdził z kolei Maciej Kuciapa, trener lublinian.
Hit we Wrocławiu zaczął się od podwójnej wygranej miejscowych, ale w biegu juniorskim Orlen Oil Motor błyskawicznie zniwelował straty. Kolejne dwie gonitwy Betard Sparta wygrała 4:2 i przed pierwszym równaniem toru podopieczni trenera Śledzia prowadzili czterema punktami. Z każdym kolejnym biegiem emocje na stadionie olimpijskim we Wrocławiu rosły, a po siódmym biegu na torze mocno zawrzało. Orlen Oil Motor był na podwójnym prowadzeniu, ale szybko za Bartoszem Zmarzlikiem ulokował się Artiom Łaguta. Rosjanin naciskał lidera „Koziołków” i na trzecim okrążeniu objął prowadzenie, ale chwilę później znów prowadził Zmarzlik. Czwarte „kółko” to już walka „na noże”. Na ostatnim łuku Łaguta lekko podjechał Zmarzlika i doszło nawet do kontaktu motocykli obu zawodników. Ostatecznie minimalnie lepszy okazał się zawodnik Betard Sparty, a za linią mety wściekły Zmarzlik nie podał ręki rywalowi. – Taki jest żużel. Gospodarze świetnie dzisiaj jadą. Ja po wyjściu z łuku wciąż nie mogę się rozpędzić i szukam właściwych ustawień. To nie jest dla nas mecz o "pietruszkę". Przegrywamy i nie jesteśmy z tego zadowoleni. Szukamy tych lepszych ustawień i musimy je znaleźć. Co do sytuacji z Łagutą – wszystko jest już okej – powiedział na antenie Eleven Sports 1 kilkanaście minut później lider Orlen Oil Motoru.
Kolejne biegi były równie zacięte. Prym na torze poza Łagutą wiódł także Bartłomiej Kowalski i dzięki temu gospodarze utrzymywali minimalne prowadzenie. W 11. biegu goście doprowadzili do remisu (33:33). Chwilę później podopieczni trenera Śledzia wygrali 5:1, ale kolejną gonitwę 4:2 wygrali zawodnicy Macieja Kuciapy. Tym samym przed biegami nominowanymi wciąż nie było wiadomo, kto opuści tor jako zwycięzca.
W przedostatnim starciu doszło do dużej kontrowersji. Po starcie na pierwszym łuku upadek zaliczył Dominik Kubera po tym jak doszło do lekkiego kontaktu z jednym z rywali. Sędzia wykluczył popularnego „Domina” z powtórki, a jadący samotnie Mateusz Cierniak nie dał rady wrocławskiemu duetowi. W ostatnim biegu remis gościom miał uratować Zmarzlik i Lindgren. Jednak Łaguta do spółki z Kowalskim pojechali fenomenalnie i dzięki wygranej 5:1 zapewnili swojej drużynie efektowne zwycięstwo i dwa punkty. Natomiast Orlen Oil Motorowi „na pocieszenie” pozostał punkt bonusowy.
Betard Sparta Wrocław – Orlen Oil Motor Lublin 49:41
Betard Sparta: 9. Artiom Łaguta 13+1 (3,3,3,2,2*) * 10. Daniel Bewley 3 (1,1,0,0,1) * 11. Bartłomiej Kowalski 14+1 (2*,3,3,3,3) * 12. Francis Gusts 1 (1,0,0,0) * 13. Maciej Janowski 12 (3,1,3,2,3) * 14. Marcel Kowolik 3 (d,3,0) * 15. Jakub Krawczyk 3+1 (1,0,2*) * 16. Nikodem Mikołajczyk nie startował.
Orlen Oil Motor: 1. Dominik Kubera 7+1 (0,2*,2,3,w) * 2. Jack Holder 5+1 (0,3,1*,1) * 3. Fredrik Lindgren 9 (1,2,2,3,1) * 4. Mateusz Cierniak 7+2 (2,1*,1*,1,2) * 5. Bartosz Zmarzlik 7 (2,2,2,1,0) * 6. Wiktor Przyjemski 3+2 (2*,d,1*) * 7. Bartosz Bańbor 3 (3,0,0) * 8. Bartosz Jaworski nie startował.
Bieg po biegu
- (63,93) Łaguta, Kowalski, Lindgren, Kubera 5:1
- (65,42) Bańbor, Przyjemski, Krawczyk, Kowolik (d) 1:5 (6:6)
- (64,78) Janowski, Zmarzlik, Gusts, Holder 4:2 (10:8)
- (64,67) Kowolik, Cierniak, Bewley, Przyjemski (d) 4:2 (14:10)
- (65,17) Kowalski, Lindgren, Cierniak, Gusts 3:3 (17:13)
- (64,61) Holder, Kubera, Janowski, Krawczyk 1:5 (18:18)
- (64,48) Łaguta, Zmarzlik, Bewley, Bańbor 4:2 (22:20)
- (64,94) Janowski, Lindgren, Cierniak, Kowolik 3:3 (25:23)
- (64,94) Łaguta, Kubera, Holder, Bewley 3:3 (28:26)
- Kowalski, Zmarzlik, Przyjemski, Gusts 3:3 (31:29)
- (65,36) Kubera, Łaguta, Cierniak, Gusts 2:4 (33:33)
- (65,09) Kowalski, Krawczyk, Holder, Bańbor 5:1 (38:34)
- (64,60) Lindgren, Janowski, Zmarzlik, Bewley 2:4 (40:38)
- (65,18) Janowski, Cierniak, Bewley, Kubera (w) 4:2 (44:40)
- (65,27) Kowalski, Łaguta, Lindgren, Zmarzlik 5:1 (49:41)