Nad zmianą wymagań dotyczących nowego stadionu żużlowego głosować ma w czwartek Rada Miasta. Stadion miałby być wyższy niż zakładano, obok pozostałoby mniej zieleni, a zamiast 4 000 miejsc parkingowych miałoby wystarczyć skromne 800.
O tym, jak wysoki może być nowy stadion i ile miejsc parkingowych musi mu towarzyszyć, przesądza obowiązujący plan zagospodarowania terenu uchwalony przez Radę Miasta we wrześniu ubiegłego roku. Plan przeznacza na ten cel miejsce w dolinie Bystrzycy, a konkretnie część terenów po Lubelskim Klubie Jeździeckim.
O zmianę planu prosi miejski Wydział Inwestycji, który ma przygotować budowę „w pełni zadaszonego wielofunkcyjnego obiektu sportowo-rekreacyjnego z funkcją stadionu żużlowego”.
Wydział doszedł do wniosku, że konieczna jest zmiana trzech wskaźników.
Mniej parkingów
Pierwszy wskaźnik dotyczy wymaganej liczby miejsc parkingowych. Obowiązujący plan zagospodarowania wymaga zapewnienia nie mniej niż 20 miejsc postojowych na każde 100 miejsc siedzących na trybunach, zaś na każdy 1 000 krzesełek należy zapewnić przynajmniej 3 miejsca parkingowe dla autokarów.
Przy założeniu, że stadion pomieści na trybunach 20 000 osób (a tego trzyma się Ratusz) obiektowi musiałby towarzyszyć parking na 4 000 samochodów osobowych i 60 autokarów.
Wydział Inwestycji poprosił o radykalne złagodzenie tego wymogu. Chce, by za wystarczające minimum uznać 4 miejsca parkingowe na każde 100 krzesełek. Oznaczałoby to, że zamiast 4 000 miejsc parkingowych wystarczyć miałoby 800.
Urzędnicy od inwestycji uznali, że teren pod budowę stadionu (5 ha) jest za mały, by pomieścić obiekt sportowy, zaplecze techniczne, wymaganą sieć dróg pożarowych i ewakuacyjnych i jeszcze 4 000 miejsc postojowych. Pomieszczenie tylu aut wymagałoby budowy wielopoziomowego parkingu pod ziemią. I to bardzo głębokiego, przez co drogiego.
– Biorąc pod uwagę warunki gruntowe posadowienia oraz sąsiedztwo rzeki, wykonanie co najmniej 4 poziomowego parkingu podziemnego, niezależnie od problemów technicznych, wiąże się z bardzo dużymi i nieracjonalnymi kosztami w porównaniu z parkingami zlokalizowanymi na poziomie terenu – przekonują urzędnicy od inwestycji w swym wniosku o zmianę planu. Twierdzą też, że ze względu na zagrożenie terrorystyczne lepiej, by parking był obok stadionu a nie pod nim.
Wydział Inwestycji twierdzi, że mniejszy parking wystarczy, bo na czas imprez masowych można parkować również obok Areny Lublin i Aqua Lublin. Dorzuca do tego argument, że niedaleko będzie nowy dworzec, więc dojazd na stadion komunikacją zbiorową nie powinno stanowić problemu.
Złagodzone miałyby być też wymagania co do liczby miejsc parkingowych dla rowerów. Obecnie plan wymaga minimum 5 takich miejsc na każde 100 krzesełek na trybunach. Urzędnicy od inwestycji przekonują, że wystarczy 1 miejsce dla roweru na każde 250 krzesełek. Twierdzą, że obecne wymagania są „nieracjonalne”, skoro obok Areny Lublin czy Aqua Lublin na co dzień wykorzystywanych jest zaledwie 10 proc. miejsc na rowery.
Mniej zieleni
Druga zmiana w planie zagospodarowania ma dotyczyć minimalnego udziału procentowego „powierzchni biologicznie czynnej” w powierzchni działki budowlanej.
W uproszczeniu chodzi o to, jaki procent terenu ma być niezabetonowany. Zastrzeżmy, że to bardzo duże uproszczenie, bo jeśli na budynku (np. na towarzyszącym stadionowi mu obiekcie technicznym) powstanie zielony dach, to jest on zaliczany do „powierzchni biologicznie czynnej”.
Obecnie obowiązujący plan wymaga zachowania minimum 50 proc. takiej powierzchni. Wydział Inwestycji poprosił o to, by obniżyć ten wskaźnik do 40 proc.
Miejscy planiści twierdzą, że można rozważyć taką zmianę podczas prac nad zmodyfikowaniem obowiązującego planu.
Wyższy stadion
Ostatnia zmiana ma dotyczyć dopuszczalnej wysokości obiektu. Plan zagospodarowania uchwalony w zeszłym roku mówi, że stadion nie może mieć więcej niż 25 m wysokości. Wydział Inwestycji prosi o dopuszczenie obiektu o wysokości 33 m.
Ratusz przekonuje, że „warto rozważyć dostosowanie wysokości obiektu do możliwości technicznych i technologii nowoczesnych obiektów sportowych” ze względu na jego „eksponowaną funkcję”. Takie stwierdzenia padają w prezydenckim uzasadnieniu projektu uchwały, który wczoraj trafił do Rady Miasta.
W dokumencie czytamy również, że stadion będzie obiektem „o wyjątkowej funkcji publicznej” i będzie służył „podniesieniu prestiżu miasta w zakresie osiągnięć sportowych”.
Zdecydują radni
Już w najbliższy czwartek Rada Miasta ma zdecydować, czy pozwoli planistom Ratusza na opracowanie projektu nowego planu zagospodarowania.
Prace nad takim dokumentem mogą trwać miesiącami. Ratusz będzie musiał konsultować zmiany m.in. z Regionalna Dyrekcją Ochrony Środowiska, która poprzednio miała sporo obiekcji do ulokowania stadionu w dolinie rzecznej.
Projekt nowego planu, gdy będzie już gotowy, zostanie ogłoszony publicznie, a mieszkańcy będą mogli do niego zgłaszać swoje uwagi.