Prawdopodobnie z dwoma obcokrajowcami w składzie wystąpi w barażach ze Stalą Rzeszów Speed Car Motor. Rywale będą mogli skorzystać z trzech zawodników zagranicznych
Lublinianie po niepowodzeniu w finałowym dwumeczu 2. Ligi Żużlowej ze Startem Gniezno o upragniony awans powalczą z przedostatnim zespołem Nice PLŻ. Pierwsze spotkanie odbędzie się w najbliższą niedzielę w Rzeszowie, a rewanż tydzień później w Lublinie.
W środę mamy poznać awizowane składy obu zespołów na mecz w stolicy Podkarpacia. Wątpliwości dotyczą liczby obcokrajowców mogących wystąpić w lubelskim zespole, co wiąże się z interpretacją regulaminu rozgrywek. Mówi on, że baraże są rozgrywane na zasadach pierwszoligowych, ale „w zakresie składów drużyn każdą z drużyn obowiązują przepisy właściwe dla jej klasy rozgrywkowej”. Oznaczałoby to, że Stal mogłaby wystawić trzech cudzoziemców, a Motor tylko dwóch.
Lublinianie zwrócili się do Głównej Komisji Sportu Żużlowego o wyjaśnienie tej sprawy. Według naszych informacji wczoraj do klubu dotarło pismo z żużlowej centrali. – Nie jest ono w formie oficjalnego komunikatu, więc nie chcę komentować jego treści. Poczekajmy z tym, wszystko okaże się w najbliższym czasie – mówi nam Piotr Więckowski, menadżer Speed Car Motoru.
– Regulamin, który przed sezonem podpisały wszystkie kluby mówi jasno i wyraźnie, że drużyna z niższej ligi jedzie w barażach na zasadach obowiązujących w jej rozgrywkach – rozwiewa wątpliwości Zbigniew Fiałkowski z GKSŻ. Jak udało nam się dowiedzieć, lubelscy działacze złożyli jednak odwołanie w tej sprawie.
Gdyby komisja zmieniła stanowisko, lublinianie obok Roberta Lamberta i Bjarne Pedersena (obaj wydają się być pewniakami do występu w Rzeszowie) teoretycznie mogliby sięgnąć po Martina Smolinskiego, który w niedzielę ma jednak wystartować w Zlatej Prilbie w czeskich Pardubicach. Nieoficjalnie mówi się o możliwym zakontraktowaniu innego obcokrajowca, a najczęściej kibice wymieniają nazwisko Brytyjczyka Craiga Cooka. Podobno w grę może wchodzić także wypożyczenie na baraże zawodnika młodzieżowego z jednego z klubów PGE Ekstraligi. – Były pewne pomysły w kwestii wzmocnień, ale w tej chwili to nic pewnego – ucina Więckowski.
Żużlowcy Motoru w czwartek i piątek mają trenować na swoim torze. Jak powiedział nam menadżer zespołu, w zajęciach mogą wziąć udział Lambert i Pedersen.