Już w niedzielę poznamy ostatniego beniaminka Fortuna I Ligi. W finale baraży o awans Stomil Olsztyn podejmie Motor Lublin. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.30, a na trybunach pojawi się komplet publiczności, czyli około 4500 osób. Tym razem nie zabraknie także fanów żółto-biało-niebieskich.
Kibice Motoru nie mogli obejrzeć swoich pupili w półfinale baraży, bo sektor gości w Kołobrzegu został zamknięty. W niedzielę nie zabraknie ich jednak w Olsztynie. Gospodarze przekazali rywalom blisko 600 wejściówek na finał.
Bilety cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Jak informuje klubowy portal Stomilu, sprzedaż ruszyła w czwartek o godz. 11, a w piątek wieczorem nie było ani jednej dostępnej wejściówki. A to oznacza, że na trybunach pojawi się ponad 4500 widzów.
Jak wygląda sytuacja kadrowa obu ekip? Trener miejscowych Szymon Grabowski będzie mógł już skorzystać z Igora Kośmickiego, który nie mógł zagrać w półfinale z Wisłą Grupa Azoty ze względu na nadmiar żółtych kartek. Cały czas pod znakiem zapytania stoją jednak występy: Sebastiana Szypulskiego, a także Shuna Shibaty. Obaj zawodnicy narzekają na zdrowie i walczą z czasem, żeby wyleczyć się na niedzielne spotkanie.
Mały ból głowy ma też Goncalo Feio. Portugalczyk ma szeroką kadrę, ale musi znaleźć zastępców dla dwóch podstawowych piłkarzy: Piotra Ceglarza i Kacpra Wełniaka. Ten pierwszy zdobył przecież arcyważnego gola na 1:1 w Kołobrzegu. A drugi należy do najskuteczniejszych graczy w II lidze, w tym roku. Obaj przeciwko Kotwicy „zarobili” jednak po czwartym „żółtku” i czeka ich pauza.
– Nasza drużyna po raz kolejny stanęła na wysokości zadania. W trudnym momencie się podniosła i się nie poddała. Razem, ci którzy byli na boisku, na ławce, na trybunach, a także ci, którzy byli w Lublinie, razem wierzyliśmy do końca i awansowaliśmy do finału. W finale tak samo razem będziemy walczyć, cała drużyna będzie w Olsztynie, a będziemy mieli wzmocnienie w postaci naszych kibiców, którzy będą z nami. Po raz kolejny zostawimy wszystko na boisku co mamy: jakość, charakter i poświęcenie. Po to, żeby osiągnąć ostateczny cel. Wykonać ten ostatni krok i awansować do I ligi – mówi na klubowym portalu Motoru Goncalo Feio.
Spotkanie poprowadzi sędzia Jarosław Przybył. A pomagać mu będą: Michał Obukowicz oraz Michał Sobczak (asystenci), Marcin Kochanek (arbiter techniczny), Piotr Lasyk (VAR) i Krzysztof Myrmus (AVAR). Spotkanie będzie można obejrzeć na antenie TVP Sport na stronie sport.tvp.pl oraz w Pilot WP.