Skończyłeś szkołę i szukasz zatrudnienia? Właśnie straciłeś posadę i nie wiesz, co ze sobą zrobić? Chciałbyś wyjechać na zarobek za granicę, ale nie znasz języka? A może myślisz o założeniu własnego biznesu i potrzebujesz pieniędzy? Teraz masz szansę, żeby nie siedzieć bezczynnie w domu. Możesz pracować i zarabiać!
- Chcemy pomóc niepracującym osobom wyjść z domu. Pokazać, że mimo bezrobocia można odnaleźć się na rodzimym rynku pracy. Podnieść swoje kwalifikacje, zmienić zawód, a nawet założyć firmę. I mamy środki, żeby za to płacić - mówi Edyta Winiar-
ska, koordynator projektów finansowanych przez Europejski Fundusz Społeczny.
Wszystko w ramach dwóch programów: Drogowskaz i Fe-
niks, które pomagają wydostać się z kręgu bezrobocia.
Drogowskaz dla młodych
Najpierw coś dla młodych, którzy nie ukończyli 25 lat i są zarejestrowani jako bezrobotni nie dłużej niż dwa lata. Do nich skierowany jest program Drogowskaz, czyli 6-miesię-
czne płatne staże w firmach. - Mamy jeszcze ok. 60 wolnych miejsc. Mogą się do nas zgłaszać zarówno bezrobotni, jak i pracodawcy zainteresowani nowymi pracownikami. Przez pół roku będziemy płacić za nich wynagrodzenie w wysokości 521 zł - mówi Winiarska.
Do tej pory z programu skorzystało 40 osób. Byli wśród nich m.in.: mechanik samochodowy, magazynier, lekarz weterynarii, sekretarka, asystent, fryzjer. - Zdecydowałam się na przyjęcie stażystki, bo warto inwestować w młodych ludzi. I nie zawiodłam się - mówi Joanna Gołębiowska, właścicielka apteki w Świdniku, która w lipcu tego roku przyjęła na staż technika farmacji. Zadowolona jest również 20-letnia Agnieszka Świąder. - Moim marzeniem była praca w aptece. Dużo się uczę i coraz bardziej podoba mi się ten zawód - mówi.
Przekwalifikuj się!
Staże to nie wszystko. Osoby, które już pracowały, ale nie dłużej niż 3 miesiące, mogą skorzystać z tzw. przygotowania zawodowego. Jeśli więc nie możesz znaleźć pracy w swoim zawodzie - przekwalifikuj się. Przez 6 miesięcy będziesz otrzymywać stypendium w kwocie zasiłku dla bezrobotnych, przyuczając się do nowego zawodu.
Oprócz tego 30 wolnych miejsc czeka na chętnych do nauki języka angielskiego i niemieckiego. - Szkolenia zaczniemy w styczniu 2006 r. Naukę dostosujemy do poszczególnych grup zawodowych, aby przygotować je do pracy za granicą - mówi Edyta Winiar-
ska. Kursanci będą otrzymywać przez kilka miesięcy tzw. stypendium szkoleniowe w kwocie 40 proc. zasiłku dla bezrobotnych.
Feniks dla starszych i przedsiębiorczych
A jeśli myślisz o założeniu własnej firmy i masz dobry pomysł - szykuj biznesplan. Na najbardziej przedsiębiorczych czeka bowiem w urzędzie 12 tys. zł. I to zarówno tych młodych, jak i starszych, po 25 roku życia, ale zarejestrowanych nie dłużej niż dwa lata, do których skierowany jest program Feniks. - Mamy pieniądze na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Równocześnie na kursach ABC przedsiębiorczości przygotowujemy przyszłych biznesmenów do prowadzenia firmy - mówi Winiarska.
Feniks proponuje też całą serię innych szkoleń. Może z nich skorzystać 85 osób przygoto-
wując się do zawodu sekretarki, ochroniarza, spawacza, za-
wodowego kierowcy, fryzjera czy informatyka. I otrzymują za to tzw. dodatek szkoleniowy. A 20 osób może zatrudnić się przy pracach interwencyj-
nych. W ramach tego przedsięwzięcia bezrobotni otrzymają 6-miesięczne zatrudnienie i wynagrodzenie wraz ze wszystkim świadczeniami.
Przerwać złą passę
W świdnickim Urzędzie Pracy wciąż czekają na chętnych do udziału w programach. - Nasza propozycja jest naprawdę szeroka - mówi Leszek Czechowski dyrektor PUP w Świdniku. - Mimo ograniczenia grupy odbiorców spełniających określone wymagania, można na tym skorzystać. Potwierdza to Joanna Gołębiowska, szefowa apteki, która nie zamierza pozbywać się stażystki pozyskanej z urzędu pracy. - Jeśli tylko Agnieszka będzie chciała, dostanie u mnie stałą pracę - deklaruje Gołębiowska.
Renata Walczak, doradca zawodowy w świdnickim urzę-
dzie, zachęca, by szczegółowo zapoznać się z możliwościami, które stwarzają projekty. - To szansa dla szefów firm, żeby pozyskać dobrych pracowników na korzystnych warunkach, a dla bezrobotnych, żeby znaleźć wreszcie tę wymarzoną pracę.