Mogą strzelać do ruchomych i statycznych celów, mierzyć do obracających się talerzy czy "poruszać się po różnych scenariuszach", a wszystko to za sprawą wczoraj otwartej wirtualnej strzelnicy na Wydziale Politologii i Dziennikarstwa UMCS
Do wyboru dwa rodzaje broni: krótka to pistolet typu glock i długa - karabinek grot.
- Obecne czasy są trudne, szczególnie dla mieszkańców województwa lubelskiego. Jest dużo zagrożeń które nas otaczają. Dlatego kształtowanie postaw proobronnych jest bardzo ważne, gdyż wpływa na świadomość społeczeństwa. Mając w grupie ludzi posiadających wiedzę z pierwszej pomocy czy potrafiących posługiwać się bronią czujemy się bardziej bezpieczni – mówi płk. Zbigniew Krzyszczuk, dowódca 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
- Zasada strzału na strzelnicy wirtualnej polega na tym, że w lufie znajduje się zasilany baterią laser, dzięki któremu możemy sprecyzować strzał i tor lotu pocisku. Używany przez nas karabinek jest bardzo zbliżony do tego którego używa wojsko. Broń krótka zaś ma napędzany gazem zamek. Dzięki takiemu rozwiązaniu czuć charakterystyczne przy oddawaniu strzału „kopnięcie”. Nie jest to tak realistyczne, jak przy strzelaniu z broni palnej, ale może być całkiem udaną symulacją - zauważa Miłosz, student Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS.
Strzelnica dysponuje dwoma stanowiskami do oddawania strzałów z możliwością rozbudowy do czterech. Uczelnia ma w planach zakup dodatkowych karabinków. Tarcze można wirtualnie ustawić na odległość 100 metrów dla broni długiej, zaś dla broni krótkiej - do 50 metrów. Moduły laserowe stosowane do broni są wymienne, co rozszerza możliwości zastosowania różnych systemów na strzelnicy.