Najpierw opady deszczu i lekka niepewność, a potem kapitalne i zacięte ściganie. Orlen Oil Motor Lublin do ostatniego biegu nie był pewny wyjazdowej wygranej nad NovyHotel Falubazem Zielona Góra, ale finalnie dopiął swego. Lubelskie „Koziołki” wygrały 47:43 i do domów wrócili bogatsi o trzy punkty
W pierwszym meczu obu drużyn Orlen Oil Motor wygrał na własnym torze bardzo wysoko – 56:34 i do Zielonej Góry jechał z zamiarem wywalczenia nie tylko punktu bonusowego, ale i kolejnej wygranej. Gospodarze nie zamierzali jednak łatwo się poddać i jak się niebawem okazało zaprezentowali bardzo dobrą jazdę.
Piątkowy wieczór zaczął się od lekkiego niepokoju, bo przed spotkaniem w Zielonej Górze spadło nieco deszczu. Na szczęście nie na tyle aby spotkanie nie mogło się odbyć, choć ta sytuacja sprawiła, że tor był zagadką nie tylko dla gości, ale i dla ekipy gospodarzy.
Spotkanie zaczęło się od trzech punktów byłego zawodnika Orlen Oil Motoru Jarosława Hampela, który pokonał Dominika Kuberę, a jeden punkt dołożył Przemysław Pawlicki. W biegu juniorów goście odrobili starty po tym jak na starcie "na łokcie" o prowadzenie skutecznie powalczył Wiktor Przyjemski. Kolejne trzy gonitwy zakończyły się remisami 3:3, a w jednym z nich pewnie po „trójkę” popędził świetnie dysponowany tego dnia Bartosz Zmarzlik. W biegu szóstym świetnie zaprezentował się Dominik Kubera, który wygrał w cuglach. A na ostatniej prostej błąd Piotra Pawlickiego wykorzystał z zimną krwią Jack Holder i lublinianie sięgnęli po cenną podwójną wygraną.
W gonitwie siódmej miała miejsce jedna z kluczowych sytuacji w piątkowym spotkaniu. Na linii startu stanęli Zmarzlik, Rasmus Jensen, Bartosz Bańbor i Hampel. Ten ostatni popełnił błąd dotknięcia taśmy i został wykluczony z powtórki. W miejsce lidera zielonogórzan pojawił się Oskar Hurysz i pomógł swojej ekipie uratować remis, bo wyścig bez problemów wygrał Zmarzlik. Po ósmym biegu lubelski zespól prowadził już 27:21, ale w kolejnym miejscowi zmniejszyli starty do czterech „oczek”. W biegu 11 niespodziewanie trzy punkty wywalczył Jan Kvech i do spółki z Hampelem zmniejszył stratę Falubazu do dwóch punktów. Natomiast kolejne gonitwa przyniosła najwięcej emocji, choć rozgrywana była na raty. Najpierw defekt na starcie przytrafił się Krzysztofowi Sadurskiemu, a chwilę później Bańbor najechał na tylne koło Przemysława Pawlickiego. Powtórka odbyła się w trzyosobowym składzie, a kibice obejrzeli w niej pasjonującą walkę pomiędzy Pawlickim i Holderem. Obaj zawodnicy mijali się na torze co chwilę, a trzy punkty przywiózł finalnie Polak.
W biegu 13. znów popis umiejętności dał Zmarzlik. Ciasno było na pierwszym łuku i miejscowi wyszli na 5:1, ale tylko na moment, bo przed Jensena szybko wskoczył lider Orlen Oil Motoru. W niemal tym samym czasie Lindgren wyprzedził też Pawlickiego. Przed biegami nominowanymi Motor jest o krok od wyjazdowej wygranej. A w nich lublinianie „przypilnowali” wyniki notując dwa remisy i sięgając po zwycięstwo i punkt bonusowy.
– Nastroje nie są najlepsze, bo znów kibice obejrzeli widowisko, ale zakończone naszą porażką. Wiemy w jakiej sytuacji się znajdujemy i walczymy zażarcie o utrzymanie. Każdy stara się jak może, ale nie zawsze wychodzi. Dziś przyjechał do nas mistrz Polski. Wynik pokazał, że potrafiliśmy nawiązać walkę, ale finalnie nie zdobyliśmy punktów – powiedział po meczu w rozmowie z Eleven Sports 1 Jarosław Hampel. – Czynników na wygraną lub przegraną jest dużo. Mój wjazd na taśmę był jednym z czynników i tyle – dodał doświadczony żużlowiec zielonogórzan.
– Beniaminek? Wystarczy spojrzeć na nazwiska Falubazu. Tor pozwalał dzisiaj na wiele i stworzyliśmy fajne widowisko. Łatwo nie było, ale ważne że wygraliśmy to spotkanie. Dysponowałem świetnie dopasowanym motocyklem i miałem ogromną frajdę z jazdy – skomentował mecz Zmarzlik.
NovyHotel Falubaz Zielona Góra – Orlen Oil Motor Lublin 43:47
NovyHotel Falubaz: 9. Jarosław Hampel 10 (3,t,3,1,3) * 10. Rasmus Jensen 11 (3,2,1,2,3) * 11. Przemysław Pawlicki 9 (1,3,2,3,0) * 12. Jan Kvech 6+1 (2,0,1*,3,0) * 13. Piotr Pawlicki 4+1 (1*,1,2,0) * 14. Oskar Hurysz 3+1 (2,0,1*,0) * 15. Krzysztof Sadurski 0 (0,0,d) * 16. Michał Curzytek nie startował.
Orlen Oil Motor: 1. Dominik Kubera 8+1 (2,3,2,0,1*) * 2. Jack Holder 4+1 (0,2*,0,2) * 3. Fredrik Lindgren 6 (0,2,1,1,2) * 4. Mateusz Cierniak 9+2 (2,1*,3,2,1*) * 5. Bartosz Zmarzlik 14 (3,3,3,3,2) * 6. Wiktor Przyjemski 4+1 (3,1*,0) * 7. Bartosz Bańbor 2 (1,0,1) * 8. Bartosz Jaworski nie startował.
Bieg po biegu
- (61,36) Hampel, Kubera, Prz. Pawlicki, Lindgren 4:2 (4:2)
- (62,09) Przyjemski, Hurysz, Bańbor, Sadurski 2:4 (6:6)
- (60,47) Zmarzlik, Kvech, Pi. Pawlicki, Holder 3:3 (9:9)
- (61,39) Jensen, Cierniak, Przyjemski, Hurysz 3:3 (12:12)
- (60,79) Prz. Pawlicki, Lindgren, Cierniak, Kvech 3:3 (15:15)
- (59,98) Kubera, Holder, Pi. Pawlicki, Sadurski 1:5 (16:20)
- (59,99) Zmarzlik, Jensen, Hurysz, Bańbor 3:3 (19:23)
- (60,73) Cierniak, Pi. Pawlicki, Lindgren, Hurysz 2:4 (21:27)
- (60,72) Hampel, Kubera, Jensen, Holder 4:2 (25:29)
- (60,40) Zmarzlik, Prz. Pawlicki, Kvech, Przyjemski 3:3 (28:32)
- (60,34) Kvech, Cierniak, Hampel, Kubera 4:2 (32:34)
- (61,45) Prz. Pawlicki, Holder, Bańbor, Sadurski (d/st) 3:3 (35:37)
- (60,86) Zmarzlik, Jensen, Lindgren, Pi. Pawlicki 2:4 (37:41)
- (60,90) Hampel, Lindgren, Kubera, Kvech 3:3 (40:44)
- (61,22) Jensen, Zmarzlik, Cierniak, Prz. Pawlicki 3:3 (43:47)