Wyjazdowym rywalem Azotów Puławy będzie w niedzielę ARGED KPR Ostrovia. Mecz rozpocznie się o godzinie 18.45. Transmisja w TVP Sport.
Puławianie wracają do ligowej rywalizacji po dwóch tygodniach przerwy, spowodowanej meczami reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni rozegrali dwa spotkania kwalifikacji do mistrzostw Europy z Francuzami.
Oba przegrali, pierwszy 28:38, drugi na wyjeździe 27:30. Tym razem żadem z zawodników puławskiego klubu nie otrzymał powołania. Kadrę Polski, po zakończeniu współpracy z trenerem Patrykiem Romblem, prowadził dotychczasowy asystent, były zawodnik i szkoleniowiec Azotów Puławy, Bartosz Jurecki. Przed Polakami jeszcze dwa spotkania, z Włochami i Łotwą.
Puławskich kibiców interesuje przede wszystkim rywalizacja w PGNiG Superlidze. Po 18 rozegranych spotkaniach drużyna trenera Robert Lisa ma koncie 36 punktów i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Brązowi medaliści toczą bój z Górnikiem Zabrze (trzecia lokata, 39 pkt) i Torus Wybrzeżem Gdańsk (piąta lokata, 35 pkt). Brak fazy play-off sprawił, że rywalizacja w lidze przynosi sporo emocji. Nie ma meczów o nic.
Przeciwnikiem puławian w niedzielny wieczór będzie beniaminek z Ostrovia Wielkopolskiego. Ostrovia wygrała osiem spotkań, w tym jedno po rzutach karnych: z Torus Wybrzeżem Gdańsk 11:10, w regulaminowym czasie był remis 30:30. Doznała również 10 porażek. Ostrowianie pokonali u siebie Sandra Spa Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin, Górnika Zabrze, Energa MKS Kalisz, a na wyjeździe Piotrkowianina. Z kolei na Gwardię Opole ostrowianie znaleźli sposób zarówno we własnej hali (26:25), jak też na jej terenie (25:22).
Beniaminek jest bardzo groźny, szczególnie przed swoimi kibicami. Już w pierwszym spotkaniu w Puławach, Bartłomiej Tomczak i spółka udowodnili, że potrafią grać w piłę ręczną. Szybko wyszli na prowadzenie i długo trzymali na dystans brązowych medalistów kraju. Po pierwszej połowie Azoty przegrywały 8:13. Do remisu 17:17, dopiero w 45 minucie, doprowadził Piotr Jarosiewicz. Wygrana gospodarzom nie przyszła łatwo. W końcówce, za sprawą doświadczenia i celnych rzutów Dawida Fedeńczaka i Kacpra Adamskiego, puławianie odskoczyli na 24:21. Ostrowianie walczyli do końca i ostatecznie przegrali różnicą jednej bramki. Podopieczni trenera Lisa muszą o tym pamiętać. W ekipie z Ostrowa, poza Tomczakiem, występują jeszcze inni doświadczeni zawodnicy: Łukasz Gierak, Marek Szpera, Mikołaj Krekora, Krzysztof Misiejuk czy Kamil Adamski.
Z Gwardią 28 marca
Spotkanie 1/4 finału Pucharu Polski Azotów z Gwardią Opole zostało wyznaczone na 28 marca, na godzinę 18. Puławianie wystąpią na wyjeździe i będą mieli doskonałą okazję do rewanżu za dwie porażki w PGNiG Superlidze. W półfinale jest już MMTS Kwidzyn, który wygrał rywalizację z Chrobrym Głogów (32:28). Do najlepszej czwórki dołączą z urzędu mistrz i wicemistrz Polski, Industria Kielce i Orlen Wisła Płock.