Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Azoty Puławy potrzebowały rzutów karnych aby udowodnić swoją wyższość nad Grupą Azoty Unia Tarnów
(fot. PGNIG Superliga)
Po serii czterech ligowych porażek z rzędu Azoty Puławy wygrały mecz ligowy. Podopieczni trenera Roberta Lisa pokonali Grupa Azoty Unię Tarnów po serii rzutów karnych
Po przegranej w przedświąteczny piątek u siebie z Górnikiem Zabrze puławianie oddali brązowy medal w ręce zabrzan. Do wzięcia zostało co najwyżej czwarte miejsce, ostatnie z premiowanych grą w europejskich pucharach. Oprócz Azotów marzą o tym Torus Wybrzeże Gdańsk i Chrobry Głogów. Ambitny plan walki o tę lokatę miała również Grupa Azoty Unia Tarnów. Weekendowi rywale drużyny trenera Lisa zaprezentowali się bardzo korzystnie w starciu z byłymi brązowymi medalistami kraju.
Początek należał do puławian. Po trafieniach Keliana Janikowskiego, Kacpra Adamskiego i Ignacio Vallesa Azoty prowadziły 3:0. Sponsorskie derby, jak określane są mecze obu zespołów, były ciekawym i emocjonującym widowiskiem. W ósmej minucie, po kontrze Tarasa Minotskyiego, tarnowianie doprowadzili do remisu 3:3. Drużyny grały bramka za bramkę. Pod koniec pierwszej połowy Valles trafił z rzutu karnego na 14:12. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 15:14 dla Azotów.
Po zmianie stron Grupa Azoty Unia zniwelowała stratę i przejęła prowadzenie (18:15 w 37 min). Od tego momentu to gospodarze utrzymywali dwu, trzybramkową przewagę: 19:17, 22:19, 23:20, 25:22, 27:25, 28:26, 29:27. Minutę przed końcem, po dwóch bramkach Piotra Jarosiewicza, na tablicy był remis 29:29. W odpowiedzi trafił Minotskyi, a dla Azotów Ivan Burzak. W ostatniej akcji meczu Wojciech Borucki obronił rzut gospodarzy i do wyłonienia zwycięzcy, podobnie jak w pierwszym starciu obu drużyn w Puławach (4:1 w karnych, 31:31 w meczu), potrzebny był konkurs siódemek.
W nich kluczowe było trafienie w słupek Keisuke Matsuury w drugiej serii oraz bezbłędne rzuty gości, kolejno: Piotra Jarosiewicza, Ignacio Vallesa, Dawida Fedeńczaka, Kacpra Adamskiego i Rafała Przybylskiego. Puławianie wygrali 5:4.
Grupa Azoty Unia Tarnów – Azoty Puławy 30:30 (14:15), rzuty karne 4:5
Unia: Małecki, Bartosik – Podsiadło 5, Minotskyi 5, Matsuura 4, Słupski 4, Yoshida 4, Sanek 3, Smolikau 3, Buszkow 1, Kasahara 1, Sikora, Mrozowicz, Zahirovic. Kary: 10 minut.
Azoty: Borucki, Zembrzycki – Burzak 8, Valles 7, Janikowski 6, Jarosiewicz 3, Zivković 2, Adamski 2, Przybylski 2, Marciniak, Antolak, Kowalczyk, Fedeńczak, Konieczny. Kary: 8 minut.
