Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Autor: Zdjęcie autora (maga)
0 0 A A
Studniówkowa partnerka woli bawić się z Twoim kolegą?  (sxc.hu)
Studniówkowa partnerka woli bawić się z Twoim kolegą? (sxc.hu)

Największy studniówkowy koszmar? Wystąpić w takiej samej sukience, co nielubiana nauczycielka? A może spóźnić się na poloneza z powodu śnieżnej zaspy? Pytamy studniówkowiczów sprzed lat, co zepsuło im zabawę?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Kasia Hetman ze Świecia maturę zdawała ponad osiem lat temu. Jej opowieść o studniówce w styczniu 2002 roku nie zaczyna się zbyt dramatycznie: - Za późno zaczęliśmy się starać o salę i w końcu okazało się, że nie ma dla nas miejsca w Świeciu. Zorganizowaliśmy więc wyjazdową studniówkę w Tleniu. Nawet się z tego cieszyliśmy. To miała być superstudniówka nad jeziorem. Miała być...

Problem pojawił się kilka kilometrów przed celem podróży. - Spadło tyle śniegu, że w pewnym momencie nie dało się już jechać. Utknęliśmy w środku lasu i w tych balowych kreacjach, butach na obcasie, zabraliśmy się za odkopywanie aut z zaspy. To trwało wieczność! Na miejsce dotarliśmy mocno spóźnieni, zziębnięci i przemoczeni. To nie była udana impreza - podsumowuje Katarzyna.

Zmarznięta ze studniówki wróciła też inna Kasia. - To był mój pierwszy raz w tak wysokich szpilkach - wyjaśnia trzydziestoparolatka z Bydgoszczy, która kilkanaście lat temu zdecydowała się towarzyszyć na balu maturalnym swojemu koledze. - Wytrzymałam w tych pięknych butach do północy, potem rzuciłam je w kąt. Gdy szykowaliśmy się do powrotu, nie miałam ochoty już ich wkładać - moje stopy były opuchnięte i krwawiły na piętach. Nie było rady - trzeba było wracać boso. Co prawda, nie leżał wtedy śnieg, ale do przyjemnych ten krótki spacer nie należał.

Dziewczyna przypłaciła go solidnym przeziębieniem. - Na szczęście mój studniówkowy partner poczuwał się, by odwiedzać mnie w chorobie. Pamiętam, że przynosił mi góry cytrusów - śmieje się dziś pani Kasia.

Problem ze studniówkową garderobą mieli też Adam i pani Alicja. Oboje szczęśliwie wyszli z opresji.

Temu pierwszemu w tańcu pękły spodnie w kroku. - Dziura była spora - wspomina mężczyzna. - Długo siedziałem skrępowany przy stole. Jednak, gdy zabawa rozkręciła się na dobre, uznałem, że szkoda stracić taki wieczór i wróciłem na parkiet. Było trochę śmiechu, ale szybko zapomniałem o tym problemie. A te spodnie mam do tej pory. Leżą gdzieś na strychu. Niezacerowane…

Z kolei Ala, tuż po przekroczeniu progu pałacyku w Ostromecku, w którym zorganizowano zabawę klasy IVA (matura w 2003 r.), zaliczyła spore oczko w obu czarnych pończochach. - W okolicy nie było żadnego kiosku i szans, by zaopatrzyć się w coś na zmianę. Jak teraz o tym myślę, problem wydaje mi się śmieszny. Trzeba było zdjąć pończochy i już. Ale dla nastolatki to był dramat!

Z pomocą przyszła jej kucharka, która miała przy sobie zapasową parę rajstop. - Co prawda, były ciut za duże, ale wtedy postrzegałam to jako uratowanie życia - śmieje się pani Ala.

Do śmiechu nie było za to maturzystkom z jednego z podbydgoskich ogólniaków. - Teraz takie rzeczy uchodzą uczniom na sucho, ale jeszcze kilkanaście lat temu to był duży problem - zaczyna pani Arleta.

W trakcie studniówki z koleżankami zrobiła sobie zdjęcie z czerwonymi podwiązkami na pierwszym planie. - Któraś z dziewczyn wpadła na pomysł, by przekazać zdjęcie lokalnej gazecie do fotoreportażu z okolicznych balów. Zrobiła się z tego niezła afera. Rada pedagogiczna uznała, że to zszarganie dobrego imienia szkoły i zostałyśmy zawieszone w prawach ucznia. Były nawet pogłoski, że zostaniemy wyrzucone ze szkoły. Kilka miesięcy przed maturą!

Na szczęście dla rozrywkowych uczennic, plotki okazały się nieprawdziwe i po kilku dniach zostały przywrócone. – Tyle, że przez ten wybryk wszystkie miałyśmy obniżone oceny z zachowania – dodaje pani Arleta.

Pozostałe informacje

Siedziba rejonu w Radzyniu

Czy powtórzy się historia sprzed dekady? Pracownicy rejonu PGE zaniepokojeni

Czy historia z 2012 roku się powtórzy i PGE Dystrybucja zamknie placówkę w Radzyniu Podlaskim? Takie obawy mają pracownicy, którzy zwrócili się o pomoc do posłanki Małgorzaty Gromadzkiej (PO).

Projekt Volodia - piosenki Wysockiego w Domu Kultury LSM
koncert
29 listopada 2024, 18:00

Projekt Volodia - piosenki Wysockiego w Domu Kultury LSM

Projekt Volodia zrodził się z fascynacji twórczością Włodzimierza Wysockiego. Sprawcą powołania tego projektu jest Janusz Kasprowicz muzyk, aranżer, twórca i dyrektor artystyczny pierwszego w Polsce cyklicznego festiwalu poświęconego twórczości Wysockiego „Wołodia pod Szczelińcem”. Pieśni Wysockiego będzie można wysłuchać w piątkowy wieczór w Domu Kultury LSM.

W tym momencie nie ma możliwości zdobycia dofinansowania na budowę mieszkań komunalnych, więc miasto przekażę działkę Towarzystwu Budownictwa Społecznego, które ma szanse uzyskać preferencyjny kredyt i postawić blok z 48 mieszkaniami społecznymi

Rada jest na tak. TBS dostaje działkę i gotowy projekt

Nie mieszkania komunalne, jak pierwotnie zakładano, ale społeczne, należące do TBS powstaną najprawdopodobniej przy ul. Sikorskiego. Rada Miasta Zamość dała w poniedziałek zgodę na to, by miejskiej spółce przekazać działkę oraz przygotowaną wcześniej pełną dokumentację.

Terapia z udziałem Zenka Kupatasy i Dr Gree
koncert
29 listopada 2024, 19:31

Terapia z udziałem Zenka Kupatasy i Dr Gree

Zenek Kupatasa na każdym koncercie idzie ostro w pogo. Już w piątek wystąpi w Kultowej Klubokawiarni. Piątkowy wieczór zapowiada się nad wyraz energetycznie ponieważ publiczność Kultowej Klubokawiarni rozrusza lubelski zespół Dr Gree.

Zdjęcie z II Forum Kultury Studenckiej
MAGAZYN

Od buntu po nowoczesność. Jak zmieniała się kultura studencka?

Rozkwit kultury studenckiej przypada na ok. 50 lat temu. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło i nie chodzi tylko o młodzież, ale również o rozwiązania systemowe.

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Chlorowanie wodociągu czerpiącego wodę z ujęcia w Gołębiu w gminie Puławy przyniosło skutek. Ilość groźnych dla zdrowia bakterii spadła do bezpiecznego poziomu. Sanepid warunkowo pozwolił na korzystanie z wody. Ale przed spożyciem warto ją przegotować.

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji
Nasza interwencja
galeria

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji

Wracamy do tematu pękających ścian i ugięć stropu w bloku przy ul. Wędrownej w Lublinie. Mieszkaniec bezskutecznie próbuje wyegzekwować od dewelopera naprawę, a Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego miasta Lublin zapowiada kontrolę.

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba

Gośćmi programu (Nie)Wyparzona Gęba byli członkowie zespołu Łydka Grubasa: Bartosz „Hipis” Krusznicki, Artur „Carlos” Wszeborowski oraz Dominik „Długi” Skwarczyński. Zapytaliśmy ich o początki zespołu, o to czy sądzili że Rapapara stanie się hitem, o współpracę z Kwiatem Jabłoni oraz o ciekawostki backstagowe.

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę
Zamość
galeria

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę

Już nie major Piotr Grabczak, ale kpt. Robert Ząbek jest zastępcą dyrektora Zakładu Karnego w Zamościu. To kolejna kadrowa zmiana w służbie więziennej, jaka zaszła w ostatnim czasie. A wszystko to po ucieczce groźnego przestępcy.

Grudniowy Jarmark Świąteczny w Zamościu ma już 10-letnią tradycję. Podczas wydarzenia odbywają się występy artystyczne, ale również handel. W minionych latach na straganach można było kupować najróżniejsze przedmioty, również rękodzieło

Świąteczny jarmark już wkrótce. Więcej rękodzieła, mniej „chińszczyzny”

Nie tylko handlowcy, których stać na opłatę za stoisko, ale być może również lokalni artyści i rękodzielnicy będą mieli dla siebie miejsce na grudniowym Jarmarku Świątecznym w Zamościu. Prezydent rozważa udostępnienie dla tej grupy specjalnego namiotu.

Pociąg, który miał dotrzeć do Lublina został dość poważnie uszkodzony

Ciężarówka wjechała pod pociąg do Lublina. Jest kilka osób rannych

Siedem osób zostało rannych w wypadku, jaki dzisiaj wczesnym popołudniem wydarzył się niedaleko Sochaczewa. Pod pociąg, który miał dotrzeć do Lublina, wjechała ciężarówka.

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości
galeria

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości

Jak znaleźć pracę, praktyki lub zmienić ścieżkę zawodową? Z pomocą przyszło 40 wystawców, a w tym lubelskie firmy i instytucje.

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta

Ulice, place i skwery rozświetlone przyciągającymi wzrok iluminacjami. A wśród nich spacerujący z zaciekawieniem ludzie. W Chełmie magia świąt rozbłysła już miesiąc przed Bożym Narodzeniem, a miasto ponownie chce się włączyć w walkę o miano najpiękniej rozświetlonego w kraju.

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Na dworcu metropolitalnym w Lublinie nie ma gdzie usiąść w oczekiwaniu na autobus – zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego przekonuje, że "obiekt zapewnia miejsca oczekiwania w wielu lokalizacjach, oferując dogodne warunki dla wszystkich grup".

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego wezwali policję, bo im się nudziło. Teraz naprawdę zapłacą za swój czyn.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium