Stan zdrowia papieża Franciszka. Niepokojące wieści z Watykanu

Wczoraj wieczorem Watykan wydał komunikat, który wywołał zaniepokojenie wiernych, w tym włoskiej prasy. Jak podano, stan przebywający w Poklinice Gamelli papież Franciszek, jest "żłożony". Lekarze opiekujący się głową kościoła poinformowali o tym, że "infekcja polimikrobiologiczna, która powstała na tle rostrzenia oskrzeli i ich astmatycznego zapalenia, wymagająca zastosowania antybiotykoterapii kortyzolowej, sprawia, że leczenie terapeutyczne jest bardziej złożone". Ponadto, jak podają Włosi, tomografia komputerowa klatki piersiowej "wykazała początek obustronnego zapalenia płuc", co wymaga dalszej terapii.

W związku z tym odwoływane są kolejne planowane wcześniej wizyty głowy Kościoła, jak dzisiejsza audiencja generalna, czy udział w niedzielnym Jubileuszu Diakonów, czy modlitwie Anioł Pański.

O zdrowiu papieża rozpisują się włoskie gazety. Według "La Repubblica" początkowy optymizm powoli zamienia się w niepokój, a problemy zdrowotne papieża nasilają się. "La Stampa" pisze o listach i rysunkach z życzeniami, modlitwami i wyrazami wsparcia, jakie Franciszek otrzymuje od dzieci przebywających w tym samym szpitalu, na oddziale onkologii Pokliniki Gemelli.

Z kolei Politico pisze o tym, że Watykan przygotowuje się na najgorszy scenariusz, papież w ciągu ostatnich tygodni miał domykać najważniejsze sprawy, zanim trafił do szpitala przedłużył kadencję Giovanniego Battisty na stanowisku dziekana Kolegium Kardynalskiego. Ten włoski kardynał ma zająć się przygotowaniami do konklawe, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Tymczasem pstatni komunikat z dzisiejszego poranka wlewa nieco więcej nadziei. "Ojciec Święty przebył noc spokojnie, rano zbudził się i zjadł śniadanie" - podało dzisiaj o 8 rano biuro prasowe Watykanu. Papież ma pozostawać w "dobrym nastroju" ale prosi wiernych o modlitwę.