Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Świdnik

2 sierpnia 2023 r.
8:08

Straż Miejska kontra kierowca. Na adwokata wydali o wiele więcej niż stanowiła grzywna

Autor: Zdjęcie autora agdy
0 3 A A
Na to miejsce dla niepełnosprawnych wjechał kierowca mercedesa
Na to miejsce dla niepełnosprawnych wjechał kierowca mercedesa (fot. Google Street View)

Nagły zwrot akcji w głośnej sprawie parkowania na miejscu dla osób niepełnosprawnych w Świdniku. Sąd pierwszej instancji uznał, że kierowca jest niewinny. Straż Miejska czeka na uzasadnienie wyroku i wszystko wskazuje na to, że się odwoła.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Chodzi o zdarzenie z połowy lutego, do jakiego doszło przed pawilonem przy ul. Racławickiej 1 w Świdniku. Mieści się tam między innymi punkt medyczny. Wzdłuż jezdni jest kilkanaście miejsc parkingowych, w tym jedno dla osób niepełnosprawnych. Niebieska koperta jest niemal tuż przed drzwiami punktu pobrań. To właśnie na nią wjechał wówczas mercedes, z którego wysiadła kobieta z dzieckiem i weszła do medycznej placówki. Interweniowała Straż Miejska.

Nie przyjął mandatu, znieważył

Z relacji strażników wynikało, że ich patrol pojawił się na miejscu rutynowo, zastali auto ze zgaszonym silnikiem, kierowca siedział w samochodzie. Mężczyzna nie miał karty parkingowej. Gdy został zapytany o uprawnienia do parkowania w miejscu dla niepełnosprawnych, miał zareagować agresywnie. Ponieważ kierowca podał tylko swoje imię i nazwisko, i odmówił podania innych danych, na miejsce został wezwany patrol policji.

Kierowca mercedesa po wylegitymowaniu przez policjantów został ukarany 6 punktami karnymi i mandatem (800 złotych), którego nie przyjął. Został pouczony o skierowaniu wniosku do sądu. I odjechał.

W połowie kwietnia prokuratura skierowała akt oskarżenia do sądu, chodziło o fakt znieważenia funkcjonariusza publicznego.

Widać na nagraniu

– Fajnie, że jest jakaś sprawiedliwość. Myśmy nie przyjęli mandatu, bo nie zawiniliśmy. Potem z sądu przyszło wezwanie do zapłaty, wyrok nakazowy, 3 tysiące złotych ale od tego odwołał się nasz adwokat. A teraz zostaliśmy uniewinnieni – mówi żona kierowcy mercedesa.

Z jej relacji wynika, że sąd pierwszej instancji uznał, że interwencja była niezasadna. Jej mąż miał zarzut parkowania i nieudzielenia danych. Z racji tego, że interwencja była niezasadna, mężczyzna nie miał obowiązku ich podawać.

– To widać na monitoringu, myśmy się zatrzymali, żebym wysiadła z córką. Mąż nie miał tam parkować. Na nagraniu widać, że po 15 sekundach zajechał nam z tyłu drogę samochód Straży Miejskiej i uniemożliwił wyjazd. Nasz samochód miał włączony silnik, to wszystko jest na nagraniu, jak odpinam dziecko, wybiegam. Zdarzenie trwało 15 sekund, a sąd powiedział, że do minuty można się zatrzymać w każdym miejscu – opowiada żona kierowcy.

Mężczyzna był w sądzie na odczytaniu wyroku, czeka na dokumenty.

Rodzina przyznaje, że głównym dowodem było nagranie z miejskiego monitoringu.

Inny sędzia, inny wyrok

– Jesteśmy zaskoczeni tym, że kierowca został uniewinniony, tym bardziej, że w postępowaniu nakazowym zupełnie inny sędzia nałożył grzywnę w wysokości 3 tysięcy złotych. Wnieśliśmy o przesłanie uzasadnienia wraz z wyrokiem, zapoznamy się i zajmiemy stanowisko, ale wszystko wskazuje na to, że od tego odwołamy się do sądu okręgowego. Jeśli sąd wskaże, że z naszej strony były jakieś błędy – a nie sądzę – przyjrzę się temu. Chyba uchybień formalnych nie było – zapowiada Janusz Wójtowicz, komendant Straży Miejskiej w Świdniku, który dodaje, że cenna będzie opinia osób niepełnosprawnych, które szeroko komentowały sprawę w mediach społecznościowych.

Burzliwa dyskusja zaczęła się w sieci po emocjonalnym wpisie żony kierowcy mercedesa. Niedługo po zajściu kobieta na świdnickim spotted opisała zajście na parkingu ze swojego punktu widzenia.

Potraktowano nas strasznie

Internauci podzielili się na zwolenników porządku i przestrzegania przepisów wytykając, że przejście kilkudziesięciu metrów z dzieckiem to nie problem. Podkreślali roszczeniową postawę kierowcy i jego żony.

Druga grupa stanęła po ich stronie oczekując likwidacji Straży Miejskiej i wyliczając nadgorliwość oraz zbędność działań. Próbował się też wówczas przebić głos osób opiekujących się niepełnosprawnymi lub korzystających z niebieskich kopert, które usiłowały zwrócić uwagę na problem poruszania się po mieście.

– Byliśmy przez ludzi bardzo poniżeni, znieważeni a mieliśmy rację, myśmy tam nie parkowali. Nie zawiniliśmy, nie chcieliśmy zrobić nic złego a potraktowano nas strasznie – mówi kobieta, która przyznaje, że na adwokata wydali o wiele więcej niż stanowiła grzywna. Ale zachowane zostało ich dobre imię.

Na październik został wyznaczony termin drugiej rozprawy, odnoszącej się do znieważenia przez kierowcę mercedesa funkcjonariusza publicznego.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wszystko zgodnie z planem, Polski Cukier AZS UMCS ograł Energę Toruń

Wszystko zgodnie z planem, Polski Cukier AZS UMCS ograł Energę Toruń

Bez zaskoczenia w hali MOSiR. Polski Cukier AZS UMCS ani razu nie przegrywał z Energą Toruń, a ostatecznie pokonał rywalki 88:78.

Wyleczą zęby w busie

Wyleczą zęby w busie

Bus z dentystą na podkładzie znów zaparkuje w województwie lubelskim. Dzieci i młodzież mogą skorzystać w nim z bezpłatnego leczenia.

Żużel. Ogromny pech Jacka Holdera w drugiej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii

Żużel. Ogromny pech Jacka Holdera w drugiej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii

Ogromny pech Jacka Holdera w drugiej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii. Zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin był blisko awansu do finałowego biegu, ale w półfinale przytrafił mu się defekt

zdj ilustracyjne

Zdrowie jest dla nich ważne – rusza Olimpiada Zdrowia PCK

Polski Czerwony Krzyż zaprasza do udziału w XXII edycji Olimpiady Zdrowia PCK z Biedronką. Wydarzenie ma na celu promowanie zdrowego stylu życia i zaangażowanie młodych liderów zdrowia w działania prospołeczne.

Lider lepszy od outsidera, czyli szesnastka wygrana ChKS Chełm

Lider lepszy od outsidera, czyli szesnastka wygrana ChKS Chełm

Niespodzianki w Chełmie nie było. Tamtejszy ChKS, czyli zdecydowany lider tabeli zrobił swoje i w niedzielę zanotował szesnastce zwycięstwo w szesnastym ligowym spotkaniu tego sezonu. Tym razem drużyna trenera Krzysztofa Andrzejewskiego pokonała 3:0 ostatni w tabeli SMS PZPS Spała.

Kiedy remont Zana? Miasto chce ruszyć jeszcze w tym roku

Kiedy remont Zana? Miasto chce ruszyć jeszcze w tym roku

Miasto szykuje się do remontu ulicy Zana. Trwa oczekiwanie na decyzję środowiskową. A kiedy zaczną się prace?

Paweł Wąsek jest obecnie najlepszym Polakiem w Turnieju Czterech Skoczni i Pucharze Świata

Skoki narciarskie. Świetny występ Pawła Wąska podczas kwalifikacji w Bischofshofen

73. Turniej Czterech Skoczni nieuchronnie zbliża się do końca. W niedzielę odbyły się kwalifikacje do ostatniego z konkursów, który na skoczni w Bischofshofen zaplanowano w Święto Trzech Króli. Zawody wygrał Stefan Kraft, a tuż za podium znalazł się Paweł Wąsek

Groźny wypadek na S17 w Rykach. Łoś na drodze spowodował zderzenie
Zdjęcia
galeria

Groźny wypadek na S17 w Rykach. Łoś na drodze spowodował zderzenie

W nocy z czwartku na piątek, około godziny 1:00, na trasie S17 w Rykach doszło do groźnego zdarzenia. Na drogę niespodziewanie wbiegł łoś, co skończyło się zderzeniem dwóch samochodów.

Wojciech Kamiński (PGE Start Lublin): W Stargardzie zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w sezonie

Wojciech Kamiński (PGE Start Lublin): W Stargardzie zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w sezonie

PGE Start Lublin jest zdecydowanie na fali. Czerwono-czarni w sobotę pokonali na wyjeździe PGE Spójnię i zbliżyli się do występu w finałowym turnieju Pucharu Polski. Jak „energetyczne derby” oceniają przedstawiciele obu drużyn?

Tłum na pokazie przedpremierowym "Kleks i wynalazek Filipa Golarza" w kinie Bajka. Na sali zabrakło miejsc
galeria

Tłum na pokazie przedpremierowym "Kleks i wynalazek Filipa Golarza" w kinie Bajka. Na sali zabrakło miejsc

Noworoczne Kino Rodzinne to pierwsze z wydarzeń dla rodzin, które na 2025 rok zaplanowało miasto Lublin. 5 stycznia, najmłodsi mieszkańcy Lublina wraz z rodzicami lub dziadkami mogli nieodpłatnie wybrać się na przedpremierowy pokaz filmu w Kinie Bajka

Ręce nie bolą, ale serce boli. Opinie po meczu PGE GiEK Skra Bełchatów – Bogdanka LUK Lublin

Ręce nie bolą, ale serce boli. Opinie po meczu PGE GiEK Skra Bełchatów – Bogdanka LUK Lublin

Wielkie emocje w Bełchatowie. Gospodarze, czyli PGE GiEK Skra prowadzili z faworyzowaną Bogdanką LUK Lublin 2:0. Ostatecznie dopisali do swojego konta tylko jeden punkt. Goście w tie-breaku wygrali 15:13 i 3:2 w całym spotkaniu. Jak obie ekipy oceniają zawody?

Coraz bliżej przebudowy al. Unii Lubelskiej. Miasto nadal czeka na oferty

Coraz bliżej przebudowy al. Unii Lubelskiej. Miasto nadal czeka na oferty

Miasto Lublin wraz z początkiem października ubiegłego roku ogłosiło przetarg na modernizację jednej z kluczowych ulic miasta, która obejmie także przebudowę mostów nad Bystrzycą. Sprawdzamy na jakim etapie jest zapowiadany remont al. Unii Lubelskiej.

Nową dyrektorką placówki została Marzena Brzezicka (na zdj. w bieli)

Zamkowe muzeum z dyrektorką. Zaczyna własny rozdział

W czwartek, 2 stycznia, akt powołania na stanowisko dyrektora Muzeum Zamek w Janowcu z rąk marszałka Jarosława Stawiarskiego otrzymała Marzena Brzezicka. Od nowego roku, zgodnie z decyzją władz wojewódzkich, placówka pozostaje niezależną instytucją kultury.

Remont kładki dawno skończony. Na ulicy ciągle są pozostałości

Remont kładki dawno skończony. Na ulicy ciągle są pozostałości

Kładka nad ulicą Filaretów w Lublinie remontowana była przez kilka miesięcy. Jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę na to, że pomimo skończonego we wrześniu remontu, na ulicy nadal zauważyć można jego pozostałości. Chodzi o czerwone pasy. Po co one są i dlaczego nie zniknęły po skończeniu prac?

Unikali kary, a jednak wpadli w ręce policji

Unikali kary, a jednak wpadli w ręce policji

Jednym z zadań policjantów jest doprowadzanie do aresztu osób, które uchylają się od obowiązku odbycia kary więzienia. W ubiegłym tygodniu zamojscy policjanci doprowadzili do zakładu karnego aż czterech poszukiwanych.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium